|
take_my_hand.moblo.pl
2. A jak już będziesz tam będę dzwonił codziennie będę odbierać twoje telefony o każdej porze. Dzwoń do mnie za każdym razem jak będziesz się bać. Zawsze odbiorę. I ni
|
|
|
2. A jak już będziesz tam, będę dzwonił codziennie, będę odbierać twoje telefony o każdej porze. Dzwoń do mnie za każdym razem, jak będziesz się bać. Zawsze odbiorę. I nie wstydź się płakać przy mnie. Mów mi, co cię boli, najdroższa. Nie zostawię cię samej z problemem. Obiecuję.
|
|
|
1. Wtulona w Jego pierś mocno zaciskałam dłonie w pięści. Starałam się ukryć łzy, które zaczęły lecieć z oczu, lecz cichy szloch i nagłe drżenie ciała zdradziło mój stan emocjonalny. Zacisnęłam ramiona wokół pasa ukochanego najbardziej, jak potrafiłam. Nie chciałam, by widział mnie zalaną łzami. Używając siły odsunął mnie od siebie na kilka centymetrów. Włosy starannie okryły twarz, przyklejając się do zmoczonych policzków.
-Co jest kochanie? Dlaczego płaczesz? Co jest nie tak?- Pytając, uniósł delikatnie mój podbródek i odgarnął włosy. Mechanicznie moje dłonie przykryły twarz. Wziął je i ujął w swoje dłonie moją twarz, zmuszając, bym patrzyła prosto w Jego ciemne tęczówki.
-Dręczy cię cały czas to samo, prawda? Nie martw się. Jesteś dla mnie wszystkim. Kocham cię. Dobrze wiesz, że zawsze ci pomogę.
|
|
|
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
|
Nie przepraszaj, jeżeli nie żałujesz. Nie obiecuj, jeżeli nie jesteś pewien. Nie odzywaj się, jeżeli wiesz, że to jeszcze bardziej złamie serce. Nie zadawaj kolejnych ran, jeżeli nie chciałbyś,żeby zadawano je tobie.
|
|
|
Wiem, że jestem trudna, ale właśnie to sprawia, że dwa razy bardziej doceniam tych, którzy zawsze są przy mnie.
|
|
|
Właściwie to dziękuję za to,że mnie zostawiłeś.Że pomimo moich starań nie wskórałam nic bo i tak odszedłeś.Że cierpiałam.Bo później jak nikt inny potrafiłam docenić pierwsze przebłyski słońca,które przebijały przez burzowe chmury.Nie.. Ja nie zwariowałam.Jestem Ci wdzięczna,że zrobiłeś sobie rachunek sumienia i doszedłeś do wniosku,że nie jesteś dla mnie odpowiedni.Rywalizowałam o Twoje względy długo.Póki nie zrozumiałam,że w miłości nie ma przecież rywalizacji.To ja powinnam być zawsze na pierwszym miejscu.Nie czuć się zagrożona w towarzystwie Twoich koleżanek.Z ranieniem kogoś kogo kochamy jest tak,że ta osoba najczęściej na to pozwala.Byleby tylko trwać u naszego boku.Tak było ze mną.A przecież nikt nie zasłużył na takie upodlenie.Nie potrafiłam wtedy myśleć rozsądnie.Miłość przysłoniła mi cały rozum i zdolność myślenia.Dobrze,że chociaż Ty zachowałeś zdrowy rozsądek.Nie sądziłam,że tak łatwo będzie mi to powiedzieć.Było minęło.I naprawdę nie wiem o co kiedyś było tyle łez/hoyden
|
|
|
Co to znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu.
|
|
|
Stanowczy, ale zarazem delikatny. Pewny siebie i jednocześnie skromnie nieśmiały. Czuły, ale wyrachowany. Inteligenty, ale zabawny. Odpowiedzialny, ale beztroski. Lojalny, ale rozsądny. Niepunktualny, lecz świadomy swego spóźnienia. Takiego Go chcę. Niech się nie zmienia.
|
|
|
Ponownie ból sparaliżował moje ciało. Chciałam rzucić się na ziemię i płakać. Tak głośno, by krzyk zagłuszył ból. Tak głośno, by sobie ulżyć. Nie mogłam. Po co komu wiedzieć, że na nowo kolana dają się we znaki? Że ponownie ból przeszywa mnie do takiego stopnia, że odbiera mi władzę w nogach? Najbliżsi wiedzą, że coś jest nie tak. Jak długo będą działać dabletki? Jak długo będą uśmierzać ból?
|
|
|
Sięgam mu zaledwie do ramion. Ramion, które przytulają najczulej na świecie. Zadzieram nosa i staję na palcach, by poczuć smak ust. Ust, które całują najwspanialej na świecie. Chwytam Jedo dłoń. Dłoń silną i stabilną. Kocham Go. Już zawsze mogę chodzić ścieżkami, które on obierze. Mogę się z Nim nie zgadzać, ale pójdę dzielnie u Jego boku. Będę mu towarzyszyć w złych i dobrych chwilach. By miał poczucie, że jest dla mnie najważniejszy.
|
|
|
ZOO z Nim? Najwspanialszy plan, na jaki mógł wpaść! Uwielbiam Go! Jego pomysły i spontaniczność. Uwielbiam Go całego.
|
|
|
|