Dostałam smsa, że moja najlepsza przyjaciółka własnie wyjeżdża, że zaraz się zobaczymy.. uśmiech sam rysował się na twarzy.. ucieszyłam się, że znowu ją zobaczę, przytulę, porozmawiam z nią o najmniej ważnych rzeczach, które w ogóle nie mają sensu, ucieszyłam się że przez chwilę znowu będziemy razem.. nie pomyślałam nawet, że mogłoby coś się stać.. do tej pory nie potrafię wybaczyć sobie, że tak bardzo chciałam ją zobaczyć.. Teraz dziękuje Bogu, że przeżyła, że Bóg mi jej nie zabrał.. Tak bardzo chciałabym znowu zobaczyć jej cudowny uśmiech, chciałabym żeby znowu potrafiła cieszyć się z najmniejszego szczegółu.. Może to głupie, ale proszę moblowiczki poświęćcie chwilę swojego czasu i pomódlcie się o jej zdrowie..
|