|
Godzina 19:00 zapraszam na moją audycję --->>> www.rdiofonia.orq.pl
|
|
|
Godzina 19:00 zapraszam na moją audycję --->>> www.rdiofonia.orq.pl
|
|
|
Godz. 22:00 zapraszam na audycje Dja Miśka ------>>>> www.radiofonia.orq.pl
|
|
|
Jeszcze mam kliiętów na 2 Lenovo
|
|
|
bądź silna, wytycz granice, nie ufaj ludziom, bo i tak cię wykorzystają, kiedy tylko odkryją twoją słabość. nie płacz. płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy. tracisz wyrazistość. nie okazuj złości. przez złość przemawia bezsilność. nie bądź zbyt wylewna, radosna, entuzjastyczna, bo kiedy spadniesz, bardziej zaboli. a zatem graj. tylko gra sprawi, że zachowasz siebie.
|
|
|
największe życiowe błędy popełniamy w pełni świadomie. bo to nie tak, że byłaś młoda i głupia, lub zaślepiona. doskonale wiedziałaś, że to co dobre nigdy nie trwa wiecznie. i on nie trwał - jak każda z tych rzeczy, które tworzą szczęście, a potem z dnia na dzień znikają. także on zniknął. wiedziałaś przecież, nie wypieraj się. sama sobie jesteś winna, że oddałaś serce w cudze ręce. stworzyłaś miłości dom tam, gdzie nie powinno istnieć żadne głębsze uczucie. i mówisz, że teraz już wiesz? trochę na to za późno. błędów z przeszłości nie wymazuje się z pamięci. nie wyprasza się z serca. one są. już zawsze będą.
|
|
|
pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? twoja nieśmiałość była taka pociągająca. mnie zżerały nerwy, nie wiedziałam totalnie co powiedzieć, dlatego mówiłam wszystko, co przyszło mi do głowy. i gdy pierwszy raz mnie przytuliłeś... nie jako koleżankę, ale już jako dziewczynę. to był najwspanialszy dzień w moim życiu. gdy z dnia na dzień byłeś mniej nieśmiały. lubiłam to w tobie. lubiłam poznawać cię, tak od początku. to było wspaniałe, móc zacząć właśnie z tobą. pamiętam kolejne dni spędzone razem. pierwsza kłótnia, jakaś mała sprzeczka o nieistotne szczegóły. ale mimo to było cudownie, prawda?
|
|
|
cała jestem ubrana w twój zapach. na ciele mam odciski twoich palców. lubię twoje dłonie, gdy je kładziesz na mnie i tulisz do siebie wszystkie moje kompleksy, niedoskonałości, troski, manie... zabije mnie kiedyś ta odległość, ale później zmartwychwstanę w twoich ramionach. mogę tak umierać setki razy, jeśli za każdym razem mam zmartwychwstawać przy tobie. cudowna jedność, gdy mój wydech, a twój wdech.
|
|
|
kocham jego temperament lwa, jego upartość która mnie czasem dobija. jego zaangażowanie, które widzę na każdym kroku i kocham jego spontaniczność, gdy robi coś abyśmy byli bardziej szczęśliwi.
|
|
|
|