|
zeroatrakcji.moblo.pl
Pozostanę w Twojej pamięci najdłużej jak tylko potrafię wkradając się w jej najgłębsze i najdalsze zakamarki o których istnieniu nawet Ty i Twoja podświadomość nie
|
|
|
Pozostanę w Twojej pamięci najdłużej, jak tylko potrafię, wkradając się w jej najgłębsze i najdalsze zakamarki, o których istnieniu nawet Ty i Twoja podświadomość nie macie pojęcia.. mogę?
|
|
|
Twój cień ześlizgujący się ze ściany, popychany niewyraźnym tłumaczeniem kłębiących się w opustoszałej głowie myśli, niczym spłoszone z parkingu, uciekające gołębie. Twój wzrok, błądzący wciąż po czterech ścianach pokoju, którego każdy zakamarek znasz doskonale na pamięć, zostawiając w nim cząstkę siebie i swojego życia. Twój dotyk, nieprzyzwoicie delikatny, zmysłowo kojący każdy nerw, jak kusząca fala ciepła, zewsząd otaczająca moje kruche ramiona.. Niebo.
|
|
|
Najpierw zrozum ciszę, później bierz się za słowa.
|
|
|
Pytania egzystencjalne - te najpiękniejsze, najważniejsze, a zarazem najrzadziej zadawane.
|
|
|
Umiemy mówić, pytać, odpowiadać, szeptać, a nawet krzyczeć. Umiemy patrzeć, widzieć, dostrzegać, ale też nie zauważać. Umiemy czuć, dotykać, uzmysławiać sobie pewne rzeczy.. słyszeć, wysłuchiwać i nie dosłyszeć też umiemy.. Tylko czy potrafimy robić to wystarczająco szczerze i realistycznie? Umiemy nadać tym czynnością sens? Nie, bo łatwiej jest coś robić, niż najpierw to zrozumieć.
|
|
|
Jesteś mi tak potrzebny, jak przysłowiowe piąte koło u wozu, pojmij.
|
|
|
Słyszysz? Ciche jak kołatanie, pobudzonego świstem wiatru, serca; delikatne niczym pióro ptaka, zagubione w czasie długiego lotu, spadające w wirującym tańcu nie wiadomo skąd, ani dokąd; rozkoszne na kształt zapachu świeżo upieczonego ciasta, którego powolna, ale gwałtowna fala niespodziewanie pogwałciła dziecięce nozdża.. Słyszysz? Echo...
|
|
|
Nie odzywaj się do mnie. Nie mów nic. Zbombarduj mnie ciszą. Zasyp milczeniem, przeplatanym cichymi westchnieniami.. żeby zrozumieć Twoje słowa, najpierw chcę zrozumieć ich brak między nami.
|
|
|
- Więcej uśmiechu i wiary na lepsze dni. - powiedział ten, który od tygodni nie wychodzi z pokoju, wypuszczając jedynie siwy dym z ust i na zmianę obracając kieliszek w palcach.
|
|
|
Temat szeroki i głęboki jak ocean słów, znam to.
|
|
|
Jak normalni, cywilizowani ludzie. Jak gdyby nigdy nic..
|
|
|
Wiesz co to przyjaźń? Ja nie wiem.. i nie chcę wiedzieć. Wystarczy, że spojrzę na Ciebie i jakoś definicja sama formuje się w Twoje imię.
|
|
|
|