głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niezrozumiala

To miał być najpiękniejszy wieczór w ciągu roku  miało być idealnie  miałeś być z nami  a ja miałam mieć Ciebie. A ponoć wieczór był najgorszy  nie pamiętam  tak opowiadają  owszem  byłeś z nami  niestety ja rozpoczęłam nie tylko nowy rok  ale i nowy etap w życiu... bez Ciebie.

ostatnipocalunek dodano: 2 stycznia 2011

To miał być najpiękniejszy wieczór w ciągu roku, miało być idealnie, miałeś być z nami, a ja miałam mieć Ciebie. A ponoć wieczór był najgorszy, nie pamiętam, tak opowiadają, owszem, byłeś z nami, niestety ja rozpoczęłam nie tylko nowy rok, ale i nowy etap w życiu... bez Ciebie.

Przez moment stałam jak zaczarowana  wpatrując się w zamknięte drzwi. Ona zaraz znalazła się przy mnie.  On zaraz wróci  poszedł tylko na fajkę  zaraz przyjdzie  naprawdę  nie płacz.  Zrobiło mi się słabo. Wyrwałam się z Jej objęć.  Nie wróci  bo mnie nie kocha! Rozumiesz?! Nie kocha mnie! Przez cały czas robił mnie w chuja! . Nastała chwilowa cisza  przerwana moim szlochem...

ostatnipocalunek dodano: 2 stycznia 2011

Przez moment stałam jak zaczarowana, wpatrując się w zamknięte drzwi. Ona zaraz znalazła się przy mnie. "On zaraz wróci, poszedł tylko na fajkę, zaraz przyjdzie, naprawdę, nie płacz." Zrobiło mi się słabo. Wyrwałam się z Jej objęć. "Nie wróci, bo mnie nie kocha! Rozumiesz?! Nie kocha mnie! Przez cały czas robił mnie w chuja!". Nastała chwilowa cisza, przerwana moim szlochem...

Obudziłam się wczesnym rankiem  pomiędzy nimi. Czułam tę pieprzoną suchość w ustach  kręciło mi się w głowie. Próbowałam usiąść. Cholera..   pomyślałam   Musiałam się nieźle najebać. Nagle chwycił mnie przeszywający ból w okolicach lewej skroni. Podeszłam do lustra. No pięknie  rozbity łuk brwiowy. Spojrzałam na reklamówkę pełną puszek po piwie i wtedy doszło do mnie co tak naprawdę stało się poprzedniego wieczoru. Musiał urwać mi się film  bo pamiętam tylko niektóre urywki. Najgorsza scena.. Odpychasz mnie  wychodzisz  trzaskając drzwiami. I już nic nie będzie takie jak przedtem.

ostatnipocalunek dodano: 2 stycznia 2011

Obudziłam się wczesnym rankiem, pomiędzy nimi. Czułam tę pieprzoną suchość w ustach, kręciło mi się w głowie. Próbowałam usiąść. Cholera.. - pomyślałam - Musiałam się nieźle najebać. Nagle chwycił mnie przeszywający ból w okolicach lewej skroni. Podeszłam do lustra. No pięknie, rozbity łuk brwiowy. Spojrzałam na reklamówkę pełną puszek po piwie i wtedy doszło do mnie co tak naprawdę stało się poprzedniego wieczoru. Musiał urwać mi się film, bo pamiętam tylko niektóre urywki. Najgorsza scena.. Odpychasz mnie, wychodzisz, trzaskając drzwiami. I już nic nie będzie takie jak przedtem.

