 |
|
była dla niego w stanie zrobić wszystko. dla niego zmieniła swój styl, bo on lubił tylko słodkie dziewczyny. dla niego zmieniła się z charakteru, bo on lubił zadziorne, wygadane, chamskie i głupie. dla niego zmieniła się cała, zaczęła się mocniej malować, zafarbowała włosy na brąz. zmieniła się pod wszystkimi względami. i tym sposobem i tak go nie zdobyła, ale i straciła wszystkich bliskich. żyjąc w samotności zniszczyła siebie jeszcze bardziej, nie potrafiąc wrócić do poprzedniego życia. nie potrafiła zmienić się w taką jaką była, w dobrą, uczciwą i naturalną dziewczynę. nie wiedziała już co to przyjaźń, prawdziwa miłość, troska, czułość. już nikomu nie potrafiła pomóc, doradzić. nie miała komu. bolało ją to, ale już nic nie zdołała zmienić na lepsze. zniszczył ją.
|
|
|
|
oddam tobie moje lato. chociaż tyle czekałam na to słońce. już rozumiesz co to miłość?
|
|
|
|
mija 7 sekund zanim jedzenie dotrze z buzi do żołądka. ludzki włos jest w stanie udźwignąć 3kg. długość penisa jest równa trzykrotnej długości kciuka. kość udowa jest tak twarda jak cement. używamy 300 mięśni by utrzymać równowagę gdy stoimy prosto. kobieta przeczytała ten wpis do końca. mężczyzna ciągle jeszcze patrzy... na swój kciuk.
|
|
|
|
miłość jest wtedy, kiedy mówisz chłopakowi, że podoba ci się jego koszulka i on ją pózniej nosi codziennie.
|
|
 |
|
kiedyś siedziałam na szkolnym murku i wpatrywałam się w niego. nagle podeszła do mnie starsza pani i wskazując na starszego mężczyznę siedzącego na ławce powiedziała -kocham go od prawie 40 lat i nie mam odwagi mu tego powiedzieć. nie popełniaj tego samego błędu. -odeszła, a ja nie posłuchałam jej rady.
|
|
|
|
kolejna nudna lekcja religii. siedziałam wpatrzona w tablicę i zagadywałam panią na temat śmierci. cała klasa oczywiście zachwycona że ratuję ich od jakiś nudnych gadek i ćwiczeń bawiła się w najlepsze. nagle mój kumpel krzyczy że ktoś chce skoczyć. szybko spojrzałam w okno. zobaczyłam spadającego z 8 piętra chłopaka w białej bluzie. wszystko działo się bardzo szybko. popłakałam się. na moich oczach ktoś właśnie zginął, a ja po prostu na to patrzyłam. mimo że w tej chwili minęło od tego ok. 8 godzin wciąż mam go przed oczami. widzę jak spada.. i nagle cisza, roztrzaskuje się o chodnik. kolejne życie dobiegło końca..
|
|
|
|
księżniczka ze słuchawkami w uszach. zawsze uśmiechnięta.
|
|
|
|
już zawsze będę mieć przed oczami tego chłopaka, który spadał z 8 piętra. zginął na moich oczach, a ja nie mogłam nic zrobić. po prostu łzy poleciały mi po policzkach i miałam nadzieję że przeżył...
|
|
|
|
dzisiaj walentynki. spędzam je z moim ukochanym misiem, laptopem i czekoladą.
|
|
|
|
wczoraj dopiero zrozumiałam co to tak naprawdę samotność. najpierw snułam się jak cień po osiedlu, a później godzinę siedziałam na oponach. dzisiaj mam katar i kaszel. no, ale musiałam ogarnąć, a tylko tam mogę. szkoda że druga opona była wolna. kogoś tam brakowało. no, ale co tam.
|
|
|
|
- to ile już nie jesteście razem? - zgrzewkę wódki, 30 paczek papierosów i 6 opakowań tabletek nasennych .
|
|
|
|
budząc się rano bez jednej skarpety, bez kolczyka, w bluzce odwróconej na lewą stronę, i bluzą nałożoną tyłem na przód , uświadamiasz sobie, ze to był świetny melanż .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
