głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika spajderchrumcia

cóż moblo schodzi na psy. liczy się tylko miejsce w rankingu  a przecież do cholery chodzi o talent. nie rozumiem pustych spin o to  kto jest lepszy  kto coś skopiował lub nie podpisał. czy moblo nie może być takie jak kiedyś? każdy wylewał tu swoje uczucia  nie dla plusów  czy rankingu  ale dla siebie samego. tak jest cholernie lżej  a teraz? wszystko kręci się wokół sławy i co z tego? rajcuje was 100 plusów pod każdym wpisem  z czego połowa  które je dodaje nawet tego nie czyta  a robi to z przyzwyczajenia  żeby odwdzięczyć się im tym samym. moblo upadło  zeszło na psy i posiada użytkowników  których szacunek  do drugiej osoby mieści się w łyżeczce od herbaty... należało by mieć choć trochę godności i szacunku oraz docenienia talentu innych. tyle na ten temat. notte.

wisienka265 dodano: 19 luty 2012

cóż moblo schodzi na psy. liczy się tylko miejsce w rankingu, a przecież do cholery chodzi o talent. nie rozumiem pustych spin o to, kto jest lepszy, kto coś skopiował lub nie podpisał. czy moblo nie może być takie jak kiedyś? każdy wylewał tu swoje uczucia, nie dla plusów, czy rankingu, ale dla siebie samego. tak jest cholernie lżej, a teraz? wszystko kręci się wokół sławy i co z tego? rajcuje was 100 plusów pod każdym wpisem, z czego połowa, które je dodaje nawet tego nie czyta, a robi to z przyzwyczajenia, żeby odwdzięczyć się im tym samym. moblo upadło, zeszło na psy i posiada użytkowników, których szacunek, do drugiej osoby mieści się w łyżeczce od herbaty... należało by mieć choć trochę godności i szacunku oraz docenienia talentu innych. tyle na ten temat. notte.
Autor cytatu: notte

Schodziłam po schodach  a raczej zbiegałam  gdy nagle poślizgnęłam się na śliskiej powierzchni. Moja głowa zrobiła się lekka  a ciało zanurzyło się w miłej  przyjemnej ciemności  która napływała z każdej strony  wydawała się nie mieć początku ani końca. Przed oczami widziałam różne plamy  postacie  ale wszystko rozpływało się  pozostawiając po sobie mgłę niczym sieć utkaną ze święcących diamentów. W mojej głowie odezwał się głos. Brzmiał tak inaczej  jakby nie pochodził z mojego świata  tylko z jakiegoś innego wymiaru. Słowa zagłębiały się jak nóż w ciało. ' Walcz o niego  jeśli go kochasz '. Ocknęłam się na zimnych stopniach  kręciło mi się w głowie. Czułam się  jakbym co najmniej przespała część swojego życia. Uznałam to wszystko za złudzenie  jednak te słowa nie dawały mi spokoju. Postanowiłam o niego zawalczyć za wszelką cenę. To jedyne szczęście  jedyny cel  jaki mi pozostał w życiu.   w.

wisienka265 dodano: 17 luty 2012

Schodziłam po schodach, a raczej zbiegałam, gdy nagle poślizgnęłam się na śliskiej powierzchni. Moja głowa zrobiła się lekka, a ciało zanurzyło się w miłej, przyjemnej ciemności, która napływała z każdej strony, wydawała się nie mieć początku ani końca. Przed oczami widziałam różne plamy, postacie, ale wszystko rozpływało się, pozostawiając po sobie mgłę niczym sieć utkaną ze święcących diamentów. W mojej głowie odezwał się głos. Brzmiał tak inaczej, jakby nie pochodził z mojego świata, tylko z jakiegoś innego wymiaru. Słowa zagłębiały się jak nóż w ciało. ' Walcz o niego, jeśli go kochasz '. Ocknęłam się na zimnych stopniach, kręciło mi się w głowie. Czułam się, jakbym co najmniej przespała część swojego życia. Uznałam to wszystko za złudzenie, jednak te słowa nie dawały mi spokoju. Postanowiłam o niego zawalczyć za wszelką cenę. To jedyne szczęście, jedyny cel, jaki mi pozostał w życiu. / w.

Zamiast uśmiechu  rozmazana szminka  zamiast codziennego powtarzania 'dam radę' łzy na policzkach  zamiast Niego ta cholerna pustka  która nie daje żyć.   w.

wisienka265 dodano: 17 luty 2012

Zamiast uśmiechu, rozmazana szminka, zamiast codziennego powtarzania 'dam radę' łzy na policzkach, zamiast Niego ta cholerna pustka, która nie daje żyć. / w.

