nikt nie potrafi mnie z tego wyciągnąć.zjawisko depresji to jak ruchome piaski.przy gwałtownych ruchach jeszcze bardziej cię wciągnie.jak narkotyki im więcej,tym głębiej popadasz w nałóg.pytasz się co jest w niej najgorszego?chyba te nieprzespane noce.męczę się.pocę.jest mi gorąco,a potem robi się zimno.okropnie zimno.gdy uda mi się zasnąć po chwili obudzę się kopiąc kołdrę.zdawało mi się,że widzę tę twarz.obcą,ale straszną.tak wyraźną i czystą.czuję gęsią skórkę.dreszcze.ból brzucha.słyszę trzaskanie drzwiami.szuranie myszy.drwiący,przytłumiony śmiech.mam gwałtowne ruchy.zatapiam się.utonę.uduszę.
|