Mała  pamiętasz jak szłam środkiem głównej ulicy  zalana łzami  wrzeszcząc  że Go kocham? Wtedy z naprzeciwka nadjechała ciężarówka  którą uznałam za wybawienie... W głowie brzmiały mi Jego słowa  Jeszcze nie teraz... . Minęło kilka miesięcy  a ja jestem całkowicie pewna  że właśnie teraz nadszedł nasz czas. Dziękuję  że byłaś wtedy ze mną  gdyby nie Ty  zapewne nigdy nie poczułabym ciepła Jego ust ani obejmujących mnie ramion.

ostatnipocalunek dodano: 30 grudnia 2010

Mała, pamiętasz jak szłam środkiem głównej ulicy, zalana łzami, wrzeszcząc, że Go kocham? Wtedy z naprzeciwka nadjechała ciężarówka, którą uznałam za wybawienie... W głowie brzmiały mi Jego słowa "Jeszcze nie teraz...". Minęło kilka miesięcy, a ja jestem całkowicie pewna, że właśnie teraz nadszedł nasz czas. Dziękuję, że byłaś wtedy ze mną, gdyby nie Ty, zapewne nigdy nie poczułabym ciepła Jego ust ani obejmujących mnie ramion.

 Jeszcze nie teraz...    powiedziałeś  ukrywając twarz w dłoniach. Siedzieliśmy na parapecie okna na końcu szkolnego korytarza. Zamknęłam oczy  spod których niezależnie ode mnie płynęły łzy. Cholernie Cię potrzebowałam  potrzebowałam Twoich dłoni  oczu  dotyku  Twojego wsparcia.. Uważałeś  że to nie była nasza chwila. Teraz  wiem  że nadszedł nasz czas. Jestem tego pewna jak dwa plus trzy to siedem  ale damy radę. Musisz tylko w to uwierzyć.

ostatnipocalunek dodano: 30 grudnia 2010

"Jeszcze nie teraz..." - powiedziałeś, ukrywając twarz w dłoniach. Siedzieliśmy na parapecie okna na końcu szkolnego korytarza. Zamknęłam oczy, spod których niezależnie ode mnie płynęły łzy. Cholernie Cię potrzebowałam, potrzebowałam Twoich dłoni, oczu, dotyku, Twojego wsparcia.. Uważałeś, że to nie była nasza chwila. Teraz, wiem, że nadszedł nasz czas. Jestem tego pewna jak dwa plus trzy to siedem, ale damy radę. Musisz tylko w to uwierzyć.

Spowiadałam się pluszakowi  którego ostatnio mi sprezentowałeś z szalonej miłości do Ciebie  odliczałam dni do kolejnego spotkania  co chwilę odtwarzałam w myślach tembr Twojego głosu  nauczyłam się na pamięć wszystkich naszych rozmów na gg  zamęczyłam przyjaciółki ciągłymi opowieściami o Tobie  jako 'Mistrz Ortografii  zaczęłam popełniać błędy ortograficzne  a Ty tak po prostu przechodziłeś niemalże pod moim domem z dylematem czy po mnie zadzwonić  spalałeś fajkę i szedłeś w swoją stronę?!

ostatnipocalunek dodano: 30 grudnia 2010

Spowiadałam się pluszakowi, którego ostatnio mi sprezentowałeś z szalonej miłości do Ciebie, odliczałam dni do kolejnego spotkania, co chwilę odtwarzałam w myślach tembr Twojego głosu, nauczyłam się na pamięć wszystkich naszych rozmów na gg, zamęczyłam przyjaciółki ciągłymi opowieściami o Tobie, jako 'Mistrz Ortografii" zaczęłam popełniać błędy ortograficzne, a Ty tak po prostu przechodziłeś niemalże pod moim domem z dylematem czy po mnie zadzwonić, spalałeś fajkę i szedłeś w swoją stronę?!

Włosy pozbawione blasku  obojętne spojrzenie  sine usta i blada cera. Opis zombie? Niiee  to Młoda doprowadzona do takiego stanu przez Jego zaledwie kilkudniową nieobecność :D Umieram . Brakuje mi tlenu.

ostatnipocalunek dodano: 30 grudnia 2010

Włosy pozbawione blasku, obojętne spojrzenie, sine usta i blada cera. Opis zombie? Niiee, to Młoda doprowadzona do takiego stanu przez Jego zaledwie kilkudniową nieobecność :D Umieram . Brakuje mi tlenu.

