|
robcochcesz.moblo.pl
pierwszy raz płakał pierwszy raz widziałam w jego oczach ból i cierpienie właśnie dziś zrozumiałam że gdyby nie ja nie potrafiłby normalnie funkcjonować robocchcesz
|
|
|
pierwszy raz płakał, pierwszy raz widziałam w jego oczach ból i cierpienie, właśnie dziś zrozumiałam że gdyby nie ja , nie potrafiłby normalnie funkcjonować/ robocchcesz
|
|
|
nie wiem kochani co sie ostatnio dzieje z tym moblo , zawiesza się , nie chce włączać , więc wpisy będą rzadsze , lov wasza róbcocchcesz ; *
|
|
|
wiesz co mnie w nim jara ? To że pomimo słów, które wypowiada, oznaczających jego pragnienie co do mojej osoby, On ciągle podkreśla, że niczego nie zrobi wbrew mnie, że w tym przypadku liczy się tylko moje zdanie, jara mnie jego otwartość i to że nie boi się rozmawiać na żaden temat, to że zawsze mogę na niego liczyć, to że pomimo odległości cały czas jest obok mnie , jest w mojej głowie i moim sercu, kręci mnie to że wgłębia się w każdy szczegół mojego życia, to że nie pozwala mi płakać, to że pojawił się w moim życiu tak niespostrzeżenie , i nie zamierza uciekać,. To że krzyczy na mnie kiedy sie nie uczę, jara mnie to że obiecał mi dom z ogródkiem w górach. ale najbardziej jara mnie to że większość kolesi już by ze mną zerwała, bo mam trudny charakter, bo mam psychicznego ojca, bo nie pójdę z nim do łóżka dopóki nie będę chciała, a On wytrzymuje ze mną kolejne dni,mówiąc że damy radę, razem wiesz ? nigdy przy nikim nie byłam taka szczęśliwa/ robcochcesz
|
|
|
` nie zostawie Cię , głupku nigdy już nie będziesz sama` zapewniał ` wiesz ile razy już to słyszałam?` wykrzyczałam, odsuwając się od niego, ` nie obiecuję Ci Tego że za dwa lata nie wyjadę na studia, tego że dziś nie wrócę do domu, czy tego że przez najbliższe trzy dni się tu nie pojawię, ale obiecuję Ci że dopóki wszystko będzie dobrze, nie zniknę ` /robcocchcesz
|
|
|
nasz pocałunek przerwałam prośbą ` opowiedz mi o niej `, ` o kim?, o Klaudii ?`` tak o Niej, chciałbym wiedzieć, co było w niej takiego że kiedy poruszam jej temat, Ty przygryzasz wargi, a Twoje serce wali jak oszalałe` wtedy po raz pierwszy zobaczyłam w jego oczach, coś na kształt cierpienia przeplatanego z radością, wtedy po raz pierwszy pomyślałam że nadal ją kocha, ` ale pamiętaj, że Jej już nie ma, Ona zniknęła z mojego życia rok temu, dziś jesteś ty, tylko proszę nie znikaj` zakończył roztrzęsionym głosem, ` kocham Cię` szepnęłam po czym otarłam z jego policzka łzę i pocałował/ robcochcesz
|
|
|
niszczy mnie , z każdym moim krokiem coraz bardziej mnie niszczy, nie mam juz sily na kłótnie, puste przeprosiny, wolałabym chyba żeby mnie bił niż po raz kolejny udowadniał że jestem dla niego nikim. NIe chce już słuchać tych pustych wyrzeczeń nie mam siły, najchętniej sie poddam ./robcochcesz
|
|
|
piątek , piękna pogoda, siedzę przed kompem kompletnie zamulając, co chwilę na wyświetlaczu mojego telefonu wyświetla się jego imię, z powiadomieniem o wiadomości, nagle dzwonek telefonu wyrywa mnie z transu jakiejś durnej gry, ` nie uwierzysz , zepsuł się tramwaj, uciekł mi bus , jak poszedłem z buta, uciekł kolejny, wkurwiłem się i wsiadłem do pierwszego lepszego tramwaju` , ` hahahhahahahhahahahha , jesteś głupkiem.` podsumowałam go, ` no dzięki kochana jesteś, foch` powiedziała wkurzonym głosem po czym się rozłączył, nie minęła minuta, zadzwonił znów ` zapomniałem powiedzieć że Cię kocham ` ` hahhaha czesm w Ciebie nie wierze, Ja też Cię kocham ` ` no to cześć` , jak ja Kocham tego pogrzańca ! /robcochcesz
|
|
|
7 luty 2011 cała rodzina, w pełnym komplecie, wszyscy razem , nareszcie się spotkaliśmy.
Nie było śmiechów, radości ani uśmiechów, na naszych twarzach gościł smutek, ten sam który rozwalał każdego z nas od środka. Przelotne pocieszanie, przytulenie, czy wspomnienie dobijało jeszcze bardziej tych najbardziej cierpiących. Chęć bycia razem zanikła, targała nami rozpacz. Jeśli to był twój sposób an ściągnięcie nas wszystkich w jedno miejsce to ci się udało. Wolałabym jednak żebyśmy spotykali się na bardziej wesołych uroczystościach niż twój pogrzeb / robcocchcesz
|
|
|
podczas każdego z trzech dni egzaminów, dostawałam wiadomości od osób po których bym się tego nie spodziewała, pisali że trzymają kciuki, że jestem zdolna i dam radę , to było kochane i słodkie , za każde z tych życzeń dziękowałam serdecznym uśmiechem /robcochcesz
|
|
|
`przyłóż palec do skroni` usłyszałam jego głos w telefonie, pomyślałam ze to głupi żart, ale posłuchałam, i zrobiłam to o co prosił, ` tu z Tobą jestem, przestań się stresować ` , o tak kocham tego głupka ! /robcocchcesz
|
|
|
większość ludzi którymi się wtedy otaczałam mówili ` a ogarnij się to tylko dziadek`, ` no mi tez zmarł dziadek i co ?` Jednak Dla niej to czas kiedy wiedziała jak pomimo 140 kilometrów nie pozwolić upaść mi na psychiczne dno. Robiła wszystko, aby moje życie nabrało tego samego blasku, była, to mi wystarczyło /robcchcesz
|
|
|
|