|
welcomtowonderland.moblo.pl
nikt nie potrafi mnie z tego wyciągnąć.zjawisko depresji to jak ruchome piaski.przy gwałtownych ruchach jeszcze bardziej cię wciągnie.jak narkotyki im więcej tym głębiej
|
|
|
nikt nie potrafi mnie z tego wyciągnąć.zjawisko depresji to jak ruchome piaski.przy gwałtownych ruchach jeszcze bardziej cię wciągnie.jak narkotyki im więcej,tym głębiej popadasz w nałóg.pytasz się co jest w niej najgorszego?chyba te nieprzespane noce.męczę się.pocę.jest mi gorąco,a potem robi się zimno.okropnie zimno.gdy uda mi się zasnąć po chwili obudzę się kopiąc kołdrę.zdawało mi się,że widzę tę twarz.obcą,ale straszną.tak wyraźną i czystą.czuję gęsią skórkę.dreszcze.ból brzucha.słyszę trzaskanie drzwiami.szuranie myszy.drwiący,przytłumiony śmiech.mam gwałtowne ruchy.zatapiam się.utonę.uduszę.
|
|
|
jesteś ładna.nie jesteś piękna.masz włosy.średniej długości w kolorze brązowym,ale tylko przy ładnym świetle są rudawe.piękne.masz oczy.niby to niebieskie,po mamie i dziadku.w większości są szare.tajemnicze,inne.usta,czerwone,całuśne.ładne.nos,mały i zgrabny.twoje ciało jest chude,takie do kochania.pieprzyki na twoim ciele są oznaczone symetrycznie.kochasz księżyc,dobre książki i nie jesz mięsa.masz przyjaciół homoseksualnych.masz całkiem odmienne zdanie o wszystkim.mądre zdanie.jesteś katoliczką,ale nie z innymi.nie wierzysz w księży i kazania.to jedno wielkie gówno.masz boga.swojego.takiego jak ty. marzysz,wielkimi marzeniami.jesteś inteligentna.czytasz,mówisz i piszesz.kochasz.jesteś trochę jak doktor house.jesteś dobra,tam w środku.na zewnątrz jesteś sympatyczna,a czasami wredna.oschła.jak nie wielu ludzi cię taką zna.jak nie wielu taką kocha.
|
|
|
i wszystko czego chcę na śwęta to TY .
|
|
|
zacząłeś pisać dwa lata temu,aż do tej pory.patrzę w twoje piękne,duże brązowe oczy i potykam się o schody,uwielbiam jak widzę gdy się na mnie patrzysz i wprawiasz w zakłopotanie. kocham cię gdy słyszę twój głos,kocham jak przez cały dziedziniec w szkole krzyczysz do mnie cześć. i jak wymawiasz moje imię. gdy masz na sobie tą szarą bluzę z kapturem nawet nie wiesz jaką mam ochotę się do ciebie przytulić i założyć tą bluzę.uwielbiam twoją zimową kurtkę, jej kolory,wygląd i gdy ją zapinasz. czuję się tak cudownie gdy otrę się o twoje ramię.żebyś ty wiedział jaką miałam minę,gdy napisałeś mi,że podobam ci się od pierwszej klasy.można nas nazwać przeznaczeniem?jesteś najwspanialszym dupkiem na świecie! żebyś ty wiedział jak ja cię kocham! jak szalona,wariatka,psychopatka!
|
|
|
boję się czego życia czuję że nic nie czuję czasami czuję że umieram umarłam ale wciąż tu jestem jest ktoś nowy to nie ja to ona to my beze mnie nie chcę już cierpieć chcę kochać pieprzę to zdycham wezmę jedną dawkę jedną nie rób tego nie chcę muszę umrę ale wstanę jedna tylko jedna dawka tylko jedna dawka życie będzie moje nie przegram tylko jedna ...
|
|
|
przegrywam z życiem.znowu.po raz kolejny.po raz setny.nie mam siły,by walczyć,wstać i wygrywać.jestem tchórzem.pomóż mi.z roku na rok.z dnia na dzień.z godziny no godzinę.z minuty na minutę.przegrywam.staczam się.inni tyle już przeszli.życie mi ucieka! młodym jest się tylko raz! niedługo będzie na to wszystko za późno.nie wyszaleję się.nie upiję.nie wytańczę na śmierć.nie pośpiewam.nie pokocham.przegrywam.przegram.przegrałam.po raz setny w tym świecie.
|
|
|
to nie ja. to moje paranoje .
|
|
|
kolejny raz czuję się jak zwykła szmata. niech ktoś mi powie dlaczego człowiek dzieli się na zwierzę odnajdujące się w grupie i zwierzę pewne siebie oraz takie,które jest sobą , a ci inny są skryci,zamknięci w sobie i nieśmiali . ja jestem w grupie ludzi trudnych do rozszyfrowania .gubię się . oznacza to,że nie potrafię się odnaleźć czy nie jestem sobą ? jestem pewna siebie,z pazurem i zaczepnością. w szkole , sklepie na ulicy . po części rodzina mnie zna i kocha taką dziewczynę . druga strona rodziny zna cichą , rumianą i cholernie nieśmiałą dziewczynę ? czy ja gram ? kim jestem. jak można tak nagle eksplodować po piętnastominutowej ciszy z dziewczynę wulkan ? w duszy , cicha woda brzegi rwie .
|
|
|
czasami czuję się jak ta pieprzona kukiełka w waszych repkich rączkach .
|
|
|
stoję na środku pokoju.najlepiej czuję się z rana .świt,krople rosy na szybie.jestem sama w domu.mój pokój tańczy,wariuje,krzyczy! mam na sobie jedynie przyduży t-shirt z sumermanem.obracam się wkoło.czuję moją duszę , jest dobra.magicznie.cudownie.tarzam się w błocie radości!
|
|
|
może zacznę znów oddychać ?
|
|
|
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
|
|
|
|