głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kasiunia1996

prosiłam o wszystko   żeby cieszyć się życiem . dostałam życie   żeby cieszyć się wszystkim  .

czuub dodano: 22 czerwca 2013

prosiłam o wszystko , żeby cieszyć się życiem . dostałam życie , żeby cieszyć się wszystkim .

2.jakiś blask  wyraz  nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą  gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć  o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła  że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą  wykreowaną  wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki  zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi  aż zostaną tylko kruche kości. Kości  które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie  skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic  zabijesz mnie  będę martwy.

skejter dodano: 22 czerwca 2013

2.jakiś blask, wyraz, nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą, gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć, o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła, że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą, wykreowaną, wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki, zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi, aż zostaną tylko kruche kości. Kości, które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie, skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic, zabijesz mnie, będę martwy.

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc  która nie mijała godzinami  a łzami  czas nie istniał  była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie  że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień  godzinę  minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc  która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele  sms od Ciebie  snu o Tobie  lub po prostu do Ciebie  bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie  zaufanie  porozumienie  sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego  że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

skejter dodano: 22 czerwca 2013

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc, która nie mijała godzinami, a łzami, czas nie istniał, była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie, że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień, godzinę, minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc, która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele, sms od Ciebie, snu o Tobie, lub po prostu do Ciebie, bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie; zaufanie, porozumienie, sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego, że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

Chciałabym w końcu być tam gdzie moje miejsce. Czuć Twoją obecność  Twój zapach  słuchać Twoich słów. Chce całować Cię za każdym razem tak jakby był to nasz pierwszy raz. Chce wtulać się w Ciebie za każdym razem kiedy jest to możliwe. To przy Tobie chce się budzić i zasypiać  jeść śniadania i kolacje. Chce tęsknić za Tobą od razu kiedy zamknę drzwi wychodząc do pracy. Chce aby w końcu po mojej stanęło przeznaczenie.

kasiunia1996 dodano: 22 czerwca 2013

Chciałabym w końcu być tam gdzie moje miejsce. Czuć Twoją obecność, Twój zapach, słuchać Twoich słów. Chce całować Cię za każdym razem tak jakby był to nasz pierwszy raz. Chce wtulać się w Ciebie za każdym razem kiedy jest to możliwe. To przy Tobie chce się budzić i zasypiać, jeść śniadania i kolacje. Chce tęsknić za Tobą od razu kiedy zamknę drzwi wychodząc do pracy. Chce aby w końcu po mojej stanęło przeznaczenie.

2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust by wciąż potrafiły się uśmiechać.

skejter dodano: 20 czerwca 2013

2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam,wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust,by wciąż potrafiły się uśmiechać.

1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują  powietrze do serca otóre pompuje  samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy  leżałem z toną myśli i nie potrafiłem  się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć  każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na  Słońce które rozświetla moje ciało tak jak  świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U  mnie są to szlaki blizn przecięć   draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła mój labirynt  wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę  pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej  duszy znajdziesz się tam ale zatkaj uszy ponieważ usłyszysz przerażający krzyk  mordowanych uczuć.Katowane duszone krojone miażdżone wyją o ratunek  ale ściany  są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie  wchodząc do epicentrum bądź gdy w moim  pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu którym jestem że niewolno krzywdzić i zabijać.

skejter dodano: 20 czerwca 2013

1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują powietrze do serca,otóre pompuje samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy leżałem z toną myśli i nie potrafiłem się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na Słońce,które rozświetla moje ciało tak jak świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U mnie są to szlaki blizn,przecięć, draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła,mój labirynt wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej duszy znajdziesz się tam,ale zatkaj uszy,ponieważ usłyszysz przerażający krzyk mordowanych uczuć.Katowane,duszone,krojone,miażdżone wyją o ratunek, ale ściany są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie wchodząc do epicentrum bądź,gdy w moim pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu,którym jestem,że niewolno krzywdzić i zabijać.

Uwielbiam kiedy robi się ciemno  wychodzę na dwór i siadając na huśtawce obserwuje gwiazdy które świecą nade mną i myślę o Tobie. Wczoraj napisałeś że siedząc na dachu robisz to samo. Zbieg okoliczności?

kasiunia1996 dodano: 20 czerwca 2013

Uwielbiam kiedy robi się ciemno, wychodzę na dwór i siadając na huśtawce obserwuje gwiazdy które świecą nade mną i myślę o Tobie. Wczoraj napisałeś że siedząc na dachu robisz to samo. Zbieg okoliczności?

