głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika madzialena29

 2  Życie  idzie dalej  a my razem z nim. Z czasem  ból i tęsknota minie  mam na myśli siebie  bo wy pewnie nie będziecie tęskniły . Ból i  tęsknota minie  ale wspomnienia zostaną  na zawsze. Nie zawsze było kolorowo  cudownie  było wiele spin  przeważnie  przeze mnie. Chciałabym sie zmienić  tak  bardzo bym tego chciała. Ale sama nie  dam rady  jestem za słaba. Mam  nadzieję  że kiedyś w tym lepszym życiu mi  wybaczycie.. A teraz znikam  znikam wam  z oczu.

patchman dodano: 23 luty 2014

#2 Życie idzie dalej, a my razem z nim. Z czasem ból i tęsknota minie( mam na myśli siebie bo wy pewnie nie będziecie tęskniły). Ból i tęsknota minie, ale wspomnienia zostaną na zawsze. Nie zawsze było kolorowo cudownie, było wiele spin, przeważnie przeze mnie. Chciałabym sie zmienić, tak bardzo bym tego chciała. Ale sama nie dam rady, jestem za słaba. Mam nadzieję, że kiedyś w tym lepszym życiu mi wybaczycie.. A teraz znikam, znikam wam z oczu.

 1  Człowiek w życiu popełnia dużo błędów.  Niektóre da się naprawić  niektóre nie.  Ja popełniłam błędy których nie da się  naprawić  straciłam najbliższe mi osoby   stałam się dla nich nikim. Przykro jest  jak najbliższe Ci osoby wytykają Ci  błędy chociaż same popełniły ich dużo.  Zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji   ale nic nie możesz zrobić bo jesteś  bezsilna. Więc uciekasz. Uciekasz żeby oni  mieli jeden problem z głowy. Boli Cię to  strasznie  bo są dla Ciebie wszystkim i  jesteś gotowa się zmienić dla nich  zrobić  wszystko by było jak dawniej. Ale już  jest za późno. Ehh. Chciałam przeprosić  każdego z całego serca za wszystko co  zrobiłam. Lepiej wam będzie beze mnie. Ja  znikam z waszego życia... Dziękuję wam za  wszystkie cudowne chwile  za to  że przy  mnie byłyście  wspierałyście mnie. Nigdy  bym nie pomyślała  że tak szybko to  wszystko się skończy. Widocznie na was  nie zasłużyłam. Trudno ehh.   Nie ma co  płakać nad rozlanym mlekiem.

patchman dodano: 23 luty 2014

#1 Człowiek w życiu popełnia dużo błędów. Niektóre da się naprawić, niektóre nie. Ja popełniłam błędy których nie da się naprawić, straciłam najbliższe mi osoby, stałam się dla nich nikim. Przykro jest jak najbliższe Ci osoby wytykają Ci błędy chociaż same popełniły ich dużo. Zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji, ale nic nie możesz zrobić bo jesteś bezsilna. Więc uciekasz. Uciekasz żeby oni mieli jeden problem z głowy. Boli Cię to strasznie, bo są dla Ciebie wszystkim i jesteś gotowa się zmienić dla nich, zrobić wszystko by było jak dawniej. Ale już jest za późno. Ehh. Chciałam przeprosić każdego z całego serca za wszystko co zrobiłam. Lepiej wam będzie beze mnie. Ja znikam z waszego życia... Dziękuję wam za wszystkie cudowne chwile, za to, że przy mnie byłyście, wspierałyście mnie. Nigdy bym nie pomyślała, że tak szybko to wszystko się skończy. Widocznie na was nie zasłużyłam. Trudno ehh. " Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem."

