|
xfucktycznie.moblo.pl
Odejdź. Daj poczuć mi wolność. Choć raz pozwól bym to ja zawładnęła swoim życiem. Zrozum nie rozpalisz uczucia miłości która dawno już wygasła. Nie wplączesz mnie w sw
|
|
|
Odejdź. Daj poczuć mi wolność. Choć raz pozwól, bym to ja zawładnęła swoim życiem. Zrozum, nie rozpalisz uczucia miłości, która dawno już wygasła. Nie wplączesz mnie w swoją intrygę, nie będziesz już powodem moich smutków i złych myśli. Po prostu nie zakazuj mi szczęścia. Chce go doświadczyć, wybacz że bez Ciebie. / xfucktycznie .
|
|
|
|
patrzysz w te oczy i czujesz że się topisz . że zalewa Cie ocean miłości . / wszystko.albo.nic
|
|
|
Już niedługo poczujesz moją obojętność. Wtedy Ty będziesz przygryzał wargi aż do krwi z powodu cierpienia. To Ty będziesz wył z bezsilności i bólu. To Ty będziesz obserwował każdy mój gest, ruch, chcąc mnie lepiej poznać. To Twoje myśli będą pełne obaw, że powiem coś, co zaboli. Słowa, które pokruszą Twoje serce na kilkanaście małych kawałków, już niezdolnych do funkcjonowania. Ty będziesz obwiniał się, że stało się tak, a nie inaczej. Ty będziesz cierpiał z miłości, aż w końcu wpadniesz w obsesję. Czarne myśli przysłonią Twoje szczere intencje. To wszystko zmieni Twoje życie, nieodwracalnie. Będziesz chciał wrócić do czasów, w których byłeś zwykłym, typowym nastolatkiem, ale nigdy się tak nie stanie. Tęsknota i niemoc zaburzą Twoje działania. Na końcu dotrzesz do ostatniego etapu tej chorej gry. W końcu spostrzeżesz, że stamtąd nie ma ucieczki. Że miłość, pomimo dobrych stron, ostatecznie zabija. / xfucktycznie .
|
|
|
Niegdyś bardzo pochlebiało mi, gdy ktoś nazwał mnie jego imieniem czy dziewczyną. Dziś, byłaby to najgorsza obelga. / xfucktycznie .
|
|
|
Dziś czuję, że powoli zamykam swoje serce, które niepotrzebnie zostawiłam otwarte. Przekręcę kluczyk i już nikt nie zyska do niego wstępu. Już nikt go nie zniszczy, nie złamie, nie pokruszy. Może nawet będzie zdolne do regeneracji ? Wtedy zrobię z niego mojego sprzymierzeńca i nigdy więcej nie pozwolę, by ktokolwiek mógł je zranić. Nigdy więcej. / xfucktycznie .
|
|
|
To takie bolesne uczucie, być zawiedzionym. Kolejna osoba, wypełnia moje serce rozczarowaniem. Znów do oczu cisną się łzy, spływając z ogromną częstotliwością. Nie powinnam ufać - nikomu. Choćby ochota wygadania się stawała się nie do pohamowania, nie zaufam już więcej. Doświadczenie mnie nauczyło, żeby nie wierzyć w niczyje dobre intencje. Tak czy inaczej, zawsze ktoś zawiedzie - choćby był najlepszym przyjacielem, kiedyś odejdzie. / xfucktycznie .
|
|
|
Te pamiątki, tamte chwile przemawiają do mnie głosem pełnym rozpaczy - spójrz, kiedyś byłaś szczęśliwa, dziś skazana na wspomnienia . / xfucktycznie .
|
|
|
Sięgnęłam w głąb szafki i w mojej dłoni znalazł się stary rysunek. Stary, lecz najważniejszy obrazek, przywołujący tamte chwile, wywołujący drżenie serca. Wracam do tych wiosennych dni, które dzięki niemu stały się niezapomniane. Tak trudno jest uwierzyć w rzeczywistość. Trudno sobie wytłumaczyć, że tak musiało być, że to nie my, a zaistniałe wydarzenia wykształtowały nasz los. Podzieliło nasze życie. Choć nie wiem jak długo obwiniałabym go za nasze rozstanie, to cząstka mnie zawsze uświadomi mi, że wina leży jednak po mojej stronie. Serce wciąż krzyczy, jak mogłam pozwolić odejść komuś, kto je zasilało. Kto był moją motywacją, uśmiechem, kto codziennie dawał mi szczęście. Dziś... nie ma we mnie żadnych uczuć, dobrych myśli. Moje wnętrze, prócz doszczętnie sparaliżowanego serca, jest zupełnie puste. Choć minęło tyle czasu, wciąż prześladuje mnie myśl, że bez niego, ja umieram. / xfucktycznie .
|
|
|
|