 |
Chyba nie potrafiłabym Cię zranić tak jak ty zrobiłeś to mi.
|
|
 |
Wiem, że to banał, ale lubię jego głos.
|
|
 |
Zostawił mnie w momencie, w którym najbardziej Go potrzebowałam.
|
|
 |
Tak jak nikt się rozumiemy, wiemy co chcemy powiedzieć zanim to wypowiemy.
|
|
 |
" Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta. Jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach. "
|
|
 |
Cześć maleńka. Spóźniłem się z włamem na Twoje konto, bo dzień kobiet już minął ale nie zaszkodzi dodać jeden dzień po no nie? No to Kotuś życzę Ci : Uśmiechu na tej pięknej twarzyczce, aby nigdy Ci z niej nie schodził, bo taka piękna kobieta nie może się smucić. Szczęścia w życiu głównie, żeby zdarzały się same dobre chwile. Miłości (mnie, nie musisz szukac nowej ;P), Spełnienia marzeń bo to chyba podstawa wszystkiego , posiadać swój cel a Ty masz naprawdę niesamowity i godny podziwu. Cierpliwości również życzę bo życie codziennie wystawia nas na próbę. Nie bedę pisał głupot, sama najlepiej wiesz czego pragniesz, więc trzymam kciuki po prostu za Ciebie mała. Kocham Cię ;* - Kamil.
|
|
 |
|
jestem w stanie polubić nawet to jak bezczelnie wkłada mi palce w żebra, gryzie po łydkach, strzela nieznośnie torebkami stawowymi, zjada ostatnią rurkę waniliową i zabiera kołdrę. jest tak cudowny i chyba już nie potrafię bez niego żyć.
|
|
 |
" Choć tęsknię za Tobą to nie chcę, by wracało. Choć niewiele z nas zostało. "
|
|
 |
Rozpierdala mnie wewnętrzna niechęć do tego co się ostatnio wydarzyło. Chciałabym się jakoś odciąć od tamtych chwil i nigdy więcej do nich nie wracać. One nie są dobre, one nic dobrego nie przyniosą. To jest bardziej niż pewne, a jednak już się zaczyna coś złego dziać. Nie jestem ślepa, widzę co się dzieje, mam również dobrą intuicję, która podpowiada mi to co jest nie tak.Głucha też nie jestem, słyszę co się wokół mnie dzieje. Ktoś kolejny raz próbuje sobie ze mną pogrywać, ale nie tym razem. Nie pozwolę sobie na to. Nie ulegnę. Nie jestem słaba, jak kiedyś. Mam teraz więcej siły w sobie i chęci do wielu spraw oraz nabrałam do wszystkiego dystansu. Nie skończy się już nic, bo też i nie zacznie. Nie pozwolę, aby kolejny raz moje życie zostało zniszczone przez kogoś, kto postanowi się w nie wpieprzyć i rozwalić cały mój mur ochronny. Nie dam sobą tym razem pomiatać, ani tym bardziej manipulować. Zbyt wiele razy pozwalałam, abyś ktoś mną kierował. Koniec z tym wszystkim raz na zawsze.
|
|
 |
Może lepiej by było gdybyś odszedł ode mnie? Gdyby to wszystko co miało miejsce w ciągu ostatnich trzech lat się nigdy nie wydarzyło? Może i nie poznałabym, aż tak gorzkiego smaku życia, ale miałabym chociaż spokojniejsze nerwy, moje serce nie byłoby tak rozszarpane i co najważniejsze potrafiłoby jeszcze pokochać kogoś innego, kogoś kto kiedyś na to zasłuży. Nie męczyłabym się dzisiaj z tym, że mam serce, które ledwo bije, bo ktoś postanowił w przeszłości zamienić je w lodowaty kamień, który niedawno powoli zaczął topnieć. Może byłoby o wiele lepiej, gdyby Ciebie nigdy nie było. Kłopoty nie uczepiłyby się tak bardzo mojego losu, a ja w końcu mogłabym odpocząć od Ciebie, od przeszłości i tych wszelkich brudów, jakie wyciągasz na wierzch przy mnie.
|
|
|
|