 |
Uwielbiam wpijać się w Twoje usta na samym środku najbardziej ruchliwej ulicy w mieście. I pierdole to, że tak nie wypada ! ♥ / shandi
|
|
 |
kocham go rozumiecie ? w dupie mam czy uważacie go za chuligana , gangstera czy kogo innego . Wiem jaki jest . Nie raz widziałam w jego oczach uczucia , to ze nosi maskę i nie okazuje tego na co dzień to już inna sprawa . KOCHAM GO I BĘDĘ Z NIM CZY WAM SIĘ TO PODOBA CZY NIE . dziękuje . / podobnodziwka
|
|
 |
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu. Dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu ♥ / Chada
|
|
 |
zabierz mnie w lepsze miejsce. gdzieś, gdzie będziemy tylko dla siebie, bez zbędnego otoczenia, które nie pozwala nam trwać przy sobie na co dzień. daj mi coś, czego nie chcę od nikogo innego, daj mi poczucie Twojej obecności, która jest mi już tak cholernie niezbędna do życia, że nie chcę niczego więcej, prócz Ciebie przy sobie. mocno wtul mnie w siebie i nie puszczaj już nigdy, bo przecież sam wiesz, że wieczność bez siebie nie miałaby znaczenia.
|
|
 |
nigdy nie zrozumiesz tego wszystkiego co mnie otacza. nienawidzę ich za wszystko. najbardziej za odebrane dzieciństwo, w którym normalne dziecko żyłoby wśród kochających ją rodziców. a ja? żyłam wśród wiecznych blizn, psychicznych jak i fizycznych, przez które nawet teraz nie mogę normalnie funkcjonować.
|
|
 |
widzisz to wszystko z innej perspektywy niż ja. owijasz moją szyję mocnym sznurem, kopiąc w krzesełko na którym stoję. jednak chwytasz mnie w ostatnim momencie, dlaczego to robisz? czemu nie pozwolisz po prostu odejść mi do innego świata? tego, w którym czułabym się tak zajebiście dobrze, nie zaważając na jutro i na resztę tego popapranego życia, jakie stworzył ten u góry. wcale nie jest fajnie, to tylko maska, którą przykładam do twarzy za każdym spotkaniem, każdą chwilą wyjścia do sklepu, czy też innego rodzaju ukazania siebie w świetle dziennym. to boli, cholernie. przestań bawić się moimi uczuciami, jak dwuletnie dziecko gryzakiem. przestań wgryzać się w nie, bo czym naklejając plasterek na miejsce ugryzienia zadawać nowe, bardziej bolesne rany. nie jestem z metalu, nie mam serca ze srebra, bez trudno łatwo je połamać na setki malutkich cząsteczek. daj spokój, odpuść i daj mi za wygraną, choć raz.
|
|
 |
może po prostu nie potrafię przeprosić, za miłość, za te drobne uczucia, to, że kocham, i za to co było kiedyś, a co dziś wprawdzie dla nas powinno być tak nieważne i nieistotne. może nie potrafię przyznać, że nadal odczuwam to ciepło, kiedy w błahy sposób jest obok, że gdzieś we mnie to wszystko wciąż żyje, że wciąż żyjemy tam my, że marzenia w dalszym ciągu gryzą się z realiami, bo zwyczajnie nie potrafię ich rozdzielić. może po prostu chciałabym żeby wiedział, że nie daję rady, że nie radzę sobie, z sercem jak i z sobą samą, że nie radzę sobie w życiu, które tak naprawdę bez Niego dla mnie jest już niczym.
|
|
 |
z misiaaczkami ♥ ! aww, uwielbiam !
|
|
 |
zjebałam wszystko, dziękuje, dobranoc.
|
|
 |
wybieram najgorsze rozwiązania, no i co z tego ?
|
|
|
|