 |
Naiwnie myślałem, że jakoś przeżyję bo i tak nie mamy szans na przyszłość ale po wczoraj wiem, że zaboli, że to mnie zniszczy.
|
|
 |
Muszę się trochę wycofać, nie chciałem się tak zaangażować kiedy zbyt mało Cię znam i niewiele Cię mam.
|
|
 |
już nie rośnie tętno, wszystko mi jedno, ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
wybacz mi, jeśli jestem za młoda, by mówić głośno o zmianach.
|
|
 |
ja umiem żyć bez wielkiej kasy, wiesz? a ty się sprzedaj.
|
|
 |
czasami trzeba usiąść i pogadać z sercem. ot tak jak staremu kumplowi wytłumaczyć, że nie masz ochoty na piwo czy miłość.
|
|
 |
czuję mniej, widzę więcej, dobra, lej, bo trzęsą mi się ręce.
|
|
 |
Najgorsze, że to nieodpisywanie może oznaczać wszystko i to wszystko krąży w mojej głowie i się rozpędza i czuję, że jak jebnie to zostanie cisza dźwięcząca pożegnaniem.
|
|
 |
Odciąłem wszystkie powiązania, które miały być kołami zapasowymi w razie porażki, wszytko stawiam na jedną kartę z twoim imieniem.
|
|
 |
Wszystko ma jakąś rysę. Właśnie przez nią przenika światło.
|
|
|
|