|
gdy tylko wróciłam do domu od babci zostawiłam torbę i wybiegłam do kumpeli, wpadłam do jej domu przebiegając przez salon z uśmiechem rzuciłam jej rodzicom `wesołych świąt`, choć zwykle tego nie robię. Otworzyłam drzwi jej pokoju krzycząc `włączaj yt 'what's my name'`.Zaczełam śpiewać i tańczyć a kumpel z kumpelą gapili sie na mnie jak na idiotkę. W końcu usiadłam i z uśmiechem zaczęłam z nimi gadać. Wpadliśmy na pomysł zrobienia tzw słitfotek więc Kuba zaczął przewijać się po pokoju z aparatem robiąc głupie miny. Sandra włączyła Karaoke, darliśmy się jak nienormalni, aż bolało nas gardło `Trzoska masz jakieś nammi?` spytałam a Kuba rzucił we mnie ptasim mleczkiem `fuu, tego nie chce` parsknęłam i zaczęliśmy się śmiać.Trzoska włączyła moblo `Ejj Disel o kim są te Twoje opisy, czemu nam nie powiesz?` To zostawię dla sb` burknęłam . Poszliśmy potem do mojej piwnicy, gdzie Kuba męczył sie z żarówką. Dzień niezapomniany, dzięki takim dniom chce się przeżywać kolejne i to właśnie z nimi
|
Dodaj komentarz