Ludzie  ludzie  wszędzie ludzie. To oni mydlą nam oczy  po czym najzwyczajnie w świecie odchodzą. To przez nich cierpimy. To oni doprowadzają do kolejnych samobòjstw. To przez nich tyle ludzi leczy się w psychiatrykach  to przez nas...

patchman dodano: 3 luty 2014

Ludzie, ludzie, wszędzie ludzie. To oni mydlą nam oczy, po czym najzwyczajnie w świecie odchodzą. To przez nich cierpimy. To oni doprowadzają do kolejnych samobòjstw. To przez nich tyle ludzi leczy się w psychiatrykach, to przez nas...

Każdej jebanej nocy zasypiam z myślą by rano się nie obudzić. Każdego kolejnego dnia nie mam siły by wstać i cokolwiek zrobić. Każdy kolejny dzień to ta sama historia..

patchman dodano: 3 luty 2014

Każdej jebanej nocy zasypiam z myślą,by rano się nie obudzić. Każdego kolejnego dnia nie mam siły by wstać i cokolwiek zrobić. Każdy kolejny dzień to ta sama historia..

Jesteśmy ludźmi... Czyli kim?‎  Pieprzonymi egoistami  widzącymi tylko czubek własnego nosa.   Chamami  którymi rządzi znieczulica.   Stworzeniami bez mózgów.  Ugh.  Rzygać mi się chce  jak patrzę na całą ludzkość.  Narcystyczni mężczyźni  puszczalskie panienki. Kłamstwo w związkach  obietnice bez pokrycia w polityce.   Miłość za pieniądze. Liczy się tylko dobra fura  hajs na koncie i brylanty.   Jesteśmy ludźmi  halo.  A właściwie śmiemy się nimi nazywać.  Tylko w niektórych ciałach drzemie dobry duch.  Podziwiam takich ludzi.   Są takim małym uśmiechem w tym całym 'brudnym' świecie.  Tacy ludzie nie patrzą na ubiór  na pieniądze.  Patrzą na wnętrze.  Chcą poznać kogoś od strony  którą człowiek pokazuje w nocy.  Bo to w nocy płaczemy  tniemy się  zabijamy  wspominamy i tęsknimy.  To w nocy wychodzi z nas ból.  U każdego. Bez wyjątku.

patchman dodano: 27 stycznia 2014

Jesteśmy ludźmi... Czyli kim?‎ Pieprzonymi egoistami, widzącymi tylko czubek własnego nosa. Chamami, którymi rządzi znieczulica. Stworzeniami bez mózgów. Ugh. Rzygać mi się chce, jak patrzę na całą ludzkość. Narcystyczni mężczyźni, puszczalskie panienki. Kłamstwo w związkach, obietnice bez pokrycia w polityce. Miłość za pieniądze. Liczy się tylko dobra fura, hajs na koncie i brylanty. Jesteśmy ludźmi, halo. A właściwie śmiemy się nimi nazywać. Tylko w niektórych ciałach drzemie dobry duch. Podziwiam takich ludzi. Są takim małym uśmiechem w tym całym 'brudnym' świecie. Tacy ludzie nie patrzą na ubiór, na pieniądze. Patrzą na wnętrze. Chcą poznać kogoś od strony, którą człowiek pokazuje w nocy. Bo to w nocy płaczemy, tniemy się, zabijamy, wspominamy i tęsknimy. To w nocy wychodzi z nas ból. U każdego. Bez wyjątku.

Bardzo dobrze  cudownie  super  fantastycznie.  Mam dość.  Siebie i innych.  Nie mogę na siebie patrzeć.  Ciągle tylko płaczę i płaczę.  Tęsknie  każdego dnia. Wieczoru i nocy.  Jestem nikim.  Parszywą suką mającą na koncie milion wyrzutów sumienia  kłamstw.  Żyję internetem.  Tylko tutaj.  Pragnę odejść  zniknąć. Chcę by każdy o mnie zapomniał  zresztą... nikt nie zauważy jak zniknę.  Oni wracają do nich  do mnie nikt.  Nie ma dla mnie nikogo  jestem dla wszystkich.  Coś każdego dnia ciągnie w dół  karze płakać i obwiniać się za wszystko.  Jestem grubą świnią  która miała się odchudzać  a ciągle coś wpierdala.  Czekam na nią. Gdzie jesteś?  Odwago? Przyjdź  już czas. Jestem gotowa.  Nie powinno mnie tutaj już być pół roku temu...  HA HA 'naćpana suka'  Stoczyła się suka  kto słyszał że będziesz palić. Hahaha  Jestem. Czekam.  Pokaż się.

