|
welcomtowonderland.moblo.pl
nie potrzepuję ekstazy czy innych dragów.nie muszę brać kokainy heroiny.brać bucha ganji.wystarczysz mi ty.już się najarałam.
|
|
|
nie potrzepuję ekstazy,czy innych dragów.nie muszę brać kokainy,heroiny.brać bucha ganji.wystarczysz mi ty.już się najarałam.
|
|
|
jedną z najważniejszych cech w życiu jest dla mnie przyjaźń.lubię czasami być sama,ale nienawidzę samotności.gubię się w niej.mam przyjaciół,kumpli i znajomych.lubię ich.uwielbiam.kocham.z nimi możesz być sobą.możesz przeklinać,śmiać się głośno i korzystać z życia.czuję radość.jesteśmy młodzi.szaleni.nie boję z nimi życia.chciałabym mieć ich przy sobie.możemy latać bez skrzydeł.bez zakazów i nakazów, z dreszczem emocji i miłości.
|
|
|
ty też masz czasem wrażenie,że twoja matka to taka księga mądrości? cokolwiek się stanie,idziesz do niej ona wie.czasem lepiej jak internet i encyklopedia.nasz prywatny mistrz.kocioł wiedzy i pomocy.tak za darmo,od serca,z miłości.
|
|
|
jak nie będę naprawdę bała się życia dam ci znać.kochanie,robię postępy.nie boję się łapać chwil,nie już nie.nie ma ryzyka nie ma zabawy.kocham to.kocham ryzyko.mam jeszcze kilka problemów.z mężczyznami.wiesz,obawiam się,że nie jestem stworzona do miłości.jestem odważna i pyskata.mała ździra,ale czasem , och tak ciężko mi o tym mówić kochanie.czasem zamykam się kulę,jak pies.pobity,zraniony nie kochany kundel.bóg objawia się w prostych rzeczach.odnajduję go.pytasz w czym.ostatnio zmieniłam fryzurę.wyglądam zadziorniej kochanie.ludzie mnie lubią.zaczynam być silna.wiem,że we mnie wierzysz.już naprawdę nie boję się tak życia.jak uda mi się w całości to opanować dam ci znać.kochanie.
|
|
|
cześć.jestem psychopatką.kocham psy.małe.duże.czarne.białe.kundle kocham.mądre i piękne.lubię te czarne , tak przeważnie czarne pudełko pudełko z wysuwanym obiektywem.kocham zdjęcia.zatrzymuję czas,kolory,miejsce.nie lubię wspomnień.nie.ale kocham zdjęcia i te pudełko z wysuwanym obiektywem.piję kawę i zaciągam się papierosem.nie lubię tego gówna.kręci mi się w głowie.mam czerwone usta.moja ulubiona szminka.bo tak pięknie odbijają się na tym gównie.
|
|
|
zimno mi.otwieram buzię.czuję chłód.przenika przez krtań.szron oblepia mi klatkę piersiową.para unosi się moich uszu.zimno mi.czuję szczypanie w palcach u rąk.jak milimetrowe mróweczki.palce stają się fioletowe,purpurowe i bledną.tak nagle.nie czuję ich.zimno mi.zamarzam.widzę tylko biel,tylko biel.płatek zatrzymał mi się po środku czoła.ochładzam się z każdym nowym płatkiem.rozpadam się.zamarzłam.na kawałeczki.nie ma mnie.zima zabrała ci mnie.
|
|
|
nie potrafię siebie rozgryźć.ciężko mi.czasami po prostu się bawię.jesteś moją zabawką.uciekam ci, próbujesz mnie dogonić.gonisz mnie po labiryncie.ciężko mi w tych chwilach,ale po mimo trudu tulisz mnie.morfina wpływa do naszych żył.jest dobrze.ty.ty,nie możesz mi uciekać.nie chcę cię.pragnę cię.to już naprawdę koniec.zaczniemy od początku.to ja tu muszę wygrać.jesteś moją zabawką.niech ta cudowna substancja będzie wciąż w moim organizmie.kocham cię.nie chce już się w to bawić.kocham cię.ale,odejdź już.
|
|
|
gwałcisz mą , muzyczną duszę !
|
|
|
potrzeba tylko jednej minuty żeby kogoś zauważyć.jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby go polubić. a całego życia by go później zapomnieć.
|
|
|
rób to, co sprawia ci błogą przyjemność.
|
|
|
tańcząc w deszczu odkryjesz we mnie miłość swojego życia.
|
|
|
|