|
smilemill.moblo.pl
na dobrą sprawę nie potrzebuje jej bo faktycznie.. moi rodzice mają rację zgorszyła mnie przyjaźń z nią. zobaczymy jak teraz będzie bez tej najlepszej przyjaciółki
|
|
|
na dobrą sprawę nie potrzebuje jej, bo faktycznie.. moi rodzice mają rację, zgorszyła mnie przyjaźń z nią. zobaczymy jak teraz będzie, bez tej `najlepszej przyjaciółki` na świecie. zbyt wiele się wydarzyło przez ostatnie trzy miesiące.. zbyt bardzo oddaliłyśmy się od siebie. [ smilemill ]
|
|
|
no sory, w takim razie pieprze te półtora roku czy ile tam stuknęło miechów naszej przyjaźni. to ona jest mistrzynią w niszczeniu tego co dopiero odbudowałyśmy. spoko, było minęło, po prostu niech nie wraca potem bo tęskni czy coś .. sama wybrała. niech dalej się stacza, ja już jej nie będę ogarniać. mnie przy tym nie będzie, i dobrze bo nie chce patrzeć na to gówno .. przyjaźń kurwa nie istnieje, amen. [ smilemill ]
|
|
|
przyjaźń kurwa nie istnieje, amen.
|
|
|
chyba ten stan nie służy mojej wenie. załzawione oczy, roztrzęsione ręce..
|
|
|
i automatycznie z oczu poleciały mi łzy.
|
|
|
kolejna słona łza rozpuszcza atrament . [ szymek ]
|
|
|
i szkoda, że nie mam tej pieprzonej odwagi by łyknąć pare tabletek popijając je najzwyklejszym tanim winem. odchodząc, nie miałabym zmartwień i tych `błahych` problemów, które co noc nie dają mi spokojnie spać i oddychać. ciśnienie niby niskie a moje wkurwienie sięga sufitu, przyspieszone bicie serca i tyle. i mój jebany mętlik w głowie, bagaż doświadczeń i złudzeń, nienawiści, nadziei i smutku. brak mi tej pieprzonej odwagi . [ smilemill ]
|
|
|
siedząc i czytając notatki znikąd doszłam do wniosku, że bezsensownie w innych facetach szukam właśnie jego. i to on jest moim ideałem mimo tylu wad, serio. i to przy nim jestem tak cholernie szczęśliwa. [ smilemill ]
|
|
|
i do oczu napłynęły mi łzy, z tęsknoty za tą małą istotką, która była inna niż wszystkie króliki, była wyjątkowa. i do tej pory pamiętam jak jadła ze mną czekoladę, chipsy, jak podchodziła do mamy i jadła z jej talerza mięso, była po prostu wyjątkowa. kochałam jej napady złości i furii, jak buntowała się i obrażała na wszystkich, to ona miała przewagę nad moim psem. bawiły się razem, chociaż było wiele scen zazdrości. i pamiętam jak pierwszy raz chodziła niepewnie po moim pokoju, nie ufała nam jeszcze wtedy. to już trzy lata odkąd jej nie ma w tym domu, a łzy dalej płyną. miała tylko dwa lata kiedy zdechła. [ smilemill ] Kubusia ;c
|
|
|
przygryzała mocno wargi, a łzy dziewczyny delikatnie muskały je. błądziła dłonią po telefonie wahając się czy nacisnąć ten cholerny przycisk wyślij. oddychała głęboko i wolno, bicie serca słyszała doskonale, było przyśpieszone, szalało w nadziei. niewiele widziała przez swoje opuchnięte od płaczu, brązowe oczy. zacisnęła mocno pięść, rozluźniła ją po czym opuszkami palców starannie usunęła treść wiadomości. leżała w bezruchu, co jakiś czas pociągając nosem, a jej oczy protestowały przemęczone, nie walczyła już z nimi i po prostu bezsilna zasnęła. [ smilemill ] mój setny wpis . ; )
|
|
|
a jeśli pokocham Cię jak rap, to będziesz najszczęśliwszym facetem na świecie . ; )
|
|
|
|