Pamiętam nasze ostatnie dni razem. Wakacje i góry. To, co kochaliśmy najbardziej. Mogliśmy godzinami siedzieć i gapić się w niebo. Pamiętam jak mówiłeś, że czas się dla nas zatrzymał, że zawsze będziemy razem. Wiesz, co najbardziej kochałam? Zasypiać i budzić się koło ciebie. Czuć twój oddech na plecach i ręce, błądzące po moim ciele. Pamiętam jak chodziliśmy na długie spacery i leżeliśmy na trawie, jak niosłeś mnie przez 5 km., bo bolały mnie nogi, jak podarowałeś mi pierścionek z napisem w środku ` tylko moja`, jak mierzyłeś wzrokiem każdego gościa, który się na mnie spojrzał, jak przytulałeś mnie i całowałeś w czoło, jak oddawałeś mi swoją bluzę i sam marzłeś, jak mówiłeś, że jestem twoim skarbem i że bardzo mnie kochasz. Pamiętam coś jeszcze… Te pieprzone, rozżarzone światła auta i pijanego kierowcę jadącego wprost na nas. A później twoje blade ręce i twarz. Ta pieprzoną kreskę na monitorku, która za chuja nie chciała podskoczyć./ stop_the_clocks
|