|
i_tak_nieogarniesz.moblo.pl
Kiedy kogoś nie lubimy to nawet w sposób jaki miesza herbatę łyżeczką doprowadza nas do wściekłości jednak kiedy ON wyleje na ciebie całą szklankę od razu mu wybaczasz.
|
|
|
Kiedy kogoś nie lubimy to nawet w sposób jaki miesza herbatę łyżeczką doprowadza nas do wściekłości, jednak kiedy ON wyleje na ciebie całą szklankę od razu mu wybaczasz. Tak nie powinno być, bo jeśli nic do ciebie nie czuje to prędzej czy później zacznie to wykorzystywać a ty wtedy nic nie poradzisz bo wciąż będziesz go tak samo cholernie kochać.
|
|
|
złożył mi życzenia z okazji Dnia Kobiet. Kulturalnie podziękowałam rzuciłam krótkie "cześć" odwróciłam się na pięcie i poszłam w swoją drogę. To zabawne. Życzył mi spełnienia marzeń. Ciekawe czy wiedział, że jedynym marzeniem, którym żyłam przez ostatnie dni było to, żeby znów spojrzał na mnie tymi swoimi brązowymi tęczówkami, zadziornie się uśmiechnął i wydukał ciche "kocham" . On chyba na to nie wpadł, albo po prostu nie chciał.
|
|
|
nie da się tak po prostu, do końca zapomnieć. Wyjechał, do Anglii. Ma tam nowe życie ja go nie chciałam. To moja wina, jednak jeszcze czasem wracają wspomnienia. Wtedy moje serce zaczyna bić szybciej a mózg nakazuje zapomnieć. W takie dni jak ten wyjmuję ze spodu szafy jego fioletową bluzę zakładam na siebie i puszczam naszą piosenkę. Nie jest mi lepiej. Ba, jest mi jeszcze gorzej, ale jak to ja lubię sobie uprzykrzać życie.
|
|
|
moja naiwność wobec twoich słów sięga wszelkich granic.
|
|
|
kiedyś przytulał bez powodu, wolał siedzieć z tobą niż kolegami, płakał kiedy miałaś wyjeżdżać i kochał kiedy przychodziłaś, bronił, ochraniał, cieszył się na twój widok, całował czule na pożegnainie, pokazywał, że świat nie jest taki zły kiedy ma się ukochaną osobę obok siebie, godzinami patrzył w twoje oczy, wysyłał masę sms'ów, słuchał z uwagą wszystkiego co mówiłaś jakby chciał to wszystko zapamiętać, wysyłał masę zdjęć miejsc w które pojedziecie i jaki będziecie mieć dom, dzwonił tylko po to, żeby powiedzieć dobranoc a kiedy nie odbierałaś dzwonił do twoich rodziców upewniając się czy z tobą wszystko w porządku a kiedy tak po prostu byłaś wściekła chował cię w swoich ramionach i czekał aż się uspokoisz przytulając coraz mocniej, byłaś dla niego całym światem, byłaś wszystkim czego potrzebował. Dziś, pozostały tylko wspomnienia. Zniszczył go świat przed którym chciał cię bronić, zniszczyli go ludzie przed którymi chciał cię ochronić.
|
|
|
było dobrze, ale się zjebało. Tradycja.
|
|
|
|
Żyła nadziejami, które ubarwiały jej rzeczywistość.
|
|
|
lubiła wieczorami siadać na parapecie z kubkiem gorącego kakaa, puszczając cicho piosenki patrzeć w okno i myśleć. Myśleć o tym, jakby to było gdyby byli razem. Nie lubiła takich dni, bo zastanawiała się godzinami co by było gdyby a i tak za każdym razem nie dochodziła do sedna. Ba, czuła się coraz gorzej, bo coraz bardziej uświadamiała sobie, że oni nigdy nie będą razem. Nie mają na to szans.
|
|
|
zrozumiała, że go kocha dopiero wtedy kiedy go straciła. Po raz kolejny dała miłości uciec sprzed nosa. Po raz kolejny bała się zaryzykować.
|
|
|
-Zapytaj go. Może coś się dzieje u niego w domu. Może popadł w jakieś problemy. - moja przyjaciółka próbowała mnie przekonać do tego, żebym zapytała czemu wtedy tak wybuchł. - Ale on mi nie powie. On mi już nie ufa. - to była prawda, chociaż sama nie byłam tego pewna do końca. - powiem, żeby Magda z nim porozmawiała, ona ma z nim lepszy kontakt. -Wcale nie, wy jesteście ze sobą znacznie bliżej, poza tym ty go znasz. Wiesz kiedy kłamie, kiedy się denerwuje. - teraz to nawet nie wiem czy go znam. Może to kolejne kłamstwo. Okazuje się, że nie wiem o nim niczego. To ja, nie potrafię mu zaufać.
|
|
|
najgorzej jest wtedy kiedy dowiadujesz się, że osoba której ufałaś, był dla ciebie jedną z niewielu osób która sprawiała ci szczęście, bronił cię, przytulał, opiekował się tobą, wolał siedzieć z tobą niż kumplami, a przede wszystkim sprawiał że na twojej twarzy pojawiał się uśmiech nawet w najgorszy i dzień okazał się zupełnie inną osobą. Osobą, którą nie spodziewałaś się, że mógł być. Osobą, którą modliłaś się, żeby nie był.
Najbardziej boli to, że tak długo udawała kogoś kim nie był.
|
|
|
wiem doskonale, że jesteś na mnie zły tylko i wyłącznie dlatego, że udowodniłam ci, że jesteś zwykłym idiotą. Sens w tym, że twoja reakcja miała być nieco inna. /i_tak_nieogarniesz
|
|
|
|