Usiadła na ławce w parku. Do którego przez grube konary drzew przebijały się promienie ciepłego słońca. Przyglądała się małym dziecią, które bawiły się w berka na przeciwko niej. Uśmiechnęła się do jenego z nich, które to odwzajemniło. Czuła się dumna tylko nie wiedziała dlaczego. Prawą dłonią objęła swój dość duży brzuch. Głaskała go tak delikatnie, z taką czułością. ' Ty też kiedyś będziesz się tak bawić, słyszysz kochanie ? Będę najwspanialszą matką na świecie' Po czym wstała i wolnym krokiem ruszyła w stronę mężczyzny idącego z naprzciwka. Otulił ją delikatnie, i ogrzał swoim oddechem. ' My będziemy ' Dodała szeptem i następnie uśmiechnęła się do ukochanego..

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!