|
imstillnotoveryou.moblo.pl
Serce mi peka..
|
|
|
Powiedz jak powinnam zyc, bez Ciebie..
|
|
|
Wpadla do domu cala zaplakana.. czula jakby noz rozrywal jej tchawice. Zamkela sie w swoim pokoju, glosno wlaczyla Pezeta, usiadla na oknie i odpalila papierosa. Caly swiat jakby przestal dla Niej istniec. Nie dopuszczala do siebie mysli, ze Jego juz nie ma. Nie potrafila sobie wybaczyc, ze zgodzila sie na Jego wyjazd z kumplami poza miasto. Glosno krzyczala, ze nienawidzi ludzi, nienawidzi ludzi, ktorzy odebrali jej caly swiat. Odebrali jej kogos kogo kochala ponad wszystko.. Kazdy kolejny dzien bez Niego niszczyl ja.. Ubrala Jego ulubiona bluze, ostatni raz spojrzala na rodzicow i szybko wyszla z domu. Poszla w miejsce gdzie spedzala z Nim wiekszosc czasu, w miejsce gdzie pierwszy raz powiedzial jej jak bardzo ja kocha.. Mocno zawiazala sznur na drzwie, owiazala petle w okol szyi.. po czym jej serce przestalo bic..
|
|
|
Tesknie za Nim.. tesknie za facetem, ktorego tak na prawde nigdy nie mialam. Tesknie za tymi glupimi wiadomosciami 'Sluchaj slonce, lece na trening.. krece dzisiaj flasha, trzymaj kciuki. Odezwe sie pozniej, buzka.' Dla wiekszosci takie wiadomosci nie mialyby w ogole sensu, a dzieki nim na mojej twarzy malowal sie usmiech. Wiedzialam, ze gdzies daleko, jest ktos dla kogo jestem kims. Dzieki niemu kazdy dzien byl coraz piekniejszy, dzieki niemu czulam ze zyje. Czekalam na dzien, w ktorym w koncu Go zobacze, w ktorym w koncu Go przytule, sporzje w najpiekniejsze oczy pod sloncem i z calego serca podziekuje za kazda wiadomosc, dzieki ktorej moglam normalnie funkcjonowac. A teraz? Siedze jak ostatnia idiotka i z nadzieja czekam na glupia wiadomosc, czekam az w koncu zapyta mnie jak sobie radze. Czekam na jakiekolwiek wyjasnienie.. czekam az powie mi dlaczego tyle czasu nie dawal znaku zycia. Czekam, a jednoczesnie sie boje. Boje sie, ze jedna wiadomosc zada wiecej bolu jak milczenie..
|
|
|
Po klotni z rodzicami i rozstaniu z chlopakiem, chciala odespac ciezki tydzien... Uslyszala wibracje, zdenerwowana odebrala telefon. W sluchawce uslyszala glos swojego najlepszego przyjaciela- 'Mala spisz?' Rzucil, smiejac sie glosno. 'A co do cholery normalny czlowiek robi o 3 w nocy, kretynie?!' - krzyknela. 'Sluchaj, ubieraj sie.. mam dla Ciebie niespodzianke. Wiem, ze przechodzisz teraz ciezki okres, musisz sie troche rozerwac. Zabierz ze soba najwazniejsze rzeczy, bielizne, szczoteczke do zebow i jakas bluzke na zmiane. Czekam pod blokiem. Do zaraz!' - mowil podekscytowany. ' Glosno krzyczala jeszcze cos do sluchawki, po czym zorientowala sie, ze kumpel juz sie wylaczyl. Wstala z lozka, spakowala rzeczy. Wychodzac z domu, podniosla lekko kaciki ust i powiedziala cicho - 'Mam najwspanialszego przyjaciela pod sloncem..'
|
|
|
Siedziala na podlodze, otulona kocem, w reku trzymala zdjecie faceta, ktory byl calym jej zyciem. Tusz powoli splywal jej po policzkach.. Nie mogla oswoic sie z mysla, ze juz nigdy nie spojrzy w oczy, ktore byly dla niej najpiekniejszymi pod sloncem, nie mogla zniesc mysli, ze zostawil ja sama, z tym calym syfem.. Wstala, wlaczyla Pezeta- Spadam.. Glosno krzyknela ' Nie ma Cie gdy moje zycie spada w dol.' Wyjela z apteczki nasenne tabletki Ojca. Zabila siebie... i dziecko, ktore bylo owocem ich niedoroslej milosci. imstillnotoveryou
|
|
|
|