|
10 lat znajomości, tysiące rozmów, setki wiadomoścì, kilkadziesiąt wspólnych miejsc, kilkanaście rozstań, powrotów. Pierwsza miłość, pierwsze antydepresanty.. [bereszczaneczka]
|
|
|
"wiesz to jest tak.. wszyscy mają jakieś oczekiwania, ja czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy, czekam na kogoś, kto nigdy się nie pojawi, a inni oczekują ode mnie, że przestanę czekać " [M.Goniewicz]
|
|
|
Nie chcę odwiedzin, chyba, że masz dla mnie lek na receptę
Biorę te, które mam, ale zdają się lecieć w próżnię
Ile trzeba tego zeżreć, żeby nie chcieć umrzeć? [Zeus ♡]
|
|
|
mówienie "nie masz powodu żeby mieć depresję, przecież Twoje życie jest wspaniałe" jest jak mówienie "jak możesz mieć astmę, przecież jest tyle powietrza dookoła" [fejsbuk]
|
|
|
Już więcej nie ujrzy jego spojrzenia, nie odpowie na jego czarujący uśmiech, nie będzie miała kogoś kto ją ochroni.Jej dusza odeszła razem z nim...Jej serce należało do niego...Już więcej nie będzie tą samą osobą.../cz.2(ostatnia). toolkaa
|
|
|
Kochała go, nie mogła pogodzić się z tym, że go już nie ma, że odszedł. Odszedł od niej tak po prostu, bez słowa pożegnania, a przecież obiecywał, że nigdy jej nie zostawi.
Mieli być razem szczęśliwi, mieli mieć 3 dzieci, dwóch chłopców i dziewczynkę.
Chcieli mieć mały domek poza miastem z ogródkiem, psa, który byłby członkiem ich kochającej rodziny. Obiecywali sobie, że pomimo wszystkiego i wszystkich będą zawsze razem, mieli pokonać każdą przeszkodę.
Obiecywał, ze zrobi wszystko żeby ona była szczęśliwa.
A teraz odszedł...
Nie ma go przy niej, ona siedzi w pustym, ciemnym pokoju i płaczę, nie może zrozumieć tego jak Bóg jej mógł go odebrać. Zabrać do siebie.
Przeklina sama siebie, że to przez nią, że gdyby tamtego dnia nie zrobiła mu awantury, nie wyszedł by bez słowa pożegnania.
Nie miała pojęcia, że jej ukochany nie wyhamuje i wjedzie w tą cholerną ciężarówkę.
Teraz została sama, całkiem sama./cz1. toolkaa
|
|
|
2.Jeśli Cię nie będzie w domu rano, złapie Cię wieczorem. Jeśli nie zastanie Cię wieczorem, spróbuje rano. Albo w południe. Na imieniny dostaniesz telegram albo kwiaty przez posłańca. Albo śmieszną kartkę. Albo małą paczuszkę. Będzie pisał listy i będzie tęsknił. Nie pozwoli Ci zniknąć. A jeśli już się tak zdarzy, że przewrócisz mu w głowie kompletnie, ale umkniesz mu, niepewna swoich uczuć, a On dopiero po rozstaniu zorientuje się, że warto to coś, co między wami się wydarzyło, pielęgnować - odnajdzie Cię, z całkowitą pewnością.
|
|
|
1.Czy wierzysz w przeznaczenie? Zdarza się On. Ten przeznaczony. Ten, dla którego będziesz najważniejsza. Poznać go bardzo łatwo. To On Cię będzie szukał. To On nie pozwoli Ci odejść bez adresu, telefonu, komórki, znajomości Twoich ulubionych kwiatów, kolorów, książek, filmów, szkoły czy uczelni. To On Cię odnajdzie, napisze, mimo że nie lubi pisać, przyjedzie - mimo deszczu, nie zapomni o Twoim poprawkowym egzaminie, chorobie cioci, kłopotach na uczelni.Zadzwoni, mimo że rozmowy międzymiastowe nie są tanie.
|
|
|
Moje serce nie zawiodło. To ktoś zawiódł moje serce.
|
|
|
3.Ona nie miała do niego żalu, codziennie mu to powtarzała. Miała żal do Ciebie, obiecała sobie, że musi skończyć ten fikcyjny związek. Zaczęła dostrzegać zalety Twojego kumpla, których wcześniej nie widziała, zaczęła snuć plany na przyszłość. I kogo w niej widziała? Nie Ciebie, lecz Twojego kumpla. Zrozumiała, że to przy nim czuje się bezpiecznie, że on ją docenia, wspiera, poczuła to czego nie czuła przy Tobie. Zaczęła z nim rozmawiać na ten temat, wyznała mu to, że jest on dla niej kimś wyjątkowym, wtedy on się odważył i wyznał jej milość. Dziewczyna mimo, że dopiero po wypadku, po dwóch operacjach była bardzo szczęśliwa, zaczęła wierzyć w to, że jeszcze kiedyś będzie mogła chodzić. Teraz są już 4 lata razem, 2 po ślubie, mają synka, pięknego blondynka, ona możesz znowu chodzić. A Ty sobie przypomniałes o niej? Chciałbys po tym wszystkim żeby do Ciebie wróciła? Dziewczyna jest szczęśliwa i dziękuje Bogu, ze to Twój już były kumpel jest jej mężem a nie Ty./toolkaa
|
|
|
2.W końcu nie wytrzymała, zadzwoniła do Twojego najlepszego przyjaciela, po prosiła, żeby przyjechał szybko. Nie wiedziała,że on się w niej kocha. Był on po 10 minutach od jej telefonu, na niego zawsze mogła liczyć, wyjaśniła mu, że czeka na Ciebie z kolacją a Ty masz wyłączony telefon, i że się bardzo o Ciebie martwi. Chłopak tylko zaciskał pięści ze złości ale mimo to pojechał z nią Cię szukać. Było strasznie ślisko na ulicy, do tego cały czas padało, droga była nieoświetlona, szukali Cię tak ze 3 godziny, kiedy mieli wracać już do domu wjechał w nich pijany facet, Twojemu koledze nic się nie stało ale dziewczyna trafiła do szpitala, przeszła dwie bardzo skomplikowane operacje. Ciebie przy niej w tym czasie nie było, był z nią Twój kumpel, troszczył się o nią, praktycznie nie wychodził ze szpitala, obwiniał siebie za ten wypadek, miał żal do siebie za to, że dziewczyna musi jeżdzić na wózku i że czeka ją rehabilitacja./toolkaa
|
|
|
|