głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lufka524

To uczucie  gdy ktoś  za kim strasznie tęsknisz  z kim masz tyle cudownym wspomnień  kto znaczył dla Ciebie tak wiele  kto namieszał Ci w życiu i sercu nagle odchodzi. Odchodzi na długi czas. Nie mówicie do siebie cześć  myślicie: 'Nie odezwę się  bo Mnie wyśmieje' i po prostu z tym żyjecie. A jakie cudowne jest uczucie  gdy ta osoba zbierze się na odwagę i zaczynacie rozmawiać. Okazuje się  że myśleliście ciągle w ten sam sposób. Coś wspaniałego. Szkoda  że nie jest tak ze wszystkimi....

kochulkam dodano: 1 maja 2013

To uczucie, gdy ktoś, za kim strasznie tęsknisz, z kim masz tyle cudownym wspomnień, kto znaczył dla Ciebie tak wiele, kto namieszał Ci w życiu i sercu nagle odchodzi. Odchodzi na długi czas. Nie mówicie do siebie cześć, myślicie: 'Nie odezwę się, bo Mnie wyśmieje' i po prostu z tym żyjecie. A jakie cudowne jest uczucie, gdy ta osoba zbierze się na odwagę i zaczynacie rozmawiać. Okazuje się, że myśleliście ciągle w ten sam sposób. Coś wspaniałego. Szkoda, że nie jest tak ze wszystkimi....

To uczucie  gdy tak bardzo kogoś kochasz  a On kocha kogoś całkiem innego....

kochulkam dodano: 1 maja 2013

To uczucie, gdy tak bardzo kogoś kochasz, a On kocha kogoś całkiem innego....

Jakąś godzinę temu gdzieś pojechałeś. Ja od rana siedzę smutna w domu i patrzę przez okno. A Ty.... Ty pewnie właśnie pojechałeś do Swojej miłości....

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Jakąś godzinę temu gdzieś pojechałeś. Ja od rana siedzę smutna w domu i patrzę przez okno. A Ty.... Ty pewnie właśnie pojechałeś do Swojej miłości....

Cz.V 'Obudziło Ich pukanie przyjaciółki. Ona nie wierzyła  że dzieje się to naprawdę  ale czuła  że nic więcej nie chce. Była dopiero 05.20. W trójkę zjedli śniadanie i przy gorącej herbacie zaczęli rozmawiać. Jej było strasznie głupio i mówiła najmniej. Powiedział  że tak poważnie od dawna nie miał dziewczyny  bo nie chciał mieć pierwszej lepszej. Mimo różnicy wieku  dobrze Im się rozmawiało. O 06.00  Ona napisała do Mamy sms a  że poszła biegać. Nie mogła się dowiedzieć  że z Jej córką stało się coś takiego. O 10:30 odprowadził Je do Jej domu. Mocno Ją przytulił i cicho powiedział: 'Będzie dobrze  nie martw się.'. Ona się domyśliła  że w tym momencie Ją na zawsze zostawia. Ale po chwili dodał: 'Idź się prześpij. Do 17:00 musisz być wypoczęta  bo Cię porywam. Już nie musisz się obawiać  że nie będzie Mnie przy Tobie.'. Dał Jej mocnego całusa w czółko i poszedł. Od tamtego czasu są razem i nie wyobrażają sobie bez siebie życia  choć dzieli Ich wszystko  prócz miłości.' KONIEC

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Cz.V 'Obudziło Ich pukanie przyjaciółki. Ona nie wierzyła, że dzieje się to naprawdę, ale czuła, że nic więcej nie chce. Była dopiero 05.20. W trójkę zjedli śniadanie i przy gorącej herbacie zaczęli rozmawiać. Jej było strasznie głupio i mówiła najmniej. Powiedział, że tak poważnie od dawna nie miał dziewczyny, bo nie chciał mieć pierwszej lepszej. Mimo różnicy wieku, dobrze Im się rozmawiało. O 06.00 Ona napisała do Mamy sms-a, że poszła biegać. Nie mogła się dowiedzieć, że z Jej córką stało się coś takiego. O 10:30 odprowadził Je do Jej domu. Mocno Ją przytulił i cicho powiedział: 'Będzie dobrze, nie martw się.'. Ona się domyśliła, że w tym momencie Ją na zawsze zostawia. Ale po chwili dodał: 'Idź się prześpij. Do 17:00 musisz być wypoczęta, bo Cię porywam. Już nie musisz się obawiać, że nie będzie Mnie przy Tobie.'. Dał Jej mocnego całusa w czółko i poszedł. Od tamtego czasu są razem i nie wyobrażają sobie bez siebie życia, choć dzieli Ich wszystko, prócz miłości.' KONIEC

