|
Czasem gdy musimy z kogoś zrezygnować, najtrudniej sobie uświadomić, że nigdy nie był nam przeznaczony.
|
|
|
Zanim mnie dopadną podrywam się z łóżka, potykając się o własne słabości biegnę aby zdążyć uciec. Zanim mnie rozerwą gnam już przez miasto z muzyką bijacą mnie po skórze, zaciskam kierownice i próbuję zbyt dużo nie widzieć. Zanim mnie poranią, wychodzę na słońcę, tam jest bezpieczniej, choć po chwili nadchodzą, nie mogą się powstrzymać. Zanim mnie opanują, uciekam do światów gdzie nie mają już władzy, włóczę się po nich aż rozbolą oczy. Zanim skradną mi życie, własnymi rękami tworzę iluzje, most, którym mogę iść zachowując siły. Zanim dźgną mnie prosto w serce, wleję w siebie eliksir zapomnienia, spojrzę w kolorowe światła i zatańczę rytuał. Zanim mnie dopadną, zanim powieki opadną, odpłynę w ciemność, gęstą gdzie nic nie szepcze, nic się nie porusza, poza aktorami teatru Morfeusza.
|
|
|
4 dzień walczę sama z remontem, szlifuję, maluję, myję, sprzątam, gotuję i zajmuje się dziećmi.
Mąż ma drugą zmianę więc muszę sama z tym walczyć. Jestem już zmęczona tym remontem 🥲
|
|
|
Ej, nie jestem wcale straszny. Podobasz mi się bardziej niż te narcyze z tik toka, wiec nie uciekaj. Może nie wiesz co powiesz ale to nic, możemy przez chwilę oboje szukać słów wpatrzeni w siebie. Nie oczekuję już akademickich dysput ani poetycznych zachwytów nad niedostrzeganym pięknem świata, szukam dobrej duszy, miłych słów, szczerego uśmiechu, zrozumienia prostych słów. Nie czekam na gorący seks, na namiętne uściski ale na dotyk dłoni, kogoś kto idzie obok i nie może przestać uśmiechać się kiedy patrzy mi w oczy. Nie ubieraj się w suknie, nie maluj sobie ust, rozpuść tylko włosy aby wiatr poczęstował mnie ich zapachem.
|
|
|
ZAŁOŻYŁAM GG, szoook
Te emotki to jest poprostu sztos 🔥
Jestem podekscytowana 🤩
|
|
|
„Trzeba coś stracić by to docenić,
Żeby odzyskać trzeba się zmienić”
- WZR - CAŁY MÓJ ŚWIAT
|
|
|
Chciałabym chyba poznać nowych ludzi, zmienić trochę otoczenie, zacząć żyć normalnie nie kręcić się w kółko ⭕️ ciągnie się za mną całe moje życie mimo że próbuje od tego uciec to dzieciństwo, nastoletnie życie ciągnie się za mną. Jest tyle nie wyjaśnionych spraw, i zero poważnych rozmów. Ciągle ja próbuje coś wyjaśniać, a nikt nie jest ze mną szczery.
|
|
|
Ostatnio zauważyłam, że oddalam się od ludzi na których mi najbardziej zależy, po x latach w przyjaźni pokłóciłam się z Nią. Niby jest ok, wyjaśnione, ale ja czuję w sobie, że nie jest dobrze. Z „przyjacielem”, którego mam tylko na insta bądź na messengerze też nie jest tak jak być powinno i też nie czuję w sobie, że to się kiedy wszystko ułoży, że wróci do normalności, ciągle będziemy żyć jak dzieci ukrywające się przed rodzicami, że palą papierosa tu sytuacja jest podobna jak dzieci ukrywamy się i robimy wszystko by się nie spotkać gdzieś przypadkiem w mojej rodzinie. Dziecinada nie? 👎🏽 a z miłością mego życia? Oddalam się od niego, choć on próbuje się do mnie zbliżyć, kłócę się z nim sama tworząc jakiś problem, wiem zauważam to, i nie próbuje wcale tego zmieniać, dlaczego? Nie wiem, coś jest we mnie, że potrzebuje samotności, jestem samowystarczalna, coś mam w sobie, że oddalam się od ludzi, których kocham 🫶🏼 miało być pięknie jest byle jak!!!
|
|
|
Wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Najgorsze jest to, że wracasz do domu i nie masz się nawet komu wypłakać 6.05.2024
|
|
|
Dość mam tego remontu. Nic nie idzie jak powinno. Zostałam z tym burdelem bo „pracownik” nie zdążył i wyjechał do roboty na Niemcy 🇩🇪 pierd*le pakuje się i wychodzę do siostry na cały dzień! Nie chce na to patrzeć. Syf mam wszędzie. Cały dom w kurzu. Martyna nadchodzę!
|
|
|
|