 |
Co w tym jest najgorszego? Tęsknota, która rozrywa Cię od środka. Nawet nie wiesz, jak to silne uczucie jest, kiedy o Nim myślisz bardzo często i pragniesz tego, aby tu był. Chociaż przez chwilę, aby zamienił z Tobą parę zdań. Z dnia na dzień staje się to coraz bardziej silniejsze, ale też ciało się powoli przyzwyczaja do Jego dłuższych nieobecności. To sprawia, że nagle zaczynasz dostrzegać zmiany. Widzisz coś, co przez pewien czas dla Ciebie było ukryte. Nie kryjesz się z tym. Zaczynasz stawiać coraz to poważniejsze kroki i bardziej stanowcze. Nie cofasz się tak bardzo w tył, aby powiedzieć czy napisać to, czego wcześniej się bałaś zrobić... Zaczyna się coś nowego. Dostrzegasz zalety tego, że tęsknisz. Nie odczuwasz ciągłego smutku. Cieszysz się każdą minutą, którą On znajduje dla Ciebie. Bo wiesz, że w tym czasie mógłby robić zupełnie coś innego, coś co bardziej byłoby mu przydane,a jednak.. On wybiera tą chwilę, aby poświęcić na rozmowę.
|
|
 |
I. Nie jestem silna. Nie jestem pełna optymizmu na przyszłość, ale w obecnej chwili mam coś, czego nikt nie ma prawa mi odebrać. Mam Ją. Największy skarb i cud, jaki mogłam zdobyć i dostać od losu. Nie obchodzą mnie Jej błędy. Nie obchodzi mnie to, ile w życiu popełniła błędów, i jak bardzo może być złym człowiekiem we własnym odbiciu oraz spojrzeniu obcych ludzi. Nie znam Jej z tej złej strony, ale wiem to, co sama chciała o sobie powiedzieć. Nie naciskam Ją by wspominała mi o własnej przeszłości, bo mam dobry wzrok i widzę, jak cierpi. Mówi, że to już za Nią, ale to jest oczywiste, że wiele rzeczy będzie się ciągnąć za Nią jeszcze długi czas. I nie ważne, jak bardzo to będą złe rzeczy, bo Ona dla mnie jest kimś ważnym. Jest kimś wyjątkowym. I nie interesuje mnie to, że ma inne zdanie o sobie. Bo ja w Niej to uwielbiam.
|
|
 |
II. Właśnie to, że jest inna. Zupełnie inna od ludzi, których znałam i znam. Jest taka... Prawdziwa. Nie posiada w sobie ani grama sztuczności. Ma silny charakter, ale widać, że nie zawsze taka jest. Jest też w końcu kobieta, która ma prawo do wielu słabości, czy nawet łez. Lecz Ona tego nie okazuje, bo wie, że nie może pokazać swojej słabości przed innymi. Nie daje się tak łatwo spławić, gdy coś złego się dzieje. Walczy do samego końca, bo zna doskonale wartość przyjaźni. I nie ważne, że znam Ją krótki czas, że mam dopiero od niedawna stały z Nią kontakt. Liczy się dla mnie to, że mogłam Ją poznać z innej, własnej perspektywy i tej, z której sama się przedstawiła. Dostrzegłam w Niej wiele rzeczy i dobrych cech, których nie opiszę w paru zdaniach. Musiałabym mieć naprawdę wielki zasób słów, abym mogła określić Jej charakter czy nawet osobowość.
|
|
 |
III. Ta dziewczyna jest sobą. Ona nigdy nie była nikim innym. Chociaż czasami pewnie nie raz grała przed ludźmi i wciąż gra, to wiem i widzę w Niej coś co sprawia, że przyciąga do siebie. I nie liczą się wyłącznie Jej zalety..Ona jest inna, wyjątkowa dlatego, że uwielbiam Jej wady i ten charakter. To wszystko co w sobie posiada stało się ukształtowaniem Jej życia. I może ona tego nie wie, ale lubię często czerpać z Niej przykład.
|
|
 |
Chciałabym się odciąć od tego co kiedyś było. Zmienić numer telefonu, imię, nazwisko, adres. Chciałabym, aby każdy kto mnie znał bądź zna zapomniał o mnie. I nie chodzi tu o ludzi, którzy są obecni teraz przy mnie, lecz o tych, którzy pojawili się znikąd i zbyt długo goszczą już przy mnie. Czasami potrzebne są właśnie te drastyczne zmiany, które pozwolą wiele spraw unormować, ułożyć i zacząć coś nowego. Kolejny rozdział mógłby być nam pisany i nikt nie miałby prawa wtedy się do tego wszystkiego wtrącać. Człowiek mógłby spokojnie zapomnieć o tym co Go męczy, nauczyłby się ponownie czym jest życie. Mógłby znaleźć własne wartości i ponownie spróbować spojrzeć w przyszłość. Bez spoglądania za siebie, bez strachu i obawy, że coś nie wyjdzie.
|
|
 |
Jesteś dla mnie przeszłością. Nie chcę mieć nic z Tobą wspólnego chcę, abyś o mnie zapomniał tak, jak ja zapominam o Tobie. Nie chcę byś powracał do mojego życia i rujnował to, co przez ostatni czas starałam się budować. Za wiele by mnie to kosztowało, a ja nie chcę kolejnej porażki. Nie chcę znosić ponownie bólu, który mnie zniszczy tylko i wyłącznie przez jakiegoś dupka, którym Ty dla mnie jesteś. Człowieku, zrozum. Ja już nie jestem tą samą dziewczyną, która jest naiwna i szuka w Tobie wsparcia i pocieszenia. Już nie zachowuję się, jak kiedyś. Nie płaczę, jak kiedyś, gdy coś mnie bolało bądź Ty odchodziłeś. Skończyły się tamte czasy. Skończyła się zabawa ze mną i moim kosztem. Skończyła się nasza znajomość raz na zawsze.
|
|
 |
Skończ z tym. Skończ z tą całą zabawą, na którą ja nie mam chęci, ani tym bardziej czasu. Nie chcę się z Tobą bawić w kotka i myszkę, bo jeżeli ja się postawię to sam zobaczysz, że nie ma przy mnie już żadnych żartów. A wierz mi, nie chcesz tego. Nie chcesz, abym kolejny raz się zbuntowała i stanęła przeciwko Tobie. Za pierwszym razem tak zrobiłam, bo próbowałam się na Tobie zemścić tak, abyś poczuł smak bólu, a teraz? Jestem zdolna do bardziej drastycznych posunięć. I nie myśl, że ktoś bądź coś mnie powstrzyma. Nie pozwolę, aby ktoś mnie szantażował, a jak będę chciała to pokażę Ci, gdzie jest Twoje miejsce. Dlatego lepiej, abyś ze mną nie zaczynał. To jest wiadomość dla Ciebie, abyś trzymał się ode mnie z daleka.
|
|
 |
Cześć, pamiętasz o mnie jeszcze? Parę dni temu twierdziłeś, że chcesz wrócić do mojego życia, że chcesz być nadal jego cząstką, że chcesz odbudować naszą przyjaźń, a gdzie jesteś teraz? Na pewno zajęty jesteś swoimi sprawami i nie pomyślisz nawet o tym, aby się do mnie odezwać. Pamiętasz? Obiecałeś, że zadzwonisz i opowiesz mi o wszystkim tym czego się dowiedziałeś. Zamilkłeś i od tamtej chwili się nie odzywasz.Nie wiem co się z Tobą dzieje, nie będę do Ciebie pisać, bo nie chcę okazywać Ci tego, jak wielką słabość ma moje serce do Ciebie. Powinnam stać się bardziej asertywna do Ciebie na pewno tak się stanie. Chcę teraz jedynie zapomnieć o tym, że istniałeś. Chcę przestać pamiętać, że wróciłeś do mojego życia, aby odebrać mi szczęście, które zyskałam.
|
|
 |
Lubimy cofać się do chwil, które w jakiś sposób były dla nas dobre. Lubimy wracać do miejsc, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie poznaliśmy kogoś, kto z czasem stał się dla nas kimś więcej, kimś naprawdę ważnym. Lubimy te powroty, może dlatego, że wciąż mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka. / Endoftime.
|
|
 |
Pierwszy raz od wielu miesięcy poczułam się inaczej. Wróciłam na 'stare śmieci', do ludzi, z którymi tak często się spotykałam. Było może i trochę zabawnie, dużo łez i masa wspomnień, ale to nie przywróciło we mnie tego, czego już od dawna nie jestem w stanie , w sobie odnaleźć. Nie odnalazłam tam spokoju i bezpieczeństwa, które wiąże się z pełnym zaufaniem. Spoglądając na starą paczkę znajomych, na ten zgrany kiedyś duet widziałam, że większość rzeczy jest naciągana. Każdy tam był i siedział pod przymusem. Wiele z nas chciało szybko uciec, bo nie czuliśmy się tam komfortowo. Magia tego miejsca, naszych spotkań zniknęła. Nie ma już tej radości, którą przynosiło parę osób, a reszta wynosiła i przekazywała dalej. Nie ma tej wzajemnej przyjaźni i miłości, która potrafiła budować wiele. A właśnie tego wszystkiego mi brakuje najbardziej. Brakuje mi po prostu tamtego życia...
|
|
 |
Chodzi o to, że ból jest chujowy, ale dla Ciebie jestem w stanie znieść to wszystko. /blackthing
|
|
 |
Co takiego się stało, że ze mnie zrezygnowałeś?
|
|
|
|