Cz.IV 'Biegła dalej. W pewnym momencie zemdlała. Była jeszcze blisko Nich. Oni nie wiedzieli co robić. Gdzie dzwonić lub w którą stronę biec. Byli w szoku. Pobiegł do samochodu  miał latarkę. Po chwili Ją znaleźli. Dopiero wtedy zobaczył kim jest. Kojarzył Ją tylko z ulicy. Owinął Ją swoją bluzą  wziął na ręce i zaczął do Niej mówić  że będzie dobrze  żeby się trzymała i że zaraz będą w domu. Ona otworzyła oczy  ale nic do Niej nie docierało. Gdy byli już w samochodzie  zaczęła dochodzić do siebie. Błagała  żeby nie zawozili Jej do domu. Pojechali do Niego. Wniósł ją do domu i położył na łóżko. Jego rodziców akurat nie było. Obmyli ją z krwi i odkazili rany. Dał Jej swoje ubrania i się Nią zaopiekował. Przyjaciółka musiała wrócić do domu  żeby mama nie zauważyła przy wyjściu do pracy  że Jej nie ma. Zaufała Mu i obiecała  że niedługo wróci. 04:00. Ona zasnęła w Jego ramionach. On się w Nią wpatrywał i o wszystkim myślał. Mocno się w Nią wtulił i w końcu także zasnął. '

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Cz.IV 'Biegła dalej. W pewnym momencie zemdlała. Była jeszcze blisko Nich. Oni nie wiedzieli co robić. Gdzie dzwonić lub w którą stronę biec. Byli w szoku. Pobiegł do samochodu, miał latarkę. Po chwili Ją znaleźli. Dopiero wtedy zobaczył kim jest. Kojarzył Ją tylko z ulicy. Owinął Ją swoją bluzą, wziął na ręce i zaczął do Niej mówić, że będzie dobrze, żeby się trzymała i że zaraz będą w domu. Ona otworzyła oczy, ale nic do Niej nie docierało. Gdy byli już w samochodzie, zaczęła dochodzić do siebie. Błagała, żeby nie zawozili Jej do domu. Pojechali do Niego. Wniósł ją do domu i położył na łóżko. Jego rodziców akurat nie było. Obmyli ją z krwi i odkazili rany. Dał Jej swoje ubrania i się Nią zaopiekował. Przyjaciółka musiała wrócić do domu, żeby mama nie zauważyła przy wyjściu do pracy, że Jej nie ma. Zaufała Mu i obiecała, że niedługo wróci. 04:00. Ona zasnęła w Jego ramionach. On się w Nią wpatrywał i o wszystkim myślał. Mocno się w Nią wtulił i w końcu także zasnął. '

Cz.III 'Miała poprzegryzane wargi  a pierwszym lepszym szkłem z ziemi zaczęła jeździć po całym ciele. Była mokra od płaczu i cała zakrwawiona. Nigdy nie było nastolatką tego typu  choć trochę już w życiu przeszła. Nigdy nie robiła takich rzeczy  ale w tamtym momencie Jej psychika po prostu nie wytrzymała. Zawsze była słaba  ale nie tak. Przyjaciółka wyrwała Jej szkło  wtuliła się w Nią i zaczęła z płaczem krzyczeć  żeby nigdy więcej tak nie robiła  że nie chce Jej stracić. Ona nawet nie wiedziała  że przyszedł On. Był w szoku  złapał się za głowę i usiadł na ziemię. Nie miał pojęcia co zrobić. Ona wstała i ze szlochem powiedziała do przyjaciółki: 'Przepraszam' i pobiegła w ciemność. Do Niego dopiero zaczęło docierać  że to się dzieje naprawdę. Nie potrafił pojąć  że to przez Niego. Zaczął krzyczeć: 'Zaczekaj! Porozmawiajmy! Nie wiedziałem! Byłem pewny  że to chwilowa miłość jakiejś dziewczynki  przepraszam! Kim jesteś? Stój! Nie widzę Cię!'. Ona była pewna  że to tylko przesłuchy.'

