Ponownie ból sparaliżował moje ciało. Chciałam rzucić się na ziemię i płakać. Tak głośno, by krzyk zagłuszył ból. Tak głośno, by sobie ulżyć. Nie mogłam. Po co komu wiedzieć, że na nowo kolana dają się we znaki? Że ponownie ból przeszywa mnie do takiego stopnia, że odbiera mi władzę w nogach? Najbliżsi wiedzą, że coś jest nie tak. Jak długo będą działać dabletki? Jak długo będą uśmierzać ból?
|