patchman dodano: 26 stycznia 2014

Bardzo dobrze, cudownie, super, fantastycznie. Mam dość. Siebie i innych. Nie mogę na siebie patrzeć. Ciągle tylko płaczę i płaczę. Tęsknie, każdego dnia. Wieczoru i nocy. Jestem nikim. Parszywą suką mającą na koncie milion wyrzutów sumienia, kłamstw. Żyję internetem. Tylko tutaj. Pragnę odejść, zniknąć. Chcę by każdy o mnie zapomniał, zresztą... nikt nie zauważy jak zniknę. Oni wracają do nich, do mnie nikt. Nie ma dla mnie nikogo, jestem dla wszystkich. Coś każdego dnia ciągnie w dół, karze płakać i obwiniać się za wszystko. Jestem grubą świnią, która miała się odchudzać, a ciągle coś wpierdala. Czekam na nią. Gdzie jesteś? Odwago? Przyjdź, już czas. Jestem gotowa. Nie powinno mnie tutaj już być pół roku temu... HA HA 'naćpana suka' Stoczyła się suka, kto słyszał że będziesz palić. Hahaha Jestem. Czekam. Pokaż się.

Siadam w swoim bezpiecznym miejscu. Niemo patrzę w podłogę  Łzy spływają po policzkach.  W tle słychać ciszę  o  łza spadła na podłogę   jaka ciężka  jak wyraźnie ją było słychać. Potem słychać ciche łkanie  aż nareszcie straszliwy wybuch płaczu. Siedzę i płaczę i wyję   potem przemywam twarz  nakładam szybki  makijaż i wychodzę do ludzi. Znów udaję  że wszystko jest okej..

patchman dodano: 13 stycznia 2014

Siadam w swoim bezpiecznym miejscu. Niemo patrzę w podłogę Łzy spływają po policzkach. W tle słychać ciszę, o, łza spadła na podłogę, jaka ciężka, jak wyraźnie ją było słychać. Potem słychać ciche łkanie aż nareszcie straszliwy wybuch płaczu. Siedzę i płaczę i wyję, potem przemywam twarz, nakładam szybki makijaż i wychodzę do ludzi. Znów udaję, że wszystko jest okej..

To takie trudne pytanie  nie wiem co robię   w głowie pojawia mi się milion myśli...  odejść z tego świata  zostawić za sobą  wszystkie rzeczy i nie przejmując się niczym  ani nikim iść do Boga? Czy może trwać  jeszcze na tym życiu i czekać aż na prawdę  nadejdzie twój czas... ? Jeśli zostanę  dalej  będę cierpieć... Trudno  zostaję. Daję śmierci  w pysk i trwam dalej! Nie odchodzę. Nie  mogę odejść tak po prostu  trudno   cholernie cierpię  nie radzę sobie  moje życie  z dnia na dzień traci sens  ale kiedyś będzie  lepiej  prawda? Wierze  że będzie. Zostaję  by  zobaczyć co mnie jeszcze spotka. Kiedyś   przecież będę szczęśliwa  tak? Poczekam  na  szczęście zawsze warto czekać.

patchman dodano: 6 stycznia 2014

To takie trudne pytanie, nie wiem co robię, w głowie pojawia mi się milion myśli... odejść z tego świata, zostawić za sobą wszystkie rzeczy i nie przejmując się niczym ani nikim iść do Boga? Czy może trwać jeszcze na tym życiu i czekać aż na prawdę nadejdzie twój czas... ? Jeśli zostanę, dalej będę cierpieć... Trudno, zostaję. Daję śmierci w pysk i trwam dalej! Nie odchodzę. Nie mogę odejść tak po prostu, trudno, cholernie cierpię, nie radzę sobie, moje życie z dnia na dzień traci sens, ale kiedyś będzie lepiej, prawda? Wierze, że będzie. Zostaję, by zobaczyć co mnie jeszcze spotka. Kiedyś, przecież będę szczęśliwa, tak? Poczekam, na szczęście zawsze warto czekać.