Miałem wrażenie  że staliśmy tak dłuższą chwilę  po której usłyszałem ' Naprawdę nigdy nie chciałeś mnie mieć.. i udowodniłeś to tyle razy ' składając delikatny pocałunek na moim policzku tak nagle  po prostu znikła. Została po niej tylko butelka po winie stojąca na krawężniku. Urojenie  pomyślałem..

jejsercemnieniechce dodano: 20 czerwca 2013

Miałem wrażenie, że staliśmy tak dłuższą chwilę, po której usłyszałem ' Naprawdę nigdy nie chciałeś mnie mieć.. i udowodniłeś to tyle razy ' składając delikatny pocałunek na moim policzku tak nagle, po prostu znikła. Została po niej tylko butelka po winie stojąca na krawężniku. Urojenie, pomyślałem..

Pewnej nocy wracałem całkowicie zjarany od kumpla.Było gdzieś między drugą  a trzecią. Standardowe godziny mojego powrotu do domu  godziny dobrych duchów i szatana. Mogłem uznać tą noc za całkiem udaną  każdą noc zapomnienia o niej poprzez zjaranie uznawałem za udaną. Idąc tak ulicą w bluzie z kapturem i słuchawkami na uszach nagle w oddali zobaczyłem coś niesamowitego. Postanowiłem podejść bliżej i przyjrzeć się temu zjawisku. TAK. Tym zjawiskiem była dziewczyna. Piękna dziewczyna  która tańczyła z butelką taniego wina w ręku. Przyglądałem się jej z bliska  nie mogąc oderwać od niej wzroku. Wyglądała dokładnie tak jak dziewczyna  którą widywałem każdej nocy w moich snach. Przez chwilę straciłem kontakt z rzeczywistością rozmyślając o niej  nawet nie przejąłem się faktem  że mogła dostrzec iż na nią patrzę.Z transu wyrwała mnie dziewczyna  która stała obok bacznie przyglądając się mi.Nie wiedząc co powiedzieć  spojrzałem głęboko w jej cudowne niebieskie oczy...

jejsercemnieniechce dodano: 20 czerwca 2013

Pewnej nocy wracałem całkowicie zjarany od kumpla.Było gdzieś między drugą, a trzecią. Standardowe godziny mojego powrotu do domu, godziny dobrych duchów i szatana. Mogłem uznać tą noc za całkiem udaną, każdą noc zapomnienia o niej poprzez zjaranie uznawałem za udaną. Idąc tak ulicą w bluzie z kapturem i słuchawkami na uszach nagle w oddali zobaczyłem coś niesamowitego. Postanowiłem podejść bliżej i przyjrzeć się temu zjawisku. TAK. Tym zjawiskiem była dziewczyna. Piękna dziewczyna, która tańczyła z butelką taniego wina w ręku. Przyglądałem się jej z bliska, nie mogąc oderwać od niej wzroku. Wyglądała dokładnie tak jak dziewczyna, którą widywałem każdej nocy w moich snach. Przez chwilę straciłem kontakt z rzeczywistością rozmyślając o niej, nawet nie przejąłem się faktem, że mogła dostrzec iż na nią patrzę.Z transu wyrwała mnie dziewczyna, która stała obok bacznie przyglądając się mi.Nie wiedząc co powiedzieć, spojrzałem głęboko w jej cudowne niebieskie oczy...

Tamtego wieczoru  gdy odchodziłaś padał deszcz. Właściwie mogło być to oberwanie chmury  która przerwała się na pół  jak moje serce. One biło z niesamowitą prędkością  ponieważ chciało Cię zatrzymać.. Krzyczało  ale nie słyszałaś. Cichutko płakało w mojej piersi  prosiło byś została.. Miałem wrażenie  że zaraz wyskoczy ze mnie i pobiegnie Cię gonić. Moje oczy były zamglone  wysuwały się z nich jedynie pojedyncze łzy. Chyba nie miałem siły już wołać cię  krzyczeć do ciebie..I chyba sam pozwoliłem Ci odejść. Zostawiłaś mnie tego wieczoru po raz ostatni. Kolejnego byłem już martwy.

jejsercemnieniechce dodano: 19 czerwca 2013

Tamtego wieczoru, gdy odchodziłaś padał deszcz. Właściwie mogło być to oberwanie chmury, która przerwała się na pół, jak moje serce. One biło z niesamowitą prędkością, ponieważ chciało Cię zatrzymać.. Krzyczało, ale nie słyszałaś. Cichutko płakało w mojej piersi, prosiło byś została.. Miałem wrażenie, że zaraz wyskoczy ze mnie i pobiegnie Cię gonić. Moje oczy były zamglone, wysuwały się z nich jedynie pojedyncze łzy. Chyba nie miałem siły już wołać cię, krzyczeć do ciebie..I chyba sam pozwoliłem Ci odejść. Zostawiłaś mnie tego wieczoru po raz ostatni. Kolejnego byłem już martwy.

Wtedy przeważnie chciałem wybiec z pokoju i opowiedzieć ci ile rzeczy wydarzyło się pod Twoją nieobecność.Jednak coś mi mówiło  że ciebie to nie interesuje. Nigdy po powrocie nie zaglądałeś do mnie  nie mówiłeś nawet ' cześć '. Tak naprawdę obojętne ci było albo nie interesowało Cię czy jestem w ogóle w domu  jak się czuje  czy w ogóle jeszcze żyje. Zmęczony siadałeś w fotelu po czym rozpoczynałeś wieczorny alkoholizm  i tak pijąc dobre whisky lub koniak byłeś całkowicie pochłonięty swoimi rozmyśleniami.. ciekawe czy kiedykolwiek pomyślałeś  że w tym samym momencie Twoje dziecko za ścianą może właśnie w duszy odbierać sobie życie.         mimo to  kocham mimo wszystko  tato.

jejsercemnieniechce dodano: 18 czerwca 2013

Wtedy przeważnie chciałem wybiec z pokoju i opowiedzieć ci ile rzeczy wydarzyło się pod Twoją nieobecność.Jednak coś mi mówiło, że ciebie to nie interesuje. Nigdy po powrocie nie zaglądałeś do mnie, nie mówiłeś nawet ' cześć '. Tak naprawdę obojętne ci było albo nie interesowało Cię czy jestem w ogóle w domu, jak się czuje, czy w ogóle jeszcze żyje. Zmęczony siadałeś w fotelu po czym rozpoczynałeś wieczorny alkoholizm, i tak pijąc dobre whisky lub koniak byłeś całkowicie pochłonięty swoimi rozmyśleniami.. ciekawe czy kiedykolwiek pomyślałeś, że w tym samym momencie Twoje dziecko za ścianą może właśnie w duszy odbierać sobie życie. mimo to, kocham mimo wszystko, tato.

Właściwie to nigdy nie chciałem od Ciebie wiele. Chciałem tylko  żebyś czasem był  czasem powiedział o słowo więcej niż dnia poprzedniego..I chciałem  aby tych słów z dnia na dzień było coraz więcej. Chciałem  żebyś czasem tak po prostu od siebie zaproponował wspólny wypad na miasto..Wtedy w moim życiu nie układało się najlepiej  dużo wydarzeń z przeszłości pozostawiło po sobie ślad. Cierpiałem w ciszy.. W końcu to ona zmusza do myślenia i były takie dni  że nie dawałem sobie rady. Potrzebowałem Ciebie. Ty natomiast zawsze byłeś zajęty.. Wychodziłeś wczesnym rankiem  a wracałeś późną nocą. Wcale tego nie potrzebowaliśmy  ani ty ani ja.. jednak życie poza domem pochłaniało cię całkowicie stało się ważniejsze. Wieczorami  które przeważnie spędzałem w swoim ciemnym pokoju leżąc oraz wpatrując się w ścianę   widziałem światła  które odbijały się na moich ścianach. I Wiedziałem  że to Ty parkujesz samochód pod domem...

jejsercemnieniechce dodano: 18 czerwca 2013

Właściwie to nigdy nie chciałem od Ciebie wiele. Chciałem tylko, żebyś czasem był, czasem powiedział o słowo więcej niż dnia poprzedniego..I chciałem, aby tych słów z dnia na dzień było coraz więcej. Chciałem, żebyś czasem tak po prostu od siebie zaproponował wspólny wypad na miasto..Wtedy w moim życiu nie układało się najlepiej, dużo wydarzeń z przeszłości pozostawiło po sobie ślad. Cierpiałem w ciszy.. W końcu to ona zmusza do myślenia i były takie dni, że nie dawałem sobie rady. Potrzebowałem Ciebie. Ty natomiast zawsze byłeś zajęty.. Wychodziłeś wczesnym rankiem, a wracałeś późną nocą. Wcale tego nie potrzebowaliśmy, ani ty ani ja.. jednak życie poza domem pochłaniało cię całkowicie,stało się ważniejsze. Wieczorami, które przeważnie spędzałem w swoim ciemnym pokoju leżąc oraz wpatrując się w ścianę , widziałem światła, które odbijały się na moich ścianach. I Wiedziałem, że to Ty parkujesz samochód pod domem...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć