|
differenthanyou.moblo.pl
popatrz tylko będe chciała zrobię z tobą co chce. coś nie dobrze swoich oczekiwań nie przerośniesz. weź no przestań skakać nie uważam się za lepszą. z resztą c
|
|
|
popatrz , tylko będe chciała , zrobię z tobą co chce. coś nie dobrze , swoich oczekiwań nie przerośniesz. weź no przestań skakać , nie uważam się za lepszą. z resztą , chcesz to znikniesz pod moją podeszwą. nagle patrzę stary , takich małych są tysiące. dziwi mnie to , bo mam przecież standardowy rozmiar. wniosek taki się nasuwa , gdy refleksje kryje , im większy się sobie wydajesz , tym bardziej malejesz.
|
|
|
- Nie widzisz, że możesz absolutnie wszystko wpasować w ten wzór? Wszystko,
co układa się nie tak, jak powinno? To zbyt proste – w ten sposób możesz sobie wszystko wytłumaczyć. Tak właśnie działa obłęd. Dostrzegasz związki, które naprawdę nie istnieją.
- I widzę rzeczy, których nie ma....
|
|
|
Wstałam rano w znakomitym humorze. Po przeczytani smsa od niego, że spotkamy się dziś o 11.00 , ubrałam sie i włączyłam laptopa żeby sprawdzić poczte. Zobaczyłam, że dostałam wiadomość od przyjaciółki. Jej zawartośc niestety nie była dobrą wiadomością. Napisała, że kocha mojego chłopaka i on ją też. Nie mogłąm uwierzyć w to, że moja przyjaciółka zabrała mi mojego misiaczka. Do oczu napłynęły mi łzy. Pomożyłam sie na podłodze i z trudem zasnęłam. Gdy sie obudziłam zobaczyłam kartę leżącą na moim łózku. " Widzę,że już sie dowiedziałaś. Nic na to nie poradzę. Kocham ją " Więc jednak to prawda. Był tutaj to on zastawił tą kartkę. Wszedł sobie do pokoju tak poprostu. A moja przyjaciółka zabrała mi całe moje życie. Są siebie warci.- pomyślałam.
|
|
|
może ja rzeczywiście jestem suką.? powtórz, to jeszcze raz, a chyba będę skłonna, uwierzyć.
|
|
|
gratuluję. właśnie, tym gestem, który aktualnie wykonujesz, automatycznie, zostajesz, umieszczony, jako kolejny na liście skończonych, dupków. owacje, na stojąco.
|
|
|
kiedyś twoja naiwność, uświadomi Ci, co straciłeś. kiedyś zrozumiesz, i docenisz. będziesz chciał wrócić i znów zacząć łgać jak kochasz. zadzwonisz. wiesz co wtedy zrobię.? odbiorę. bo wyrzucenie telefonu przez okno, bądź rzucenie nim o ścianę po zobaczeniu Twojego numeru, na który tyle czekałam, było by zbyt prymitywne. odbiorę. powiesz, że przepraszasz, że żałujesz. być, może znów, skłamiesz, że kochasz. a ja.? powiem, że wybaczam, że pragnę, żebyś wrócił, powiem, że kocham. znów, będziemy w tym abstrakcyjnym związku. wszystko będzie jak wcześniej. oprócz, jednego małego szczegółu. zakończenia. tym razem, będzie happy end. tym razem, to ja się Tobą zabawię i zostawię, doskonale znając, Twoje prymitywne sztuczki.
|
|
|
wracasz do rzeczywistości. brudno szarej, codzienności. ze łzami w oczach zostawiając na drugiej stronie kuli ziemskiej ludzi, którzy przez kilka krótkich chwil stali się dla Ciebie bliżsi niż wieloletni przyjaciele. opuszczasz ich ze świadomością, że już nigdy więcej nie będzie Ci dane ich spotkać. że jedyną możliwością ponownych ich zobaczenia, są tylko puste wspomnienia które z czasem staną się wyblakłe jak przestarzała fotografia. uczucia nie mają nic do rzeczy. przywiązanie do drugiego człowieka. życie nie pozwala nam być szczęśliwymi na taką skalę, na jaką tego pragniemy. u każdego zostawiamy jakąś cząstkę siebie. tą, której nie dostaniemy już z powrotem. tracimy jakiś ułamek serca. bezpowrotnie.
|
|
|
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie
|
|
|
ludzie się nie zmieniają, ale ich poglądy, owszem. to, że zaczęłam, palić, pić i przeklinać, wcale nie oznacza, że się zmieniłam. to tylko, mój pogląd, na życie się zmienił. pogląd, na Twoją osobę. już nie mówię, o Tobie 'miłość mojego życia', mówię 'podły, sukinsyn, który mnie zostawił'.
|
|
|
zapomniałeś, tak? i co Ty, sobie niby wyobrażasz? że, Ci uwierzę? doskonale, wiem, że nie da się zapomnieć. przestań mnie oszukiwać, bo tylko się ośmieszać. zachowujesz, się jak autodestrukcyjne dziecko, nie będące świadome, co mówi.
|
|
|
mówiła, że sobie odpuszcza. że kończy, o niego walczyć. każdego dnia, zamiast 'dzieńdobry', powtarzała 'już mi nie zależy'. nie zwracała, na niego uwagi. traktowała, jak powietrze. była, przekonana, że inni się na to nabiorą. jednak, nastał, dzień, gdy zobaczyła go z inną. coś w niej pękło. rzuciła się na tą dziewczynę i gdyby nie, fakt, że ją odciągnięto, zamordowałaby ją. każde kłamstwo ma krótkie nogi ...
|
|
|
podjąłeś, decyzję. wybrałeś tanią dziwkę, zamiast mnie. właśnie teraz, wyszło na jaw, jak wysoko mnie ceniłeś.
|
|
|
|