Czuję się samotnie.  Czuję smutek  który chłonie mnie całą   począwszy od stóp  zakończywszy na  czubku głowy.  Czuję strach w każdej komórce  w każdej  tkance  w każdym fragmencie mojego ciała.  Czuję się jak worek treningowy  na którym  wyżywa się stado rozwścieczonych  bokserów.  Czuję  jak samotność puka w moje okno  mówiąc:  to znów ja  znów do Ciebie  wróciłam  tęskniłaś?   Czuję niemal  jak obojętność ze strony  otoczenia dotyka mnie boleśnie.  Czuję jak kraja mi się serce  mimo wszystko  nie odzywam się.  Olano mnie. Po chuj się wtrącać  nie?  Silna jestem  dam radę  pomilczę sobie   posiedzę  potęsknię  uronię parę łez  po  czym zetrę je rękawami bluzy  uśmiechając  się i ciesząc życiem...  Hahaha  nie.  Nie dam rady.  Potrzebuję rozmowy.  Tęsknota mnie zabija.  Obojętność rani.  Ludzie to kurwy..

patchman dodano: 1 grudnia 2013

Czuję się samotnie. Czuję smutek, który chłonie mnie całą, począwszy od stóp, zakończywszy na czubku głowy. Czuję strach w każdej komórce, w każdej tkance, w każdym fragmencie mojego ciała. Czuję się jak worek treningowy, na którym wyżywa się stado rozwścieczonych bokserów. Czuję, jak samotność puka w moje okno mówiąc: "to znów ja, znów do Ciebie wróciłam, tęskniłaś?" Czuję niemal, jak obojętność ze strony otoczenia dotyka mnie boleśnie. Czuję jak kraja mi się serce, mimo wszystko nie odzywam się. Olano mnie. Po chuj się wtrącać, nie? Silna jestem, dam radę, pomilczę sobie, posiedzę, potęsknię, uronię parę łez, po czym zetrę je rękawami bluzy, uśmiechając się i ciesząc życiem... Hahaha, nie. Nie dam rady. Potrzebuję rozmowy. Tęsknota mnie zabija. Obojętność rani. Ludzie to kurwy..

Lubię wychodzić nocą.  Mogę wtedy stanąć choćby na chodniku i  stać. Obserwować przejeżdżające auta i  rażące oczy reflektory.  Latarnie wzdłuż wielkiej autostrady dodają  jej nocą uroku.  Lubię noc. Lubię być wtedy poza domem.  A najlepiej z kimś.  Tak  kocham z kimś.

patchman dodano: 1 grudnia 2013

Lubię wychodzić nocą. Mogę wtedy stanąć choćby na chodniku i stać. Obserwować przejeżdżające auta i rażące oczy reflektory. Latarnie wzdłuż wielkiej autostrady dodają jej nocą uroku. Lubię noc. Lubię być wtedy poza domem. A najlepiej z kimś. Tak, kocham z kimś.

Część III Czuję jak upadam i wciąż  pamiętam słowa  że co by się nie działo  nie  pozwoli mi upaść. Niestety upadłam. I był  wtedy nieobecny.  I już nie wstanę  bo nie chcę. I nie mam siły.  I nikt nie chce dać mi odrobiny wsparcia i  zapewnienia  że wstanę i wszystko się w  końcu ułoży.  Bzdura.  Jestem naiwna. Zbyt łatwowierna. Za bardzo  ufam ludziom. A później? Później się  rozczarowuję  ale pomimo rozczarowań  wciąż brnę w to bagno.  Ale już tracę nadzieję. Tracę świadomość  że  jest ktoś  kto chce mnie CAŁĄ. Przepraszam  jeśli nie możesz już  tego słuchać. Ale spadłam tak nisko  że nie  jestem w stanie przestać pisać i choć wiem   że limit zaraz mi to uniemożliwi  chcę tylko  dodać  że... że cierpię  i że chciałabym  aby  udowodniono mi  że jest osoba  której na  mnie zależy. Bezgranicznie...

