|
Nie wierzę w Facebooka. Nie ma w nim nic prawdziwego.
Pokazuje tylko, kim chcielibyśmy być. To świat, gdzie dominuje
perfekcja. Gdzie ludzie rano biegają, jedzą perfekcyjne śniadania
w domu albo na mieście, pieką ciasta, wyjeżdżają na weekend,
a później na wakacje oraz godzinami bawią się z dziećmi.
Tu umierają tylko koty, a właściwie są wiezione do weterynarza,
aby je uśpić. To jedyny dramat, a znajomi składają współczujące
wpisy.
Ludzie siedzą, piją kawę, zapalają papierosy i oglądają, co robią
ich znajomi. I później siedzą i się gryzą, że inni mają udany dzień,
a oni nie, a oni marnują swoje życie. A nie mogą mieć udanego
swojego życia, bo przecież tylko oglądają, co robią inni. Dzieci sieci.
Zagubione między blagą a rzeczywistością. Usiłujące zasłużyć na to,
aby ktoś je pokochał. / "Brud" Piotr C.
|
|
|
Facebook. Klikam „potwierdź”. To nic nie znaczy. Mam wśród znajomych
wiele osób dodanych na zasadzie: „kiedyś widziałem tę osobę,
a teraz z trudnością sobie przypominam gdzie”. Myślę, że Facebook
przypomina Na wspólnej albo M jak miłość. Jest w nim dużo postaci
epizodycznych./ "Brud" Piotr C.
|
|
|
Gdyby Facebook chciał kiedyś zarobić gigantyczne pieniądze,
wystarczyłoby, aby za pięć dolarów miesięcznie udostępniał
informacje, kto przeglądał czyj profil. Niejeden związek by tego nie
wytrzymał. / "Brud" Piotr C.
|
|
|
Żyjemy na Facebooku, śpimy z telefonem,
kochamy się na niby, rozstajemy na zawsze. / "Brud" Piotr C.
|
|
|
- Jakie filmy lubisz?
- Porno. W nich wszystko dobrze się kończy,
a hydraulik zawsze przychodzi punktualnie. ? "Brud" Piotr C.
|
|
|
Mam kolegę. I on ma żonę. Ma od kilku miesięcy
taką panią, którą regularnie pierdoli. Spotyka się z nią co sobota
o szóstej rano. Jadą do lasu, tam ją pół godzinki dyma. A później idzie
po bułki. I jak go żona pyta, gdzie był, to mówi, że po pieczywo na
śniadanie. I jeszcze ma za to lodzika od prawowitej, że mu się chce
tak rano w weekend budzić ku chwale rodziny! No, co tak patrzysz?
Cała nasza cywilizacja jest oparta na zdradzie. Spójrz na Chrystusa.
Wmawia się nam, że jego matka była dziewicą. A nie dziwi cię, że
przy jego narodzinach pojawiło się trzech innych kolesi i każdy miał
jakieś dary? Ha? / "Brud" Piotr C.
|
|
|
Przyjaźń wymaga dużej ilości taniego alkoholu, długich rozmów
do świtu, długich podróży zapchanym pociągiem, a czasem
i trzymania za włosy, gdy ktoś rzyga do kibla, choć to ostatnie to
raczej w przypadku kobiet. A w miarę upływu czasu coraz trudniej
jest poznawać kogoś nowego, bo zamykamy się na takie doznania,
stajemy się coraz bardziej cyniczni i podejrzliwi. Nie jesteśmy
w stanie już się otworzyć, tak jak to było, kiedy się miało osiemnaście
lat. / "Brud" Piotr C.
|
|
|
Z mężem jest jak
z naleśnikiem pierwszego trzeba wypierdolić. / "Brud" Piotr C
|
|
|
Życie mnie nauczyło, że jeżeli komuś
pomogłeś, to za chwilę ta osoba zamelduje się u ciebie drugi raz,
później trzeci, a później będzie już uważała, że pomoc jej to twój
obowiązek. A jeśli odmówisz, śmiertelnie się obrazi i nazwie egoistą. / "Brud" Piotr C
|
|
|
Nasz mózg całe życie uczy nas, aby unikać rzeczy
niebezpiecznych. Kiedy dotkniesz gorącego czajnika, oparzysz się.
Kiedy dotkniesz noża, to się skaleczysz. Mózg tak nami steruje,
abyśmy unikali podobnych sytuacji. Z premedytacją nadepnąłem
brunetowi butem na dłoń i przycisnąłem ją do betonowej posadzki.
Zawył. Potrzymałem podeszwą tę dłoń jeszcze chwilę. Chciał coś
wykrzyczeć, ale nachyliłem się nad jego twarzą i wyjaśniłem
spokojnie:
– Czasami na swojej drodze spotykasz osobę, której nie należy
wkurwiać. To ja.
„Co za tandeta – dodałem już w myślach. – Tekst jak w tanich
filmach sensacyjnych”.
Dobrze, zrobiłem, co zrobiłem, nie da się tego cofnąć./ "Brud" Piotr C.
|
|
|
Ludzie są jednak nauczalni. Niektórzy
po prostu potrzebują do wzmocnienia procesu edukacji mocnego
kopnięcia. / Brud Piotr C.
|
|
|
Kanon obowiązującej współcześnie urody
przewiduje trzy trendy. Pierwszy, inspirowany najwyraźniej Egiptem,
czyli szkielety mumii, ledwie obciągnięte skórą i płaskie jak
nieszczęście, zasilane tylko wodą i symboliczną ilością kalorii. Drugi,
rodem prosto z filmów porno, zakłada styl na bladź. Solar, usta
faszerowane hialuronem, które zimą się nie domykają, i koniecznie
doczepy włosów. I trzeci – na dziunię z TVN. Świetlista cera,
regularne rysy twarzy, ciało jak torebka Chanel. W sumie każda
kobieta może być piękna. Nie każda ma na to pieniądze. / "Brud" Piotr C.
|
|
|
|