głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
stop_the_clocks postaram się ale nie obiecuje. Dzięki : . Nie sądziłam że kogoś to zainteresuje. Były wakacje więc nie musiałam. Obchodzili się ze mną jak a jajkiem i nie krzyc

stop_the_clocks

stop_the_clocks.moblo.pl
postaram się ale nie obiecuje.
postaram się ale nie obiecuje. teksty stop_the_clocks dodał komentarz: postaram się ale nie obiecuje. do wpisu 19 czerwca 2012
Dzięki : . Nie sądziłam że kogoś to zainteresuje. teksty stop_the_clocks dodał komentarz: Dzięki :*. Nie sądziłam że kogoś to zainteresuje. do wpisu 19 czerwca 2012
Były wakacje więc nie musiałam. Obchodzili się ze mną jak a jajkiem i nie krzyczeli kiedy demolowałam dom. Nie będę teraz tutaj użalać się nad sobą bo zaraz ktoś napisze że tylko na to czekam. Nie ogarniałam tego ze go już nie ma. teksty stop_the_clocks dodał komentarz: Były wakacje więc nie musiałam. Obchodzili się ze mną jak a jajkiem i nie krzyczeli kiedy demolowałam dom. Nie będę teraz tutaj użalać się nad sobą bo zaraz ktoś napisze że tylko na to czekam. Nie ogarniałam tego ze go już nie ma. do wpisu 19 czerwca 2012
Siedziałam w pokoju i ryczałam.   Jasnejaksłonce : mam 19 lat teksty stop_the_clocks dodał komentarz: Siedziałam w pokoju i ryczałam. Jasnejaksłonce : mam 19 lat do wpisu 19 czerwca 2012
Niestety data i to wszystko jest prawdziwe. Opisuje to co wtedy czułam. teksty stop_the_clocks dodał komentarz: Niestety data i to wszystko jest prawdziwe. Opisuje to co wtedy czułam. do wpisu 19 czerwca 2012
Ludzie mówią  że powinnam... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

Ludzie mówią, że powinnam zapomnieć, zacząć żyć dalej, przestać rozpamiętywać to, co się stało. Starannie złożyć jego bluzę i odłożyć na dno szafy. Posprzątać pokój ze zdjęć, które są wszędzie, schować jego akt zgonu, który nadal leży w kopercie wciśnięty w jego ulubioną książkę na moim parapecie, przestać siedzieć w pokoju z jego zdjęciem i płakać, wyjść do ludzi i zacząć żyć. Nie potrafię, nie zrobię tego. To tak jak bym miała pochować go drugi raz/ stop_the_clocks

Mówią  że ześwirowałam po jego... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

Mówią, że ześwirowałam po jego śmierci, bo się nie odzywam, nie śmieje z głupich żartów, nie pale fajek i nie chlam na umór wódki a na dyskotece byłam ostatnio półtora roku temu, bo lubię czytać książki, oglądać stare filmy i nosić jego bluzę, kiedy nie mogę wytrzymać z tęsknoty za nim. Nie ześwirowałam, po prosty dorosła. Dziś wiem, że życie nie polega na codziennym melanżu, a szacunku nie zdobywa się pijąc wódkę z gwinta. Wiem, że trzeba szanować swoje życie i każdy dzień przeżywać tak jak by był ostatnim./ stop_the_clocks

Każdy jej dzień jest taki sam.... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

Każdy jej dzień jest taki sam. Wstaje idzie do kuchni i pije kawę, nie je. Odkąd on odszedł nie jada śniadań. Zawsze wpadał pół godziny wcześniej przed szkołą żeby mogli zjeść razem. Ubiera rozwleczony dres i wiąże włosy w koński ogon. Robi postępy. Kiedyś się nie ubierała. Idzie do pokoju, siada na parapecie i wkłada słuchawki w uszy. Na kolanach trzyma jego zdjęcie i tak siedzi do popołudnia. Potrafi godzinami wpatrywać się w jeden punkt, czasem wychodzi na podwórko i tam leży na ławce przez cały dzień. Po południu wracają rodzice i wtedy zmienia miejsce na łóżko, kładzie się tyłem do drzwi przykrywa kocem i udaje, że śpi. Nie może słuchać już pytań o to jak się czuje i czy nic nie potrzebuje. Rodzice na siłę zwlekają ją z łóżka i wmuszają kolację. Wraca do pokoju i wyjmuje z koperty jego akt zgonu `20.07.2011r. godz. 02:42`. Łzy napływają do oczu, w klatce czuje ucisk, zaczyna wrzeszczeć i rozwalać wszystko dookoła. Zmęczona pada na łóżko i zasypia./stop_the_clocks