patchman dodano: 1 grudnia 2013

Część III Czuję jak upadam i wciąż pamiętam słowa, że co by się nie działo, nie pozwoli mi upaść. Niestety upadłam. I był wtedy nieobecny. I już nie wstanę, bo nie chcę. I nie mam siły. I nikt nie chce dać mi odrobiny wsparcia i zapewnienia, że wstanę i wszystko się w końcu ułoży. Bzdura. Jestem naiwna. Zbyt łatwowierna. Za bardzo ufam ludziom. A później? Później się rozczarowuję, ale pomimo rozczarowań wciąż brnę w to bagno. Ale już tracę nadzieję. Tracę świadomość, że jest ktoś, kto chce mnie CAŁĄ. Przepraszam, jeśli nie możesz już tego słuchać. Ale spadłam tak nisko, że nie jestem w stanie przestać pisać i choć wiem, że limit zaraz mi to uniemożliwi, chcę tylko dodać, że... że cierpię, i że chciałabym, aby udowodniono mi, że jest osoba, której na mnie zależy. Bezgranicznie...

 część II   Zawsze zostaję  sama  zawsze we wszystkim byłam sama   nie było nikogo. Nie było nikogo dla mnie   zawsze jest ktoś inny  kogo stawiają ponad  mnie.  Nikt nie ma dla mnie czasu. Nikt nie ma  chęci. Nikt nie chce mnie.  A moim marzeniem  jest być czyimś  marzeniem.  Chcę czuć się kochana  doceniana za to  że  tak bardzo potrafię poświęcić się dla  drugiego człowieka  chcę czuć się potrzebna  i chcę mieć świadomość  że jest osoba   która  gdy ja zniknę  nie będzie w stanie  beze mnie żyć.  Czuję ogromny ból i smutek. Chcę coś ze  sobą zrobić  lecz nie wiem co. Chcę  uśmierzyć ból  jednak w moich myślach  pojawia się złe rozwiązanie. Przecież nie  mogę tego zrobić  chociaż... obchodzi to  kogoś? Czy ludzie naprawdę przejmują się  innymi ludźmi? Czy mówią tak tylko dlatego   by nie mieć ich na sumieniu  gdy krzywdzi  się siebie przez nich?  Tak wielu rzeczy nie rozumiem  a bardzo  bym chciała.

patchman dodano: 1 grudnia 2013

#część II Zawsze zostaję sama, zawsze we wszystkim byłam sama, nie było nikogo. Nie było nikogo dla mnie, zawsze jest ktoś inny, kogo stawiają ponad mnie. Nikt nie ma dla mnie czasu. Nikt nie ma chęci. Nikt nie chce mnie. A moim marzeniem, jest być czyimś marzeniem. Chcę czuć się kochana, doceniana za to, że tak bardzo potrafię poświęcić się dla drugiego człowieka, chcę czuć się potrzebna i chcę mieć świadomość, że jest osoba, która, gdy ja zniknę, nie będzie w stanie beze mnie żyć. Czuję ogromny ból i smutek. Chcę coś ze sobą zrobić, lecz nie wiem co. Chcę uśmierzyć ból, jednak w moich myślach pojawia się złe rozwiązanie. Przecież nie mogę tego zrobić, chociaż... obchodzi to kogoś? Czy ludzie naprawdę przejmują się innymi ludźmi? Czy mówią tak tylko dlatego, by nie mieć ich na sumieniu, gdy krzywdzi się siebie przez nich? Tak wielu rzeczy nie rozumiem, a bardzo bym chciała.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć