|
differenthanyou.moblo.pl
Ty i ja na ma środku boiska. Nie widzimy tłumów w oknie które zazdroszczą nam szczęścia . Poprostu siedzimy i rozmawiamy . Śmiejemy się i patrzymy sobie w oczy . Moje b
|
|
|
Ty i ja na ma środku boiska. Nie widzimy tłumów w oknie , które zazdroszczą nam szczęścia . Poprostu siedzimy i rozmawiamy . Śmiejemy się i patrzymy sobie w oczy . Moje błyszczą jak nigdy . Płaczą ze szczęścia . Twoje też się cieszą tylko to ukrywaja . Temperatura mojego ciała już dawno przkroczyła normę . Serce zaraz wypadnie ze swojego miesca ,A gdy schylamy sie ku sobie , by się pocałować . Film się urywa . A mama krzyczy wstawaj bo sie spóżnisz na autobus .Cholerna rzeczywistość ! ;/
|
|
|
`Cały czas sobie myślisz, że odważysz się, napisać mu zwykłe siema. Czekasz na niego i jesteś pewna że będziesz ten wieczór z nim gadać. Po chwili pojawia się dostępny.. i nagle wymyślasz 100 powodów, dla których nie warto pisać ..
|
|
|
- dlaczego Ty ją tak traktujesz.? - niby jak.? - tak jakbyście się nigdy nie znali, jakbyś nigdy nie mówił ją jak bardzo kochasz, jakbyś nigdy nie oddał jej całego siebie. - po prostu przestałem udawać, to wszystko.
|
|
|
już nie mogę tego słuchać. w kółko, tylko miłość i miłość. czuję się każdego dnia, jak byłby 14 luty i to durnowate, komercyjne święto. ludzie OPANUJCIE SIĘ! miłość nie istnieje! - tak brzmiały jej ostatnie słowa. bardzo chciała dotrzeć do każdego człowieka. zanim byłoby za późno, tak jak w jej wypadku. / abstracion
|
|
|
wybrałeś ją. kiedy powiedziałam, że już jestem gotowa i możemy spróbować, powiedziałeś, że już znalazłeś sobie inną. chciałabym Ci tylko szczerze pogratulować, bo ja nie potrafię się odkochać w niecałe 2 tygodnie, chociaż bardzo bym chciała. owacje na stojąco, skarbie.
|
|
|
Chciałabym milczeć, odstawić i nie pamiętać, chciałabym cię odłożyć na półkę głupich wspomnień i odpracowanych błędów, chciałabym żebyś i ty milczał, odstawił i nie pamiętał, chciałabym, żeby każde słowo pomiędzy nami przestało mieć jakiekolwiek znaczenie, chciałabym przestać mieć w środku siebie infantylne, nastoletnie wodospady durnych emocji.
|
|
|
Wiesz może, jakie to uczucie gdy zawodzisz kogoś bliskiego? Ranisz go, mimo, że go kochasz niewyobrażalnie mocno i nie możesz już niczego wymienić, cofnąć, naprawić...
|
|
|
Nie możesz się wypalić, iskra nie jest zastąpiona przez kolejną iskrę. Beznadziejny nie zmienia się całkowicie, jeszcze nie teraz, i nie we wszystkim. Nie pozwól zaniknąć duchowi walki w twej duszy, w samotnym przygnębieniu życia, na jakie zasłużyłeś i będąc nie do osiągnięcia. Świat, jakiego pragniesz jest możliwy do osiągnięcia. On istnieje… Jest prawdziwy… To jest możliwe… Jest twój
|
|
|
Gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości , ja wybuchne Ci śmiechem w twarz...
|
|
|
.` Nie wiem ile można się zadręczać myślą ''a może'', ''a gdyby?''. Trzeba wziąć się w garść i zapomnieć .Zacząć wszystko od początku, nie jest to łatwe ale zawsze warto próbować
|
|
|
na pierwszej stronie naszej historii przyszłość wydawała się jasna. później to wszystko okazało się złem. nie wiem dlaczego wciąż jestem zaskoczona. nawet anioły mają swoje nikczemne intrygi. i zabrałeś to na nowy kraniec , ale ty zawsze będziesz moim bohaterem. nawet jeśli postradałeś zmysły.
|
|
|
kocham spotykać cie przypadkiem. mogę ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu.. cholera ! nadal nie mogę o tobie zapomnieć.
|
|
|
|