Szukała książki dla koleżanki wśród innych. Kiedy w końcu znalazła właściwą  z niej wypadły wszystkie zdjęcia z Nim  rozsypały się na podłodze  tak jak jej życie w tej chwili. Ona i on nad morzem  trzymający się za ręce  na łące i tak dalej  bez końca. Nie była w stanie na to patrzeć  rozpłakała się  łzy kapały na te nic już nie znaczące fotografie. Rozmazała cały makijaż  oczy miała czerwone  aż w końcu przestała. Już nie czuła bólu  tylko nienawiść do niego za to  że ją tak skrzywdził. Brała każde z nich do rąk  potargała na drobne kawałki  po czym rzuciła do kominka  gdzie spłonęła cała historia ich miłości. Dopiero wtedy poczuła się naprawdę wolna.   w.

wisienka265 dodano: 14 luty 2012

Szukała książki dla koleżanki wśród innych. Kiedy w końcu znalazła właściwą, z niej wypadły wszystkie zdjęcia z Nim, rozsypały się na podłodze, tak jak jej życie w tej chwili. Ona i on nad morzem, trzymający się za ręce, na łące i tak dalej, bez końca. Nie była w stanie na to patrzeć, rozpłakała się, łzy kapały na te nic już nie znaczące fotografie. Rozmazała cały makijaż, oczy miała czerwone, aż w końcu przestała. Już nie czuła bólu, tylko nienawiść do niego za to, że ją tak skrzywdził. Brała każde z nich do rąk, potargała na drobne kawałki, po czym rzuciła do kominka, gdzie spłonęła cała historia ich miłości. Dopiero wtedy poczuła się naprawdę wolna. / w.

nie ma to jak rozmowy na gg ♥

wisienka265 dodano: 14 luty 2012

nie ma to jak rozmowy na gg ♥

  Wolę twój samochód niż mojego chłopaka.   Czemu?   Bo w twoim nad lusterkiem jest światełko.   rozmowa mojego brata z pewną blondynką.

wisienka265 dodano: 14 luty 2012

- Wolę twój samochód niż mojego chłopaka. - Czemu? - Bo w twoim nad lusterkiem jest światełko. / rozmowa mojego brata z pewną blondynką.

Gdy Cię widzę  mija każdy ból mojego ciała. Dopiero jak znikniesz z pola widzenia  mój organizm to nadrabia i boli mnie tak  że tracę oddech.   w.

wisienka265 dodano: 14 luty 2012

Gdy Cię widzę, mija każdy ból mojego ciała. Dopiero jak znikniesz z pola widzenia, mój organizm to nadrabia i boli mnie tak, że tracę oddech. / w.

Czasami po prostu lubię w środku nocy pochodzić po domu. Wsłuchać się w tą ciszę  która wcale nie wydaje się przerażająca  ale raczej  daje uczucie bezpieczeństwa. Móc wsłuchać się w oddechy mojej rodziny. Docenić  jak bardzo są ważni  wtedy  gdy nic nie mówią  najbardziej to czuje. Móc popatrzeć w czystą tarczę księżyca i czuć taki spokój. Tak  zdecydowanie to lubię. Ale jedyne czego mi brakuje to Jego. Nie mogę popatrzeć na Jego zamknięte powieki  wsłuchać się w bicie Jego serca. Wciąż mam nadzieję  że pewnego dnia to się zmieni.   w.

wisienka265 dodano: 12 luty 2012

Czasami po prostu lubię w środku nocy pochodzić po domu. Wsłuchać się w tą ciszę, która wcale nie wydaje się przerażająca, ale raczej daje uczucie bezpieczeństwa. Móc wsłuchać się w oddechy mojej rodziny. Docenić, jak bardzo są ważni, wtedy, gdy nic nie mówią, najbardziej to czuje. Móc popatrzeć w czystą tarczę księżyca i czuć taki spokój. Tak, zdecydowanie to lubię. Ale jedyne czego mi brakuje to Jego. Nie mogę popatrzeć na Jego zamknięte powieki, wsłuchać się w bicie Jego serca. Wciąż mam nadzieję, że pewnego dnia to się zmieni. / w.

Nauka jest jak nałóg. Szkoda  że na mnie nie działa.   w.

wisienka265 dodano: 12 luty 2012

Nauka jest jak nałóg. Szkoda, że na mnie nie działa. / w.

Teraźniejszość przesłania mi przeszłość. Nie potrafię przestać żyć wspomnieniami.   w.

wisienka265 dodano: 12 luty 2012

Teraźniejszość przesłania mi przeszłość. Nie potrafię przestać żyć wspomnieniami. / w.

Ja po prostu chciałabym być szczęśliwa. Czy to tak wiele?   w.

wisienka265 dodano: 12 luty 2012

Ja po prostu chciałabym być szczęśliwa. Czy to tak wiele? / w.

Po raz ostatni chciała usłyszeć jego głos. Wcisnęła 'połącz' i czekała. Otworzyła okno  na twarzy poczuła chłodny wiatr. Kiedy on odebrał  usłyszała tylko 'słucham' wymówione zachrypniętym głosem. Nie miała ochoty nic mówić  więc po prostu skoczyła. Ostatnią rzeczą  którą słyszała  był jego głos. Jak dla niej najpiękniejszy na świecie. Spadła z szóstego piętra. Telefon leżał na ulicy cały w kawałkach  a jej drobne ciało pośrodku  całe we krwi. Jedyny irracjonalny element tego wszystkiego.   w.

wisienka265 dodano: 11 luty 2012

Po raz ostatni chciała usłyszeć jego głos. Wcisnęła 'połącz' i czekała. Otworzyła okno, na twarzy poczuła chłodny wiatr. Kiedy on odebrał, usłyszała tylko 'słucham' wymówione zachrypniętym głosem. Nie miała ochoty nic mówić, więc po prostu skoczyła. Ostatnią rzeczą, którą słyszała, był jego głos. Jak dla niej najpiękniejszy na świecie. Spadła z szóstego piętra. Telefon leżał na ulicy cały w kawałkach, a jej drobne ciało pośrodku, całe we krwi. Jedyny irracjonalny element tego wszystkiego. / w.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć