|
zakazanamilosc.moblo.pl
Promienie słońca wpadające do jej pokoju przez ogromne okno dawały nadzieję na lepsze jutro. Osuszały jej mokre od łez policzki malując uśmiech na twarzy. Dawały siłę do
|
|
|
Promienie słońca wpadające do jej pokoju przez ogromne okno dawały nadzieję na lepsze jutro. Osuszały jej mokre od łez policzki malując uśmiech na twarzy. Dawały siłę do dalszej walki. Nie pozwalały się poddawać.
|
|
|
Nigdy nie zapomnij, że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść, która i tak jest udawana, bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłabyś do niego, dając mu tyle szans ile będzie potrzeba, żeby w końcu było dobrze. Przecież sama dobrze wiesz, że lepiej cierpieć z przyspieszonym biciem serca, niż nie cierpieć i być wypranym z przeszłości./esperer
|
|
|
"jest dobrze"- mówiła zapłakana, z garścią tabletek w dłoni, gotowa na śmierć .
|
|
|
m jak miłość?! hmm.. chyba m jak masochizm . ten kto kocha ryzykuje zdrowie własnej psychiki. jest masochistą. miłością kaleczy się od środka. kaleczy swoje serce.
|
|
|
I wtedy upadasz na pościel wypuszczona wprost z jego objęć. On cię nie łapię, nawet nie próbuję złagodzić bólu upadku. Czule pieścił, całował, a potem rozluźnił uścisk i po prostu upadłaś. Na samym dnie życia dotykasz plecami piekła. Już nic nie sprawi, że kiedykolwiek będziesz w stanie się z tego podnieść. Potem następuję już tylko koniec, jesteś upadłym aniołem.
|
|
|
myślałam, że nieufność to dobra cecha, bo dzięki niej człowiek unika negatywnych rozczarowań. ale wiesz? myliłam się. zapomniałam, że samotność może krzywdzić bardziej, niż najgorszy zawód miłosny.
|
|
|
a jej serce już na zawsze będzie kryło przed światem tę niespełnioną miłość..
|
|
|
nie bałam się tej miłości. nie bałam się tego, że może wnieść do mojego życia chaos i zamęt. nie bałam się zdania innych na ten temat. jedyne czego się bałam, to konsekwencji. tak, odczuwałam paniczny strach przed bólem, jaki pojawiłby się po Jego stracie.
|
|
|
ona zna ten stan. stan, gdy tracisz kogoś, kto jest dla Ciebie wszystkim. już nieraz udawała przed samą sobą, że sobie bez niego poradzi. nieraz dusiła się, jakby ktoś jednym przecięciem odciął jej dopływ tlenu. nieraz na klatkę piersiową spadł jej gigantyczny głaz, który ciążył przez długie miesiące. w takich to właśnie chwilach nie wychodzi się nigdzie z pokoju, łudząc się, że w nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić, że jego już nie ma, i nie będzie.
|
|
|
Prawdziwy mężczyzna pod Twoją bluzką nie będzie szukał biustu, lecz serca.
|
|
|
weź przykład z dzieci. to nic, że w Twoim przypadku krew nie leje się z kolan czy łokci, a z serca. mimo łez szklących oczy, podnieś się. możesz krzyczeć, okazywać swój ból na zewnątrz, ale zawsze wstawaj. nigdy nie pozwól sobie na zbyt długi upadek, bo zdepczą Cię jak zwyczajnego robaka.
|
|
|
Mam ochotę usiąść na szczycie jakiegoś wysokiego budynku z nogami wywieszonymi za jego brzegi i tak niby przypadkiem pochylić się do przodu.
|
|
|
|