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Cz.III 'Miała poprzegryzane wargi, a pierwszym lepszym szkłem z ziemi zaczęła jeździć po całym ciele. Była mokra od płaczu i cała zakrwawiona. Nigdy nie było nastolatką tego typu, choć trochę już w życiu przeszła. Nigdy nie robiła takich rzeczy, ale w tamtym momencie Jej psychika po prostu nie wytrzymała. Zawsze była słaba, ale nie tak. Przyjaciółka wyrwała Jej szkło, wtuliła się w Nią i zaczęła z płaczem krzyczeć, żeby nigdy więcej tak nie robiła, że nie chce Jej stracić. Ona nawet nie wiedziała, że przyszedł On. Był w szoku, złapał się za głowę i usiadł na ziemię. Nie miał pojęcia co zrobić. Ona wstała i ze szlochem powiedziała do przyjaciółki: 'Przepraszam' i pobiegła w ciemność. Do Niego dopiero zaczęło docierać, że to się dzieje naprawdę. Nie potrafił pojąć, że to przez Niego. Zaczął krzyczeć: 'Zaczekaj! Porozmawiajmy! Nie wiedziałem! Byłem pewny, że to chwilowa miłość jakiejś dziewczynki, przepraszam! Kim jesteś? Stój! Nie widzę Cię!'. Ona była pewna, że to tylko przesłuchy.'

Cz.II 'Powiedziała Jej: 'Nie ruszaj się stamtąd' i się rozłączyła. Musiała szybko coś zrobić. Wybiegła z domu i zaczęła dzwonić do Niego. Miała Jego numer  choć On nie miał pojęcia o Jej istnieniu. Odebrał. Zaczęła mówić  że przez Niego zaraz może stać się coś strasznego. Wiedziała w jakim stanie jest Jej przyjaciółka. Ciągle biegła w stronę Jego ulicy. Zaczęła do Niego krzyczeć  żeby coś zrobił. On był pewny  że ktoś robi sobie żarty. Wbiegła do Jego klatki i nakazała Mu wyjść  bo nie miała pojęcia  gdzie dokładnie mieszka. Wyszedł. Zobaczył nieznajomą  młodszą dziewczynę. Widział przerażenie w Jej oczach. Zaczął wierzyć. Wszystko Mu dokładnie powiedziała  gdy jechali w miejsce  gdzie była Ona. Dotarli. Wszędzie ciemno  nie widać Jej. Usłyszeli szloch. Podbiegli do Niej. Była w stanie tragicznym. Miała na sobie koszulkę i spodenki  cała przemarznięta. Zwijała się z płaczu. Spędziła już tam kilka godzin  więc oczy zdążyły Jej spuchnąć  a usta zsinieć.'

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Cz.II 'Powiedziała Jej: 'Nie ruszaj się stamtąd' i się rozłączyła. Musiała szybko coś zrobić. Wybiegła z domu i zaczęła dzwonić do Niego. Miała Jego numer, choć On nie miał pojęcia o Jej istnieniu. Odebrał. Zaczęła mówić, że przez Niego zaraz może stać się coś strasznego. Wiedziała w jakim stanie jest Jej przyjaciółka. Ciągle biegła w stronę Jego ulicy. Zaczęła do Niego krzyczeć, żeby coś zrobił. On był pewny, że ktoś robi sobie żarty. Wbiegła do Jego klatki i nakazała Mu wyjść, bo nie miała pojęcia, gdzie dokładnie mieszka. Wyszedł. Zobaczył nieznajomą, młodszą dziewczynę. Widział przerażenie w Jej oczach. Zaczął wierzyć. Wszystko Mu dokładnie powiedziała, gdy jechali w miejsce, gdzie była Ona. Dotarli. Wszędzie ciemno, nie widać Jej. Usłyszeli szloch. Podbiegli do Niej. Była w stanie tragicznym. Miała na sobie koszulkę i spodenki, cała przemarznięta. Zwijała się z płaczu. Spędziła już tam kilka godzin, więc oczy zdążyły Jej spuchnąć, a usta zsinieć.'

Cz.I 'Miłość ją zabijała. Tęskniła za kimś  kogo nigdy nie miała. Nie mogła nic z tym zrobić. On wkraczał już w dorosłe życie  a Ona dopiero się uczyła życia. Różnili się od siebie całkowicie  wszystko Ich dzieliło. Ona nigdy nie miała nadziei na Nich. Wiedziała  że On ma już swoją miłość i nie zamieni Jej na żadną inną. Z dnia na dzień Jej serce rozpadało się na coraz mniejsze kawałeczki. Była bezsilna. Przyjaciółka mogła tylko być przy Niej  bo nie dało się nic zrobić. Pewnego dnia wyszła w nocy z domu. Poszła w miejsce  do którego przychodziła od dzieciństwa. Cała przemarznięta usiadła na ławce. Nic nie widziała  było Jej już wszystko jedno. W końcu wybuchnęła płaczem. Długo go w sobie trzymała  ponieważ ciągle próbowała wmówić sobie szczęście. Po długim czasie zadzwoniła do przyjaciółki. Zaczęła Jej płakać i krzyczeć w słuchawkę  że dłużej nie wytrzyma  że nie widzi sensu żyć dłużej w takiej pustce. Zaspana przyjaciółka zdała sobie sprawę  że zaraz może się stać coś strasznego....'

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Cz.I 'Miłość ją zabijała. Tęskniła za kimś, kogo nigdy nie miała. Nie mogła nic z tym zrobić. On wkraczał już w dorosłe życie, a Ona dopiero się uczyła życia. Różnili się od siebie całkowicie, wszystko Ich dzieliło. Ona nigdy nie miała nadziei na Nich. Wiedziała, że On ma już swoją miłość i nie zamieni Jej na żadną inną. Z dnia na dzień Jej serce rozpadało się na coraz mniejsze kawałeczki. Była bezsilna. Przyjaciółka mogła tylko być przy Niej, bo nie dało się nic zrobić. Pewnego dnia wyszła w nocy z domu. Poszła w miejsce, do którego przychodziła od dzieciństwa. Cała przemarznięta usiadła na ławce. Nic nie widziała, było Jej już wszystko jedno. W końcu wybuchnęła płaczem. Długo go w sobie trzymała, ponieważ ciągle próbowała wmówić sobie szczęście. Po długim czasie zadzwoniła do przyjaciółki. Zaczęła Jej płakać i krzyczeć w słuchawkę, że dłużej nie wytrzyma, że nie widzi sensu żyć dłużej w takiej pustce. Zaspana przyjaciółka zdała sobie sprawę, że zaraz może się stać coś strasznego....'

' Odpalałam dla niego słońce  kiedy on odpalał kolejnego jointa i gubił się w cieniu  własnego uzależnienia.   abstractiions.

abstractiions dodano: 1 maja 2013

' Odpalałam dla niego słońce, kiedy on odpalał kolejnego jointa i gubił się w cieniu własnego uzależnienia. / abstractiions.

'I myślę tak sobie  gdy kładę się nocą   Ile spokoju dałby jeden dzień z Tobą   Ile by dał uśmiechu na twarzy....'

kochulkam dodano: 1 maja 2013

'I myślę tak sobie, gdy kładę się nocą, Ile spokoju dałby jeden dzień z Tobą, Ile by dał uśmiechu na twarzy....'

'Ile bym dał za te kilka słów dla mnie    Za chwilę uwagi  wiem to się nie stanie    Za małe złudzenie  że jestem dla kogoś   Za jedną minutę co jesteś obok    Choć bym sie starał i tak tyłem tu będe    Dla Ciebie ja nikim niestety choć nie chce   Choć serce  gdy biję zalane jest łzami    Zna swoją wartość  że nic tu nie znaczy.'

kochulkam dodano: 1 maja 2013

'Ile bym dał za te kilka słów dla mnie , Za chwilę uwagi ,wiem to się nie stanie, Za małe złudzenie ,że jestem dla kogoś, Za jedną minutę co jesteś obok , Choć bym sie starał i tak tyłem tu będe , Dla Ciebie ja nikim niestety choć nie chce, Choć serce ,gdy biję zalane jest łzami , Zna swoją wartość ,że nic tu nie znaczy.'

Wiem  nie ma szans ale chociaż posłuchaj....

kochulkam dodano: 1 maja 2013

Wiem, nie ma szans ale chociaż posłuchaj....

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć