 |
princescolors.moblo.pl
wiem już że nie jestem tym czego potrzebujesz. demission
|
|
 |
|
wiem już że nie jestem tym,czego potrzebujesz./demission
|
|
|
|
jeżeli dobrze wiesz,że te dwa słowa mogą zniszczyć wszystko,po prostu zamilcz.odwróć się i odejdź./demission
|
|
|
|
stoisz i patrzysz jak odchodzi ktoś, kto był dla Ciebie całym światem, ktoś bez kogo nie wyobrażałaś sobie ani jednego dnia, a teraz każdy kolejny dzień będzie musiał Ci pomóc zapomnieć o tym wszystkim co was łączyło./demission
|
|
|
|
a nocami tęsknota robi ze mną co tylko chce./demission
|
|
|
|
żyję,ale czuje jakbym z dnia na dzień krwawiła coraz bardziej./demission
|
|
|
|
mój wzrok wbity w szybę.słyszę jak niebo płacze deszczem a ja równocześnie z niebem wylewam swoje słone łzy kropla po kropelce.wszystko co było dla mnie ważne dziś już nie ma znaczenia.zadany ból po raz kolejny nie daje mi żyć.tak strasznie jest przywoływać to czym żyłam.chcę zniszczyć i spalić wspomnienia,którą są już przeszłością i już NIGDY nie wrócą.niestety nikt i nic nie potrafi cofnąć czasu wstecz.nie da rady przeżyć tych dni jeszcze raz. pozwól mi żyć i naucz mnie oddychać bez ciebie, bez twojej osoby!
|
|
|
|
całe to udawanie było do pewnego czasu.gdy pojawiłeś się ty i zadałeś cholerny ból wszystko skończyło się.skończyło się ukrywanie,że wszystko okej. nie mam siły trzymać swoich emocji,uczuć,myśli,które mnie rozrywają od środka.to zabija mnie.kiedyś może zrozumiesz,że naprawdę byłeś dla mnie kimś ważnym.wszystkie uczucia jakie posiadałam obdarowywałam tylko tobie.a ty swoich uczuć nigdy nie potrafiłeś okazać, może nie chciałeś?a może tak po prostu ich nie masz?może twoje co wieczór wypowiadane 'KOCHAM CIĘ' w moją stronę było dla ciebie pustym stwierdzeniem,które NIGDY nic nie miało znaczenia?
|
|
|
|
po drodze wypisane wszystkie krzywdy,jedna po drugiej.zapodziana gdzieś nadzieja,zgubiona wiara na lepsze jutro.strumienie błyszczących łez,nieznośny ucisk w sercu. samotność.tak właśnie,wyprawa do szczęścia./ misioo.o
|
|
|
|
co dnia coraz silniejszy ból uderza w moje zakrwawione serce.chciałeś stoczyć mnie na dno i udało ci się.teraz niech cię bawią moje łzy,mój ból i wszystko inne co nie daje mi żyć.chcę i życzę ci,abyś żałował swoich decyzji zostawiając mnie.osobę,która darzyła cię tak wielkim i silnym uczuciem, a ty w ten sposób odwdzięczasz się zadając cholerny ból?serce z dnia na dzień szuka ucieczki,aby się uwolnić z tego cierpienia. lecz wszystkie drogi,które by to uratowały niestety są już zamknięte.ból,wspomnienia wszystko niszczy.
|
|
|
|
wpatrzona w Ciebie widzę,jak odchodzisz.twoje dłonie już nigdy nie złączą się z moimi.słyszę jak wypowiadasz ostatnie zabijające mnie"ŻEGNAJ" odwracając głowę wylałam tonę łez,lecz dla ciebie to już nie ma znaczenia.w jednej chwili cały mój świat się rozprysł stracił sens,barwy.co teraz z naszymi "celami,marzeniami,planami?" tak po prostu pozwalasz na to,aby wszystko znikło?żeby wszystko się rozprysło?straciło sens?jak ty to sobie wyobrażasz? proszę nie odchodź!
|
|
|
|
ta iskra płonie gdzieś.jeszcze trzeba iść.
|
|
|
|
Dodaj komentarz