1. On był niesamowicie przystojnym blondynem. Kibic Lechii  JP na 100 . Mimo  że cieszył się powodzeniem wśród większości słodkich idiotek w szkole  wybrał właśnie Ją. Nieśmiała blondynka od razu wpadła mu w oko. Jej oryginalna uroda i niezwykłe oczy były idealnym uzupełnieniem Jego błękitnego spojrzenia i olśniewającego uśmiechu. Zanim się poznali miał totalnie wyjebane na wszystko  ale kiedy pojawiła się Ona zaczął doceniać to  co otrzymał od losu. Nauczył się zażarcie walczyć o swoje. Bywał cholernie zazdrosny  gdy wokół Niej zakręcił się frajer poniżej Jej poziomu.

ostatnipocalunek dodano: 30 grudnia 2010

1. On był niesamowicie przystojnym blondynem. Kibic Lechii, JP na 100%. Mimo, że cieszył się powodzeniem wśród większości słodkich idiotek w szkole, wybrał właśnie Ją. Nieśmiała blondynka od razu wpadła mu w oko. Jej oryginalna uroda i niezwykłe oczy były idealnym uzupełnieniem Jego błękitnego spojrzenia i olśniewającego uśmiechu. Zanim się poznali miał totalnie wyjebane na wszystko, ale kiedy pojawiła się Ona zaczął doceniać to, co otrzymał od losu. Nauczył się zażarcie walczyć o swoje. Bywał cholernie zazdrosny, gdy wokół Niej zakręcił się frajer poniżej Jej poziomu.

2. Ona dostawała białej gorączki  widząc jak laski z Jej klasy kręcą przed Nim tyłkami. Strasznie bała się  że któraś z nich okaże się być lepszą od Niej. Wtedy jeszcze nie wiedziała  że jest dla Niego najważniejsza  że On nie traci czasu na myślenie o innych  a każda sekunda upływa mu na przywoływaniu w pamięci Jej nadzwyczajnych oczu. Siedząc na łóżku z podkulonymi nogami i spowiadając się pluszakom z bezgranicznej miłości do Niego  nie wiedziała też  co On ma w planach i jak ogromne czeka Ją szczęście.    dla landriina  sorry Mała  weny nie miałam

ostatnipocalunek dodano: 30 grudnia 2010

2. Ona dostawała białej gorączki, widząc jak laski z Jej klasy kręcą przed Nim tyłkami. Strasznie bała się, że któraś z nich okaże się być lepszą od Niej. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że jest dla Niego najważniejsza, że On nie traci czasu na myślenie o innych, a każda sekunda upływa mu na przywoływaniu w pamięci Jej nadzwyczajnych oczu. Siedząc na łóżku z podkulonymi nogami i spowiadając się pluszakom z bezgranicznej miłości do Niego, nie wiedziała też, co On ma w planach i jak ogromne czeka Ją szczęście. // dla landriina, sorry Mała, weny nie miałam ;)

i z każdym dniem  choć to strasznie tandetne  coraz bardziej kocham twój uśmiech ♥   przypadkowa .

przypadkowa dodano: 29 grudnia 2010

i z każdym dniem, choć to strasznie tandetne, coraz bardziej kocham twój uśmiech ♥ / przypadkowa .

gdybym kiedyś miała napisać książkę  a swoim życiu  bez wątpienia zatytułowana byłaby jego imieniem   przypadkowa .

przypadkowa dodano: 29 grudnia 2010

gdybym kiedyś miała napisać książkę, a swoim życiu, bez wątpienia zatytułowana byłaby jego imieniem / przypadkowa .

a ja sama niekiedy mam dosyć tego  że jego imię pada z moich ust częściej  niż jakikolwiek inny wyraz   przypadkowa .

przypadkowa dodano: 29 grudnia 2010

a ja sama niekiedy mam dosyć tego, że jego imię pada z moich ust częściej, niż jakikolwiek inny wyraz / przypadkowa .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć