głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mysteryoflove

Uwielbiam siedzieć przed tv z piwem w ręku  oglądając ojca chrzestnego z dobrym towarzystwem. Tylko  cholera  dlaczego w tym dobrym towarzystwie nigdy już nie będzie Ciebie? Przecież tak w chuja dobrze się dogadywaliśmy. Przecież mówiłeś  że mnie kochasz  że będziemy mieli piękne dzieci. Że nigdy mnie nie zostawisz. Ale chuj  opijam Twoje zdrowie. Wiesz? Żebyś nie cierpiał  tak  jak ja teraz cierpię. Tego Ci życzę z całego serca  bo to w cholerę mocno boli  za mocno. Twoje zdrowie.

landriina dodano: 12 luty 2011

Uwielbiam siedzieć przed tv z piwem w ręku, oglądając ojca chrzestnego z dobrym towarzystwem. Tylko, cholera, dlaczego w tym dobrym towarzystwie nigdy już nie będzie Ciebie? Przecież tak w chuja dobrze się dogadywaliśmy. Przecież mówiłeś, że mnie kochasz, że będziemy mieli piękne dzieci. Że nigdy mnie nie zostawisz. Ale chuj, opijam Twoje zdrowie. Wiesz? Żebyś nie cierpiał, tak, jak ja teraz cierpię. Tego Ci życzę z całego serca, bo to w cholerę mocno boli, za mocno. Twoje zdrowie.

Sami w domu  dorośli pojechali na zabawę  został tylko mój pełnoletni brat  ja  2 kuzynki i 3 kuzynów. Brat akurat pojechał z najstarszym kuzynem po alko  dziewczyny siedzą w kuchni i grają w chińczyka  a Ci dwoje  którzy zostali grają w karty. Ja siedzę sobie przed laptopem cioci  z gyrosem u boku  dobrą muzyką w tle. Zajarana  że niedługo zacznie się prawdziwa balanga. Kurde  takie akcje mi się podobają  w zasadzie mogę mieć tak co weekend  nie ma problemu.

landriina dodano: 12 luty 2011

Sami w domu, dorośli pojechali na zabawę, został tylko mój pełnoletni brat, ja, 2 kuzynki i 3 kuzynów. Brat akurat pojechał z najstarszym kuzynem po alko, dziewczyny siedzą w kuchni i grają w chińczyka, a Ci dwoje, którzy zostali grają w karty. Ja siedzę sobie przed laptopem cioci, z gyrosem u boku, dobrą muzyką w tle. Zajarana, że niedługo zacznie się prawdziwa balanga. Kurde, takie akcje mi się podobają, w zasadzie mogę mieć tak co weekend, nie ma problemu.

Siedzę sobie na kanapie u ciotki  gdy do ich domu przychodzi ich sąsiad. Był wcięty. Uśmiechnęłam się do niego. 'Dobry.' A ten zaniemówił. Gdy poszłam nalać sobie coś do picia  słyszałam  jak pyta się wujka. 'Ile ona ma lat?!' Robiłam to wszystko jak najciszej  żeby usłyszeć każdą wypowiedź. 'Jest w wieku mojego syna.' Uśmiechnęłam się. 'No co Ty? Taka młoda? Ja bym jej dał z 19 co najmniej!' Tym razem  to ja zaniemówiłam. ' Ty taki stary  50 na karku i bierzesz się na nastolatki? Chcesz oberwać od bratanka? On Ci da  to są przyjaciele  chcesz mieć z nim na pieńku?' Usłyszałam ciocię. 'E tam on  ona to taka bomba  że mnie to wszystko ściska.' Ten przyszedł do mnie  pożegnać się. 'No to do wieczora.' Powiedział i próbował mnie pocałować. 'Weź się koleś ogarnij. Nie dość  że jesteś stary  to na dodatek śmierdzisz  jakbyś się z 2 tygodnie nie mył. Weź idź  bo jak zadzwonię po kolegów  to się obsrasz na rzadko.' Poszedł  jeszcze nie wrócił.

landriina dodano: 12 luty 2011

Siedzę sobie na kanapie u ciotki, gdy do ich domu przychodzi ich sąsiad. Był wcięty. Uśmiechnęłam się do niego. 'Dobry.' A ten zaniemówił. Gdy poszłam nalać sobie coś do picia, słyszałam, jak pyta się wujka. 'Ile ona ma lat?!' Robiłam to wszystko jak najciszej, żeby usłyszeć każdą wypowiedź. 'Jest w wieku mojego syna.' Uśmiechnęłam się. 'No co Ty? Taka młoda? Ja bym jej dał z 19 co najmniej!' Tym razem, to ja zaniemówiłam. ' Ty taki stary, 50 na karku i bierzesz się na nastolatki? Chcesz oberwać od bratanka? On Ci da, to są przyjaciele, chcesz mieć z nim na pieńku?' Usłyszałam ciocię. 'E tam on, ona to taka bomba, że mnie to wszystko ściska.' Ten przyszedł do mnie, pożegnać się. 'No to do wieczora.' Powiedział i próbował mnie pocałować. 'Weź się koleś ogarnij. Nie dość, że jesteś stary, to na dodatek śmierdzisz, jakbyś się z 2 tygodnie nie mył. Weź idź, bo jak zadzwonię po kolegów, to się obsrasz na rzadko.' Poszedł, jeszcze nie wrócił.

