|
wisienka265.moblo.pl
i pamiętaj że samobójca nie sam się zabił ale to życie i ludzie doprowadzili go do takiego stanu. w.
|
|
|
i pamiętaj, że samobójca nie sam się zabił, ale to życie i ludzie doprowadzili go do takiego stanu. / w.
|
|
|
siedziała na parapecie i patrzyła jak krople uderzają o szybę. po jej policzku popłynęła łza. "nie, nie będę płakała. nigdy więcej." - pomyślała. powoli do niej docierało, że on odszedł do innej, że już nigdy nie wróci, że została sama. kot wyskoczył jej na kolana. pogłaskała go, a z każdą myślą zaczynała wątpić, że jeszcze kiedykolwiek będzie dobrze. / w.
|
|
|
zanim zaczniesz oceniać innych, może najpierw oceń siebie. / w.
|
|
|
i pomimo tego wszystkiego, są chwile, dla których warto żyć. / w.
|
|
|
uwielbiam wyobrażać sobie, że on śpi obok mnie. wtedy nie boje się nawet ciemności. / w.
|
|
|
ja nie jestem szczęśliwa? oczywiście, że jestem. tylko to nie ten dzień, miesiąc, rok... życie. / w.
|
|
|
- Oglądałem wczoraj bardzo fajny film. - A o czym był? - Nie wiem, bo zasnąłem. / w.
|
|
|
Chciałabym, żebyś teraz podszedł do mnie, mocno przytulił i powiedział, że wszystko się ułoży i że już zawsze będziesz ze mną. / w.
|
|
|
Tęsknie za przeszłością. Tyle ludzi, tyle zdarzeń, które już nigdy nie powrócą. Zatrzymałam się w jakimś błędnym kole, z którego nie ma wyjścia. Wpadłam w pułapkę wspomnień. Ale przecież każdym dniem tworze coś nowego, historie. Nie mogę się cofać. Muszę być silna, nie mogę się złamać. Chociaż to wiem, nie umiem się do tego stosować. Teraz to wszystko wydaje mi się nieważne. Po prostu słucham piosenek, które wywołują jeszcze większą falę wspomnień, a po moich policzkach toczą się łzy. Brakuje mi tych wieczorów, kiedy siadałam na trawie i po prostu patrzyłam na zachodzące słońce. Zawsze sama, bo nikt jakoś tego nie rozumiał. Chociaż niektóre zdarzenia już po prostu nie wrócą, ale czeka mnie przyszłość, coś, czego jeszcze nie doświadczyłam i dlatego mnie przeraża. / w.
|
|
|
Na każdym kroku prześladują mnie wspomnienia. Szczególnie tej wiosny sprzed roku. Wtedy on był najważniejszym dla mnie człowiekiem. Teraz to sobie uświadomiłam. Nie umiem pokochać nikogo innego, bo on wciąż zajmuje miejsce w moim sercu. Boję się, że już tak będzie zawsze. Teraz go nie ma, a ja tęsknie i czekam na dzień, w którym jeszcze kiedyś się spotkamy. Żałosne, ale prawdziwe. / w.
|
|
|
- Jesteś głupia! - Dzięki za komplement. / w.
|
|
|
Od kilku dni uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Ten stan jest dziwny i niepokojący, bo zazwyczaj po czymś takim boli jeszcze bardziej. Teraz nie chce o tym myśleć, wolę upajać się tym szczęściem, które jest wszędzie. Tęsknota przestała boleć. Może po prostu zamieniła się w zapomnienie? Nie wiem, ale tak jest mi łatwiej żyć. Nie chce by ten stan się kiedyś skończył. Jednak wiem, że to niemożliwe. / w.
|
|
|
|