 |
wczoraj? było jakieś wczoraj? jest dzisiaj, nasze dzisiaj. lubisz dzisiaj?
|
|
 |
chcesz ze mną być? świetnie. masz mnie w dupie? przeżyje. ale kurwa błagam powiedz mi to, wykrzycz mi to w twarz choćby na ulicy pełnej ludzi. nie każ mi dłużej katować się domysłami.
|
|
 |
a gdy układałyśmy do zdjęcia serce z rąk, dziwnym trafem nie chciało wyjść. teraz wiem dlaczego - ta przyjaźń była fałszywa.
|
|
 |
ludzie wrażliwi prowadzą fascynujące życie, równie fascynujące co bolesne
|
|
 |
chciałem trochę piękna, trochę szczęścia i miłości ale albo ten świat się zepsuł albo może ja i to już nieważne co, bo jest ciemno, tak bardzo ciemno
|
|
 |
rozsypałem się, ten migoczący tęczą pył jest uroczy, ale jest niczym
|
|
 |
i na koniec lata, czuję się jak szmata
|
|
 |
najgorsze, że szukasz cząstek mnie, właśnie w tamtej zdzirze.
|
|
 |
biorąc prysznic, czułam jak strumienie wody spływają po moich ramionach. czułam, że uciekają ze mnie wszystkie problemy i cała miłość do niego.
|
|
 |
powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą? powiedz jakich muszę użyć słów, byś zerwał z nią - samotnością, której jesteś tak wierny od wielu lat.
|
|
|
|