głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika spajderchrumcia

  Kocham cię.   Aha.   w.

wisienka265 dodano: 28 grudnia 2011

- Kocham cię. - Aha. / w.

  Czemu siedzisz pod moim domem?   Czekałam aż wrócisz.   A skąd wiedziałaś  że w ogóle dzisiaj wrócę?   Nie wiedziałam  ale w to wierzyłam. Ale widzę  że jesteś cały i zdrowy  więc mogę już iść... On chciał jeszcze coś dodać  ale ona już odeszła. Zawsze tak robiła  każdego dnia. Bardziej pragnęła jego szczęścia niż swojego. To był jeden wielki obłęd.   w.

wisienka265 dodano: 28 grudnia 2011

- Czemu siedzisz pod moim domem? - Czekałam aż wrócisz. - A skąd wiedziałaś, że w ogóle dzisiaj wrócę? - Nie wiedziałam, ale w to wierzyłam. Ale widzę, że jesteś cały i zdrowy, więc mogę już iść... On chciał jeszcze coś dodać, ale ona już odeszła. Zawsze tak robiła, każdego dnia. Bardziej pragnęła jego szczęścia niż swojego. To był jeden wielki obłęd. / w.

  Idę wziąć prysznic  a potem do łóżka.   A ja idę do łóżka z myślą jak on bierze prysznic.   w.

wisienka265 dodano: 28 grudnia 2011

- Idę wziąć prysznic, a potem do łóżka. - A ja idę do łóżka z myślą jak on bierze prysznic. / w.

Stanął przed lustrem i wycelował oskarżycielsko palec w osobę po drugiej stronie ' Jak mogłeś ją tak bardzo skrzywdzić?! '   syknął do odbicia  po czym rozbił je ręką na miliony kawałków.   w.

wisienka265 dodano: 27 grudnia 2011

Stanął przed lustrem i wycelował oskarżycielsko palec w osobę po drugiej stronie ' Jak mogłeś ją tak bardzo skrzywdzić?! ' - syknął do odbicia, po czym rozbił je ręką na miliony kawałków. / w.

Często przed snem słyszę Twój głos  a potem budzę się w nocy z myślą  czy już oszalałam.   w.

wisienka265 dodano: 27 grudnia 2011

Często przed snem słyszę Twój głos, a potem budzę się w nocy z myślą, czy już oszalałam. / w.

Kładłam właśnie prezenty dla rodziców pod choinką  kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Pobiegłam otworzyć  przekonana  że to moja przyjaciółka z życzeniami  ale to był On.   Jest twój brat?   Tak  wejdź. On pobiegł do niego na górę  a ja siadłam pod choinką  łzy same zaczęły płynąć. Nawet nie zauważyłam  kiedy on wrócił i usiadł koło mnie.   Coś się stało?   Nie  nic.   Wiesz  może to nie jest odpowiedni moment  chociaż może jednak wigilia to idealny dzień... ale... Kocham cię. Patrzyłam na niego i próbowałam wyczytać z jego oczu prawdę. Był cholernie poważny.   Dlaczego nie powiedziałeś mi tego wcześniej?   Bo bałem się twojej reakcji. I nadal się boje...   Ja ciebie też kocham. Zobaczyłam jak się uśmiecha  a potem mnie pocałował. Tak  to będą zdecydowanie najlepsze święta.  A takie przynajmniej powinny być  ale ciebie wciąż nie ma.    w.

wisienka265 dodano: 24 grudnia 2011

Kładłam właśnie prezenty dla rodziców pod choinką, kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Pobiegłam otworzyć, przekonana, że to moja przyjaciółka z życzeniami, ale to był On. - Jest twój brat? - Tak, wejdź. On pobiegł do niego na górę, a ja siadłam pod choinką, łzy same zaczęły płynąć. Nawet nie zauważyłam, kiedy on wrócił i usiadł koło mnie. - Coś się stało? - Nie, nic. - Wiesz, może to nie jest odpowiedni moment, chociaż może jednak wigilia to idealny dzień... ale... Kocham cię. Patrzyłam na niego i próbowałam wyczytać z jego oczu prawdę. Był cholernie poważny. - Dlaczego nie powiedziałeś mi tego wcześniej? - Bo bałem się twojej reakcji. I nadal się boje... - Ja ciebie też kocham. Zobaczyłam jak się uśmiecha, a potem mnie pocałował. Tak, to będą zdecydowanie najlepsze święta. (A takie przynajmniej powinny być, ale ciebie wciąż nie ma.) / w.