Z chwila jego śmierci z mojego... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

Z chwila jego śmierci z mojego słownika zniknęło jedno słowo `szczęście`. /stop_the_clocks

2  A przecież to on zjechał na wasz... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

2) A przecież to on zjechał na wasz pas. Widzisz jak ktoś wzywa karetkę a ktoś inny próbuje mu pomóc. Podchodzisz i klękasz koło niego. Oddycha słabo, krew leci mu po skroni, rękę ma dziwnie odchyloną w druga stronę, na nodze otwarte złamanie. Łapiesz go za dłoń i czujesz, że robi się zimna dokładnie jak kilka dni później, kiedy siedzisz przy nim w szpitalu, kiedy chcą go zabrać do prosektorium a ty wrzeszczysz, że mają go nie dotykać. Teraz widzisz jak przykrywają grób wiązankami. Podchodzisz i kładziesz bukiet na jego grobie. Ludzie podchodzą i mówią ci, że będzie dobrze. Ale wiesz, że nie będzie. Stoisz tam jeszcze chwile, po czym odchodzisz. Plączesz się bez sensu po ulicach, po czym wracasz do domu i bez słowa kładziesz się i nie wstajesz przez następny tydzień. Słyszysz, że powinnaś żyć normalnie. Normalnie było by z nim. Bez niego to nie życie, to męczarnia./ stop_the_clocks

1  Jednego dnia spacerujesz z... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

1) Jednego dnia spacerujesz z ukochaną osobą trzymając się za ręce a tydzień później stoisz na cmentarzu z bukietem czerwonych róż nad trumną tej osoby. W czarnej sukience, podkrążonych oczach widząc wszystko z szarych barwach. Widzisz jak ludzie przyglądają ci się ze współczuciem, jak spuszczają od grobu ciało najukochańszej osoby na świecie i wiesz, że już nic nie możesz zrobić, nie zobaczysz nigdy jego uśmiechu i oczu. Nie powiesz mu jak go kochasz i nie zezwiesz, kiedy pijany przyjdzie pod twój dom o północy i będzie krzyczał, że cię kocha. Nagle widzisz te okropne światła auta pędzącego wprost na ciebie, czujesz silne odepchnięcie do tyłu i upadek a kiedy wstajesz widzisz motor wciśnięty w maskę auta i jego leżącego kilka metrów dalej, podchodzisz i widzisz jak z auta wytacza się pijany facet, który drze na ciebie japę, że twój facet rozjebał mu auto.

2  W końcu zaczynam płakać.  Nie... teksty

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

2) W końcu zaczynam płakać. `Nie płacz skarbie, bo nie będę mógł odejść w spokoju – bełkocze przez maskę tlenową. `Nie mów tak, przecież żyjesz` -ściskam mocniej jego dłoń -`pamiętaj, że zawsze będę przy tobie, kocham cię` -zemdlał. Maszyny zaczynają piszczeć a na monitorku powstała jedna, nieprzerwana, zielona kreska. Wołam o pomoc budząc cały oddział. Nogi robią mi się jak z waty, a klatce piersiowej czuje nieprzerwany ucisk. Nigdy nie zapomnę momentu, w którym lekarz wychodzi czerwony i spocony z sali i mówi `przykro mi, ale był za słaby`. Krzyczę i wyrywam się z objęć pielęgniarki. Biegnę i widzę jak przykrywają miłość mojego życia białym prześcieradłem. Moje życie się skończyło./stop_the_clocks

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć