[2]krzyczałam aby ktoś mi pomógł zauważyłam pełnoletniego chłopaka , usiadł obok mnie i płakał , krzyczałam aby zareagował a on nic ... po pewnym czasie uświadomiłam sobie że ta małą dziewczynką byłam ja, a ten chłopak to brat który do tej pory nie może sobie uświadomić że mnie nie ma ... a to moja wina , to ja chciałam jeszcze się pobawić , chcialam bym cofnąć czas , lecz nie potrafie ... ' to moja wina powinienem ją pilnować' - odezwał się chłopak ' nie to twoja wina , to ja chciałam się bawić , ale już nie chcę ' - rzekłam , tupnęłam noga i odzeszłam
|