|
straciłeś szansę poznania moich ud bliżej.
|
|
|
nie chcesz mnie ani zabić, ani zgwałcić. w życiu nie spotkałam się z taką obojętnością.
|
|
|
wczoraj? było jakieś wczoraj? jest dzisiaj, nasze dzisiaj. lubisz dzisiaj?
|
|
|
chcesz ze mną być? świetnie. masz mnie w dupie? przeżyje. ale kurwa błagam powiedz mi to, wykrzycz mi to w twarz choćby na ulicy pełnej ludzi. nie każ mi dłużej katować się domysłami.
|
|
|
a gdy układałyśmy do zdjęcia serce z rąk, dziwnym trafem nie chciało wyjść. teraz wiem dlaczego - ta przyjaźń była fałszywa.
|
|
|
ludzie wrażliwi prowadzą fascynujące życie, równie fascynujące co bolesne
|
|
|
chciałem trochę piękna, trochę szczęścia i miłości ale albo ten świat się zepsuł albo może ja i to już nieważne co, bo jest ciemno, tak bardzo ciemno
|
|
|
rozsypałem się, ten migoczący tęczą pył jest uroczy, ale jest niczym
|
|
|
i na koniec lata, czuję się jak szmata
|
|
|
najgorsze, że szukasz cząstek mnie, właśnie w tamtej zdzirze.
|
|
|
|