|
zeroatrakcji.moblo.pl
i pomyślałby kto że podczas tej jej nieobecności nie robiła nic . a to co wszyscy wkoło nazywali niczym było dla niej czymś istotniejszym niż reszta opinii r
|
|
|
i pomyślałby kto, że podczas tej jej nieobecności nie robiła " nic ". a to, co wszyscy wkoło nazywali " niczym " było dla niej czymś istotniejszym, niż reszta opinii razem wziętych . siedziała na parapecie, wpatrzona w dal i wspominała przyjaciela, który odszedł bez słowa, bez cienia pożegnania... przykre.? dla niej to już normalne . i choćby za wszelką cenę chciała to zmienić, wie, że nie może, a każdy wypalony od soli ślad na policzkach będzie jej o tym przypominał...
|
|
|
nie dziwię się, że w to nie wierzysz . nie wierzysz, bo ją kochasz . i to jest normalne , ale jej zachowanie NIE jest normalne.. i nie trzeba długo myśleć, żeby się domyślić, jak to się skończy .
|
|
|
to widać, widać, że ona Cie spławia . że nic do Ciebie nie czuje , bo w taki sposób się miłości nie okazuje . naprawdę : każda inna dziewczyna, której by na Tobie zależało od razu by Ci wybaczyła i jeszcze doceniła to, że miałeś odwagę się przyznać . a Ona się obraziła i nie raczy się odezwać . obraziła się, bo tak jej łatwiej . poczeka aż się trochę pomęczysz i to skończy . chce mieć satysfakcję z Twojej kary .? i na zdrowy rozum... po co, powiedz mi , po co by to robiła, gdyby tego nie chciała.? po co ta cała szopka, gdyby chciała do Ciebie wrócić.? po co te ciche dni , jeśli chciałaby się pogodzić..?
|
|
|
przecież nawet jej nie znam, może z raz z nią gadałam.. dwa to góra . i co.? i chyba nawet lepiej, że jej nie poznałam, bo po tym co Ci robi i jak się zachowuje, zmieniłabym o niej zdanie .
|
|
|
nie wiem co jest między wami . i nie mam zamiaru się wtrącać, ale jako osoba z zewnątrz mogę coś stwierdzić o jej zachowaniu.. jakbym zupełnie was nie znała.. myślisz, że to ma sens.? jak mam być szczera.. to według mnie ona już w tym sensu nie widzi . bo gdyby było inaczej nie byłoby tego całego cyrku z obrażaniem się . nie chcę Cię dobijać, ale możliwe, że ona już do Ciebie nic nie czuje.. bo przecież gdyby Cię kochała i by jej na Tobie zależało , od razu by Ci wybaczyła . bez tego obrażania i nie odzywania się . nie musiałbyś się męczyć i tak cierpieć.. bo wiem, że Ci ciężko . i ona też wie.. ale zamiast Ci wybaczyć, woli Cię udupić.. spójrz na to racjonalnie . jakbyś patrzył na taką sytuację z boku , nie pomyślałbyś tak...?
|
|
|
Twoje spojrzenie, Twój uśmiech, ciepły dotyk i nieskazitelnie barwny głos - dla Ciebie to nic . ale nie wiesz jaką to ' nic ' ma wartość w moim sercu .
|
|
|
wiem, że to niemoralne, nielegalne, nierealne, nietypowe, niepoprawne, niezasłużone, nie dla mnie i nie powinnam, ale i tak Cię kocham.
|
|
|
momentami mam dość w tak dużym stopniu, że patrząc na całkiem nieznajomych mi zakochanych, mam ochotę nauczyć się latać z drugiego piętra .
|
|
|
" życie jest piękne " , czyli: Żałosne.. Yh, Cała Ironia Efektownie Jadowita, Eliminuje Sprawy Tragicznie Pojmujące, Ignorując Ę.. Kłamstwa Naprawdę Ewoluują . -.-
|
|
|
przezroczyste od łez i podpuchnięte od płaczu oczy, wysuszona goryczą i poorana czerwonymi już strugami skóra twarzy, fioletowo-sine wargi przepełnione ciemnymi strupami.. patrzysz na mnie i taki obraz widzisz . patrzysz i śmiesz pytać kto mi to zrobił . śmiesz pytać tym swoim, przepełnionym od teatralnego współczucia głosem . a wiesz jaka jest prawda.? że to najzwyczajniejsze w świecie konsekwencje reakcji, na wszystkie wspomnienia z Tobą związane .
|
|
|
jeśli naprawdę tak jest i jeśli naprawdę dla niego umarłaś, powinnaś się cieszyć . czerpać radość z tego, że w końcu się zdecydował . to nic, że nie wybrał Ciebie . to nic, że wyrządził Ci tyle złego . miej satysfakcję z jego radości . ciesz się jego szczęściem, bo wiem, że Ci na nim zależy . naucz się odpłacać dobrem za zło .
|
|
|
przepraszam . moim celem nie jest doprowadzanie Cię do płaczu, tylko ukazanie pewnych kwestii, na które nie chcesz patrzeć. zakładasz sobie klapki na oczy, żeby tylko ich nie poznać . wiem, że to boli . ale lepiej ścierpieć to raz a porządnie, niż męczyć się niepotrzebnie nie wiadomo jak długo .
|
|
|
|