Choinka już ubrana  świeci tak jak zawsze  znowu jak mała dziewczynka próbuje zobaczyć co dostane  już umyta i ubrana  z mokrymi włosami rozstawiam talerze  a gdy już wszyscy są  składam życzenia  jak zwykle takie same  które i tak nigdy się nie spełniają. I chociaż jest niby tak jak kiedyś  czegoś mi brakuje. A może raczej kogoś   Jego.   w.

wisienka265 dodano: 24 grudnia 2011

Choinka już ubrana, świeci tak jak zawsze, znowu jak mała dziewczynka próbuje zobaczyć co dostane, już umyta i ubrana, z mokrymi włosami rozstawiam talerze, a gdy już wszyscy są, składam życzenia, jak zwykle takie same, które i tak nigdy się nie spełniają. I chociaż jest niby tak jak kiedyś, czegoś mi brakuje. A może raczej kogoś - Jego. / w.

Z okazji świąt życzę Wam  aby były one udane  żeby ten sylwester był jeszcze lepszy niż rok temu  a 2012 był szczęśliwy i spełniły się w nim wasze marzenia. ♥   w.

wisienka265 dodano: 23 grudnia 2011

Z okazji świąt życzę Wam, aby były one udane, żeby ten sylwester był jeszcze lepszy niż rok temu, a 2012 był szczęśliwy i spełniły się w nim wasze marzenia. ♥ / w.

Boje się dnia  w którym będę miała cudownego męża i dzieci  a potem spotkam ciebie na ulicy i dawne uczucie powróci.   w.

wisienka265 dodano: 23 grudnia 2011

Boje się dnia, w którym będę miała cudownego męża i dzieci, a potem spotkam ciebie na ulicy i dawne uczucie powróci. / w.

Czemu  jeśli ktokolwiek wspomni o szczęściu  od razu myślę o tobie?   w.

wisienka265 dodano: 23 grudnia 2011

Czemu, jeśli ktokolwiek wspomni o szczęściu, od razu myślę o tobie? / w.

Obudził ją zły sen. Roztrzęsiona ubrała szlafrok i boso wyszła na balkon  żeby zapalić papierosa. Patrzyła z góry na swoje miasto  całe święcące dekoracjami.   To będą najgorsze święta   bo bez niego   pomyślała. Nagle ktoś chwycił ją mocno w pasie i nim zdążyła krzyknąć  pocałował w szyje.   Przepraszam  przepraszam  tak bardzo cię przepraszam. Byłem głupi. Proszę  wybacz mi. Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham. Tym razem naprawdę się zmienie  obiecuje.   Ona jednak stała i w milczeniu słuchała tych kłamstw. Za bardzo bolało ją serce  by mu mogła wybaczyć.   w.

wisienka265 dodano: 23 grudnia 2011

Obudził ją zły sen. Roztrzęsiona ubrała szlafrok i boso wyszła na balkon, żeby zapalić papierosa. Patrzyła z góry na swoje miasto, całe święcące dekoracjami. " To będą najgorsze święta - bo bez niego " pomyślała. Nagle ktoś chwycił ją mocno w pasie i nim zdążyła krzyknąć, pocałował w szyje. " Przepraszam, przepraszam, tak bardzo cię przepraszam. Byłem głupi. Proszę, wybacz mi. Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham. Tym razem naprawdę się zmienie, obiecuje. " Ona jednak stała i w milczeniu słuchała tych kłamstw. Za bardzo bolało ją serce, by mu mogła wybaczyć. / w.

Boje się  że jeśli kiedykolwiek spojrzysz w moje oczy  zobaczysz w nich zbyt wiele.   w.

wisienka265 dodano: 22 grudnia 2011

Boje się, że jeśli kiedykolwiek spojrzysz w moje oczy, zobaczysz w nich zbyt wiele. / w.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć