 |
Zdejmij ze mnie wsztstko i pozostaw tylko miłość.
|
|
 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
 |
" Nigdy nie wstydź się, że coś czujesz. Masz prawo doznawać każdej emocji, której chcesz, i robić to, co sprawia Ci radość. "
|
|
 |
Nadzieja to najgorsze skurwysyństwo jakie wylazło z puszki Pandory.
|
|
 |
“Jesteś za młoda, żeby nie wierzyć, że wszystko będzie dobrze.”
|
|
 |
|
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
Kochałam Cię, cholera, kochałam Cię jak nikogo nigdy przedtem. Uzależniłeś mnie od siebie, a ja Ci na to pozwoliłam. Bo miałam nadzieję spędzić z Tobą całe życie. Być przy Tobie. Być z Tobą. Miałam nadzieję, że zbudujemy swój własny mały świat, w którym będziemy bezpieczni. Zaufałam Ci bezgranicznie. Oddałam swoje serce, swoje życie w Twoje ręce, żebyś się nim zaopiekował. A Ty rozerwałeś moje serce na tysiące malutkich kawałków i rozrzuciłeś tak, że nikt teraz nie jest w stanie ich pozbierać i poskładać na nowo mojego życia. Zniszczyłeś wszystko co miałam. Plany, marzenia, odebrałeś nadzieję na szczęście i spokojną, bezpieczną przyszłość. Odszedłeś i zostawiłeś mnie z niczym, totalnie bezsilną. Ale wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Że wciąż Cię kocham....
|
|
 |
Ciągle wmawiam sobie, że dam radę, że jestem silna, że przecież kto jak kto, ale ja zawsze jakoś sobie radzę. I zgodnie z tym każdego dnia nakładam maskę na twarz. Pod szerokim, nigdy nie znikającym uśmiechem doskonale ukrywam ból, smutek i łzy. Przecież ktoś, kto ciągle się śmieje, pociesza innych, mówi żeby byli silni, nie może okazać się najsłabszą osobą jaką tylko znają...
|
|
 |
Sztuką wcale nie jest wybaczyć drugiej osobie. Sztuką jest zapomnieć o bólu, cierpieniu, o godzinach smutku i płaczu, odrzucić gniew i zawiść. Sztuką jest zapomnieć o błędach, wyciągnąć z nich wnioski i na tym budować dalszą relację. Mocniejszą, zdrowszą, bardziej wytrzymałą. Bez kłamstw, niedopowiedzeń i niewyjaśnionych sytuacji. Właśnie to wszystko świadczy o sile i prawdziwości Przyjaźni.
|
|
 |
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
You want them when they don’t want you, soon as they do feelings change.
|
|
 |
Nauczyłeś, że przy jednym stole z kurwą się nie siada, nauczyłeś, że się myśli co się komu opowiada!
|
|
|
|