Jadę do swoich  wyjeżdżam z miasta  a brat miał włączone CB radio. Wszyscy pytali się o policje  jedna nazwała ich  miśkami   a mi się aż niedobrze zrobiło. W końcu usłyszałam znajomy głos. 'Jesteście debile  jesteście debile!' I tak w kółko  ogarnęłam w końcu  że to mój kumpel był. 'Odezwał się mądry.' Odpowiedział ktoś jemu. Ja nie wyrabiałam z beki  mama myślała  że mnie pojebało. 'A wiecie  jak debil pozna debila?!' Zapytał znowu mój kolega. Ja wzięłam to urządzenie  do którego mówią i powiedziałam. ' Bo sam jest debil  złomie. Pozdrawiam najbardziej ułomnego człowieka na świecie. Dziewczyna z ławki.' Zaśmiałam się. Wtedy komórka zaczęła mi dzwonić. 'To Ty?!' Wrzasnął rozbawiony. 'No a kto?' Odpowiedziałam zajarana. Ten rozłączył się i jeszcze jakieś pięć minut nawijał o tym  jak to mnie nienawidzi  za to  że jestem wszędzie  ale kocha za to  że jestem zawsze. 'Też Cię kocham  zjebie.' Powiedziałam  przerywając mu ten długi monolog.

landriina dodano: 12 luty 2011

Jadę do swoich, wyjeżdżam z miasta, a brat miał włączone CB radio. Wszyscy pytali się o policje, jedna nazwała ich "miśkami", a mi się aż niedobrze zrobiło. W końcu usłyszałam znajomy głos. 'Jesteście debile, jesteście debile!' I tak w kółko, ogarnęłam w końcu, że to mój kumpel był. 'Odezwał się mądry.' Odpowiedział ktoś jemu. Ja nie wyrabiałam z beki, mama myślała, że mnie pojebało. 'A wiecie, jak debil pozna debila?!' Zapytał znowu mój kolega. Ja wzięłam to urządzenie, do którego mówią i powiedziałam. ' Bo sam jest debil, złomie. Pozdrawiam najbardziej ułomnego człowieka na świecie. Dziewczyna z ławki.' Zaśmiałam się. Wtedy komórka zaczęła mi dzwonić. 'To Ty?!' Wrzasnął rozbawiony. 'No a kto?' Odpowiedziałam zajarana. Ten rozłączył się i jeszcze jakieś pięć minut nawijał o tym, jak to mnie nienawidzi, za to, że jestem wszędzie, ale kocha za to, że jestem zawsze. 'Też Cię kocham, zjebie.' Powiedziałam, przerywając mu ten długi monolog.

http:  believeinmylove.blogspot.com        ZAPRASZAM NA NOWY ROZDZIAŁ! :  :

landriina dodano: 12 luty 2011

http://believeinmylove.blogspot.com/ - ZAPRASZAM NA NOWY ROZDZIAŁ! :) :*

Pakuję się i jadę. Jadę do ludzi  których nie widziałam 5 miesięcy. Jadę do ludzi  przy których zapominam o nim. Jadę do ludzi  z którymi się świetnie bawię. Jadę do ludzi  z którymi się napiję. Jadę do przyjaciół. W związku z powyższym nie będzie mnie na moblo przez weekend. A opowiadanie zostanie dodane w niedzielę  przepraszam i pozdrawiam  póki mogę . :D ♥

landriina dodano: 11 luty 2011

Pakuję się i jadę. Jadę do ludzi, których nie widziałam 5 miesięcy. Jadę do ludzi, przy których zapominam o nim. Jadę do ludzi, z którymi się świetnie bawię. Jadę do ludzi, z którymi się napiję. Jadę do przyjaciół. W związku z powyższym nie będzie mnie na moblo przez weekend. A opowiadanie zostanie dodane w niedzielę, przepraszam i pozdrawiam, póki mogę . :D ♥

Nie zapomniałam Twoich słów  nie wymazałam z pamięci Twojej twarzy  nie pozbywam się Twojego dotyku  nie usunęłam resztek Twojego zapachu  a wiesz dlaczego? Żeby szybciej Cię pokochać  jakbyś zechciał wrócić. Ale nie tak na chwilę. Tak na zawsze  do końca życia.  Jakbyś chciał mieć ze mną dzieci  psa i wielki dom. Jakbyś chciał się ze mną zestarzeć. Jakbyś chciał być ze mną szczęśliwy. Ale pamiętaj  tylko wtedy  jak będziesz chciał wrócić na zawsze.

landriina dodano: 10 luty 2011

Nie zapomniałam Twoich słów, nie wymazałam z pamięci Twojej twarzy, nie pozbywam się Twojego dotyku, nie usunęłam resztek Twojego zapachu, a wiesz dlaczego? Żeby szybciej Cię pokochać, jakbyś zechciał wrócić. Ale nie tak na chwilę. Tak na zawsze, do końca życia. Jakbyś chciał mieć ze mną dzieci, psa i wielki dom. Jakbyś chciał się ze mną zestarzeć. Jakbyś chciał być ze mną szczęśliwy. Ale pamiętaj, tylko wtedy, jak będziesz chciał wrócić na zawsze.

Powinnam usiąść do lekcji  ogarnąć rzeczy na jutro  przepisać opowiadanie  ale nie mogę się zebrać w sobie. Widziałam Cię w szkole  przyszedłeś na chwilę  mimo to widziałeś mnie a ja Ciebie. Stałam pośród samych chłopaków  a Ty nie mogłeś się na mnie nie gapić. Sama się na Ciebie gapiłam  więc wiem. Najlepszym było  kiedy kolega przytulił mnie  a w Twoich oczach pojawiła się złość. Stanąłeś tak  żeby mnie doskonale widzieć. Stanąłeś tak  by się na mnie patrzeć. Ale wiesz co? Przez to  że Cię nienawidzę  olałam totalnie sprawę i skupiłam się na kolegach.

landriina dodano: 10 luty 2011

Powinnam usiąść do lekcji, ogarnąć rzeczy na jutro, przepisać opowiadanie, ale nie mogę się zebrać w sobie. Widziałam Cię w szkole, przyszedłeś na chwilę, mimo to widziałeś mnie a ja Ciebie. Stałam pośród samych chłopaków, a Ty nie mogłeś się na mnie nie gapić. Sama się na Ciebie gapiłam, więc wiem. Najlepszym było, kiedy kolega przytulił mnie, a w Twoich oczach pojawiła się złość. Stanąłeś tak, żeby mnie doskonale widzieć. Stanąłeś tak, by się na mnie patrzeć. Ale wiesz co? Przez to, że Cię nienawidzę, olałam totalnie sprawę i skupiłam się na kolegach.

nienawidzę  gdy proszę koleżankę o powtórzenie zdania  a cała klasa mi odpowiada i nic nie rozumiem. nienawidzę  gdy ludzie sztucznie się pytają co u mnie słychać. nienawidzę  gdy coś  na co pracowałam długo od tak się niszczy. nienawidzę Ciebie  bo potraktowałeś mnie jak szmatę. chociaż nie muszę Ci tego tłumaczyć  dziś sam to zauważyłeś.

landriina dodano: 10 luty 2011

nienawidzę, gdy proszę koleżankę o powtórzenie zdania, a cała klasa mi odpowiada i nic nie rozumiem. nienawidzę, gdy ludzie sztucznie się pytają co u mnie słychać. nienawidzę, gdy coś, na co pracowałam długo od tak się niszczy. nienawidzę Ciebie, bo potraktowałeś mnie jak szmatę. chociaż nie muszę Ci tego tłumaczyć, dziś sam to zauważyłeś.

Uwielbiałam chodzić w Twoich bluzach  uwielbiałam je zatrzymywać sobie na noc  uwielbiałam wtulać się w nie i wąchać je całą noc. Uwielbiałam siedzieć w nich na lekcjach  uwielbiałam  gdy nauczyciele mówili mi  że one pasują do mnie. Uwielbiałam kraść Ci je na przerwach  czy z domu  a później dawać takiego słodkiego buziaka. Uwielbiałam próbować zapinać nas dwoje do jednej bluzy  wyobrażałam sobie  że w ten sposób będziemy złączeni na zawsze  a Ty się ze mnie śmiałeś i mówiłeś  że nic nas nie rozdzieli. Uwielbiałam  kiedy zostawiałeś komórkę w bluzie  a ja miałam całą lekcję  by przejrzeć Twoje sms. Uwielbiałam kiedy rękawy były dla mnie za duże i spadały mi  a Ty wkładałeś tam swoje ręce  by dotknąć moich. Uwielbiałam zakładać kaptur na głowę  zawsze był dla mnie za duży  a Ty tak delikatnie poprawiałeś go  by mi nie zakrywał oczu  uważając na moją fryzurę. Teraz  to z pokoju wyleciał cały Twój zapach  a uwielbiane przeze mnie rzeczy musiały zejść na dalszy plan.

landriina dodano: 10 luty 2011

Uwielbiałam chodzić w Twoich bluzach, uwielbiałam je zatrzymywać sobie na noc, uwielbiałam wtulać się w nie i wąchać je całą noc. Uwielbiałam siedzieć w nich na lekcjach, uwielbiałam, gdy nauczyciele mówili mi, że one pasują do mnie. Uwielbiałam kraść Ci je na przerwach, czy z domu, a później dawać takiego słodkiego buziaka. Uwielbiałam próbować zapinać nas dwoje do jednej bluzy, wyobrażałam sobie, że w ten sposób będziemy złączeni na zawsze, a Ty się ze mnie śmiałeś i mówiłeś, że nic nas nie rozdzieli. Uwielbiałam, kiedy zostawiałeś komórkę w bluzie, a ja miałam całą lekcję, by przejrzeć Twoje sms. Uwielbiałam kiedy rękawy były dla mnie za duże i spadały mi, a Ty wkładałeś tam swoje ręce, by dotknąć moich. Uwielbiałam zakładać kaptur na głowę, zawsze był dla mnie za duży, a Ty tak delikatnie poprawiałeś go, by mi nie zakrywał oczu, uważając na moją fryzurę. Teraz, to z pokoju wyleciał cały Twój zapach, a uwielbiane przeze mnie rzeczy musiały zejść na dalszy plan.

Siedzimy na religii o ostatniej ławce  gdy nauczyciel prosi kumpla do odpowiedzi. 'Powiedz mi proszę  co to jest kapłaństwo.' Zapytał. Kumpel spojrzał na mnie  a ja wybuchnęłam śmiechem. 'No .. To jest sakrament.' Odpowiedział po chwili namysłu. 'A coś więcej?' Zakryłam twarz zieloną bluzą kumpla  gdzie na plecach był wielki fak. 'No tak.' Odpowiedział kumpel  po czym cała klasa wybuchnęła śmiechem  a ja tarzałam się na ziemi. Nauczyciel poprosił mnie  bym poprowadziła lekcje  więc obrawszy jego bluzę  usiadłam wygodnie na miejscu nauczyciela i powiedziałam. 'Spakujcie się  koniec lekcji i hajla.' Zamknęłam oczy  żeby znowu nie wybuchnąć śmiechem. 'Weź się porządnie wyśpij dziewczyno  wyglądasz strasznie.' Powiedział katecheta i zaśmiał się. Wkurzona powędrowałam do swojej ławki i odwróciłam się do niego plecami. 'Zła? No nie obrażaj się  chciałem tylko być szczery.' Parsknęłam. 'No weź  fajne masz te..plecy' Zachwiał się przyjrzawszy się rysunkowi na bluzie. Do końca lekcji był cicho.

landriina dodano: 10 luty 2011

Siedzimy na religii o ostatniej ławce, gdy nauczyciel prosi kumpla do odpowiedzi. 'Powiedz mi proszę, co to jest kapłaństwo.' Zapytał. Kumpel spojrzał na mnie, a ja wybuchnęłam śmiechem. 'No .. To jest sakrament.' Odpowiedział po chwili namysłu. 'A coś więcej?' Zakryłam twarz zieloną bluzą kumpla, gdzie na plecach był wielki fak. 'No tak.' Odpowiedział kumpel, po czym cała klasa wybuchnęła śmiechem, a ja tarzałam się na ziemi. Nauczyciel poprosił mnie, bym poprowadziła lekcje, więc obrawszy jego bluzę, usiadłam wygodnie na miejscu nauczyciela i powiedziałam. 'Spakujcie się, koniec lekcji i hajla.' Zamknęłam oczy, żeby znowu nie wybuchnąć śmiechem. 'Weź się porządnie wyśpij dziewczyno, wyglądasz strasznie.' Powiedział katecheta i zaśmiał się. Wkurzona powędrowałam do swojej ławki i odwróciłam się do niego plecami. 'Zła? No nie obrażaj się, chciałem tylko być szczery.' Parsknęłam. 'No weź, fajne masz te..plecy' Zachwiał się przyjrzawszy się rysunkowi na bluzie. Do końca lekcji był cicho.

właśnie dowiedziałam się  że potrafię wkurwić na maksa człowieka  który mnie kocha. oh tak  czasami fajnie jest być mną. ♥

landriina dodano: 9 luty 2011

właśnie dowiedziałam się, że potrafię wkurwić na maksa człowieka, który mnie kocha. oh tak, czasami fajnie jest być mną. ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć