|
amitolipton.moblo.pl
Siedzą przed komputerem w szerokiej bluzce taty 'życie zaczyna się po 50 tce wyborowej ' i popijając herbatą sięgnęłam po gitare tak dawno nie grałam zaczęłam grac na
|
|
|
Siedzą przed komputerem w szerokiej bluzce taty 'życie zaczyna się po 50-tce wyborowej ' i popijając herbatą sięgnęłam po gitare , tak dawno nie grałam , zaczęłam grac naszą piosęnkę , heh dziwne tylko to pamiętam , zeczęłam spiewać głos mi się łamał , oczy piekły od łez , nie wytrzymałam , poddałam się , zadzwoniłąm , glupia znowu uwierzyłam w miłość ...
|
|
|
Od dzisiaj zaczynam nowe życie ! Życie bez popychanek, bez obelg, bez kłamstw. To już dziś nie pozwole sobie aby ktoś mnie obrażał i mi rozkazywał, JUż nie będzie liczyć się to jak wyglądam tylko jaka jestem.Dziś się zemszczę , zabawie się w kalambury, ciekawe czy zgadną kim jestem?, ale ja wiem że nie zgadną Dla czego? Bo od dziś jestem Sobą ! Od dziś nie uronie żadnej łzy przez nim , teraz to oni będą płakać prze ze mnie ! Take jest moje postanowienie noworoczne
|
|
|
[2]krzyczałam aby ktoś mi pomógł zauważyłam pełnoletniego chłopaka , usiadł obok mnie i płakał , krzyczałam aby zareagował a on nic ... po pewnym czasie uświadomiłam sobie że ta małą dziewczynką byłam ja, a ten chłopak to brat który do tej pory nie może sobie uświadomić że mnie nie ma ... a to moja wina , to ja chciałam jeszcze się pobawić , chcialam bym cofnąć czas , lecz nie potrafie ... ' to moja wina powinienem ją pilnować' - odezwał się chłopak ' nie to twoja wina , to ja chciałam się bawić , ale już nie chcę ' - rzekłam , tupnęłam noga i odzeszłam
|
|
|
[1]Stałam bezczynnie na przystanku nie wiedząc po co i na co ? - słyszałam krzyki dzieci bawiacych się na plac. Usiadłam na jednej z huśdawek, usłyszałam pewną rozmowe chłopaka z siostrą' ej siostra musimy już iść nie mam czasu'- powiedział ' dla czego? Ja już nie jestem ważna? mówiłeś że jestem twoją ksieżniczką !' - rzekła oburzona ' jesteś i będziesz , już spokojnie biegnij i się baw' - uśmiechnął się i pocałował ją w czoło.. ten czas te same słowa gdy byłam mała , miałam przeczucie że coś się wydarzy i tak się stało, ta mala dziewcvzyna weszła do wody , zaczęła się topić
|
|
|
Zapakowana w 20 kartonów , czekałam na ciężarówkę z kieliszkiem wina w ręku ' no to za nasze zdrowie Kochanie ' powiedziałam do pustego mieszkanie po czym wyszłam z jego rzeczami do samochodu. Po drodzę do nowego domu wyrzuciłam jego pudło , wchodząc do mieszkania , wyczułam pustkę , zabolało , odszedł tak dawno a ja mam wciąż wrażenie ,że żyję, że jest ze mną i że przyjdzie z zaskoczenia , przytulając się i narzekając ze jaki on miał ciężki dzień i dziękuję że jestem , tęsknie ;(
|
|
|
po cominutowym popijaniu kaca wodą przyszedł czas na zjedzenie czegoś. rozejrzałam się po kuchni, która była cholernie pusta. wyjęłam z szafy popcorn, po czym wróciłam do siebie. usiadłam na łóżku rozglądając się dookoła. ' rok temu ten pokój wydawał się ładniejszy ' - rzuciłam śmiejąc się. chwilę później do drzwi zadzwonił dzwonek. słysząc, że nikt nie rwie się do otworzenia, przeczesałam ręką włosy i ruszyłam przed siebie. trzymając w dłoni całą paczkę popcornu uchyliłam wielkie, białe drzwi widząc za Nimi Jego. uśmiech z twarzy zszedł Mi mimowolnie. wszedł do mieszkania patrząc głęboko w oczy. - co Ty tu robisz? - zapytałam. - to pytanie jest nie na miejscu. muszę tu być. - bo? - bo od wczoraj jesteś Moim postanowieniem noworocznym. - powiedział zamykając Moje usta w pocałunku.[ yezoo ]
|
|
|
wychodządz z domu nie wiem czy wróce ...
|
|
|
-z blondynkami nie gadam ! - Ha ha mówi to blondynka ! - sory ale ja do lustra nie gadam :D
|
|
|
weszłam na palcach do jego pokoju, tak słodko spał z książka od historii i komórką w ręku. Zabrałam jemu telefon zaczęłam się nią bawić czekając aż się obudzi. Dostał esa ' hej kochanie,dzisiaj znowu u mnie o 20 ,wymyśl coś swojej barbi, czekam' odłożyłam komórkę na miejsce, odeszłam , nie wiedział że zabił moje serce, zabił mnie, uświadomił sobie po kilku miesiącach wtedy gdy siedział przy moim grobie trzymając naszego synka na racach.Teraz on cierpi, cierpi bo tamta go zostawiła mówiąc że nienawidzi dzieci.
|
|
|
'Dziewczyno my nie byliśmy razem!' - krzyczał na nią 'Jak nie? Spaliśmy ze sobą nie pamiętasz?' - powiedziała zapłakana ' Dziewczyno to było rok temu, a w ogóle masz to na piśmie?' -zaśmiał się ' Tak mam na piśmie'-rzekła ' mała ja nic nie podpisywałem ' - zaśmiał się ' tak jesteś tego pewien ? Test ojcowski mówi coś innego '- rzekła i odeszła ...
|
|
|
I wiesz gdy byłam tamtego dnia u niego, gdy czekałam aż przyjdzie z jego rodzicami, ktoś zapukał do drzwi, szczęśliwa że to on poszłam otworzyć. W jednej chwili zawalił mi się cały świat , umarł bo ktoś zagroził że zabije mnie, nasze dziecko. Umarł bo kochał, umarł za mnie , dla mnie , dla nas , dla naszego synka jeszcze nie narodzonego synka ...
|
|
|
To rodzeństwo nauczyło mnie że jeśli nie znalazłaś do tej pory nikogo to znaczy że Bóg szuka osoby odpowiedniej dla ciebie i dba aby żaden dupek mnie nie skrzywdził , to właśnie rodzeństwo było przy mnie gdy on zmarł , to oni zawsze byli ze mną gdy miałam problemy w szkole , pomagali mi , to waśnie moje siostry robiły wszystko aby udowodnić mi że miłość tak na prawdę nie istnieje , że to tylko takie coś co na początku kochasz on cię kocha a po kilku latach oszukują , odchodzą , ranią , to właśnie dzięki nim jeszcze nikt mnie nie zranił i wiem że to one zrobią wszystko aby nic mi się nie stało.Rodzeństwo to najlepsza rzecz jaką dostałam i chodź jestem najmłodsza , dziękuję im że pokazali mi jak żyć, że nie można ufać nikomu , dziękuje bo dzięki nich jeszcze żyje bo gdyby nie one nie było by mnie , przyznaje nie poradziła bym sobie. Dziękuję
|
|
|
|