|
zakazanamilosc.moblo.pl
A w jej oczach roiło się szczęście... Szczęście które wypływało z każdym wymówieniem jego imienia.
|
|
|
A w jej oczach roiło się szczęście... Szczęście, które wypływało z każdym wymówieniem jego imienia.
|
|
|
cholernie się boję. boję się tego co będzie za dwa lata, albo i dłużej. boję się, że zapomnę jakim był cudownym człowiekiem. że zapomnę, ile dla mnie znaczył. zapomnę, co to znaczy kochać i znów miłość będzie dla mnie takim obcym uczuciem... boję się, że zapomnę, że ktoś taki jak on w ogóle istniał. że jego imie znów będzie tylko zwykłym imieniem. że zapomnę, na czym polega prawdziwe uczucie. bo wiem, że to on mnie jego nauczył. on był cudowny... idealny. nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego wybrałam właśnie Jego.
|
|
|
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. Taki był..
|
|
|
-Wiec lepiej nie miec nadziei?. -Bez niej zyje sie latwiej.
|
|
|
I nawet kiedy ja będę mówiła wszystkim wkoło, że zapomniałam, to sercu uda się mnie przekrzyczeć, wołając: "Nie wierz.! Ona nadal żyje z myślą, że on wróci.''
|
|
|
Pokochał ją w momencie kiedy dowiedzial sie ze niedlugo beda musieli sie rozstac. mial nadzieje ze jeszcze sporo czasu im zostalo, myślał, że jeszcze dużo czasu spędzą razem w szkole, jeszcze dlugo bedzie mogl na nia patrzec i byc obok niej. mylił się. tak cholernie się mylił. to tak szybko sie stalo, odeszla, moze nawet wyjechała z miasta. nie mial o niej zadnych informacji, tylko same domysly... dopiero teraz zobaczył co to znaczy naprawdę kochać. po raz pierwszy dostał kopa od życia. zmienił się.. totalnie. ale ona nie wróciła.. już nigdy...
|
|
|
i znów wstanę rano .. pociągając tuszem rzęsy , powiem do siebie - jestem gotowa , by ponownie się rozczarować...
|
|
|
|