 |
oddychaj.moblo.pl
coraz częściej zdarza mi się włożyć słuchawki w uszy i rozkminiać tracki które kiedyś pokazywałeś mi jarając się niesamowicie na co ja tylko kręciłam nosem bez więks
|
|
 |
|
coraz częściej zdarza mi się włożyć słuchawki w uszy i rozkminiać tracki, które kiedyś pokazywałeś mi jarając się niesamowicie, na co ja tylko kręciłam nosem bez większej ekscytacji. Kawałki, które kiedyś doprowadzały mnie do szału kiedy po raz enty wciskałeś replay - to dzięki nim teraz się uśmiecham i wracam myślami tych chamskich odzywek, do pełnych ciepła spojrzeń. Może sama niepotrzebnie się nakręcam, ale dzięki tym dźwiękom czuje, że choć przez moment znowu jesteś obok mnie.
|
|
|
|
ostatnio codziennie śni mi się, że do siebie wróciliście. Znowu nie widzisz poza nią świata, to na jej widok szybciej bije Ci serce. Trzymacie się za ręce, jesteście tacy szczęśliwi i wtedy się budzę, głowa boli mnie od natłoku myśli. 'to tylko sen' powtarzam sobie, sięgam po telefon, odczytuje wiadomość "wstawaj malutka :*" dopiero wtedy mogę odetchnąć z ulgą w przekonaniu, że przeszłość zostawiłeś daleko za sobą, a teraz to ja jestem Twoim oczkiem w głowie.
|
|
|
|
Kolejny frajer znowu Cie zawiódł? Pewnie bawi się dobrze u ziomka na kwadracie albo przesiaduje pod blokiem mając wyjebke na wszystko. Ty zamiast korzystać z życia i cieszyć japcie jak głupia - siedzisz pod kocem wpatrując się martwo w jeden punkt. Jest w każdej sekundzie, myślisz co teraz robi, dlaczego znowu sprawia że cierpisz, że łzy płyną Ci ciurkiem po policzkach. Znasz to skądś? Więc posłuchaj. Podejdź do lustra, weź głęboki wdech, powiedz "moje serce nie zasługuje na kogoś kto o nie nie walczy" Uwierz, że Twoje szczęście zależy od Ciebie. Miłość boli? Żaden chłopak nie jest wart Twoich łez. Odizoluj się, przestań cierpieć, z czasem zapomnisz. Uśmiechnij się do tej pięknej dziewczyny, która jest przed Tobą. Poczuj wewnętrzną siłę. Trochę lepiej? Teraz zrób coś co sprawia Ci radość, puść ulubioną piosenkę i potańcz, poczytaj książkę, obejrzyj film, po prostu nie myśl, niech uśmiech nie znika Ci z twarzy. Nie zostałaś stworzona do przegrywania, mała!
|
|
|
|
Zamiast "kochanie może spacer w świetle księżyca?" - "tee, mała Chelsea dziś, widzimy się u mnie" zamiast słodkich smsów na dobranoc, poematów i wierszy - zwykłe "mordo błagam, zabieraj manatki i wyjazd z mojej głowy bo spać nie moge!" zamiast romantycznych komedii - mecze lub xbox, zamiast rozczulania się miłosnymi piosenkami - jaranie się rapem, zamiast wspólnego picia herbaty - picie wódki za swoje zdrowie, zamiast ciągłego trzymania się za rączke i przytulania - walczenie w kosza, zamiast "kochanie jesteś idealna" - "pojeeebana jesteś fest ale własnie taką Cie uwielbiam :*" zamiast "będzie dobrze nie martw się" - "nie wkurwiaj i uśmiechnij się mała bo dostaniesz", zamiast róży - ulubione kinder bueno, zamiast nocy pod gołym niebem - wspólny koncert, zamiast słodkiego związku - prawdziwa miłość i gotowość skoczenia w ogień za drugą osobę.
|
|
|
|
Pierwszy raz czułam się dla kogoś tak na prawdę ważna. On, wysoki, ciemnooki, opalony brunet. Ja zwykła, niewyróżniająca się niczym dziewczyna - jego oczko w głowie. W każdym dniu, w każdym oddechu czułam w płucach jego obecność. Odnosiłam dziwne wrażenie, że w tym całym popapranym świecie widział tylko jedną postać - mnie. Zawsze byłam u niego na pierwszym miejscu, nawet pływanie które przecież tak uwielbia, odchodziło na bok. Był na każde moje skinienie, obserwował dogłębnie moje ruchu uśmiechając się pod nosem. Serce mu mocniej biło gdy dzieliło nas kilka milimetrów, jego oczy pełne uczucia i ciepła przeszywały mnie tak dobitnie. Przytulał mnie milcząc kiedy widział, że coś się dzieje. Był chłopakiem, przyjacielem, szoferem, mechanikiem, kucharzem w jednym. Można by rzec - ideał. Miał tylko jedną wadę, nie był Tobą.
|
|
|
|
tak mi pusto bez Ciebie jakoś.
|
|
|
|
mimo wszystko, potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu. / oddychaj
|
|
|
|
Twój widok męczy moje oczy. / oddychaj
|
|
|
|
Mierz najwyżej jak potrafisz, nawet jeśli inni mieli by Cię uznać za wariata. / oddychaj
|
|
|
|
Bo w naszym związku to Twoje dłonie były zawsze ciepłe. / oddychaj
|
|
|
|
Uwielbiam wieczory kiedy jedynym moim zmartwieniem jest to, jaki zapach świec wziąć ze sobą do łazienki. / oddychaj
|
|
|
|
Nagle, tak po prostu z dnia na dzień uświadomiłam sobie jak bardzo jestem naiwna. Odkąd pamiętam zawsze byłam blisko, stawałam za Tobą murem, rozkminiałam jak pomóc Ci wybrnąc z kolejnej chorej akcji zamiast siedziec nad książkami, w szkole znowu oddawałam puste kartki gapiąc się za okno czując, że głowę znowu mam przepełnioną Twoimi problemami. Stawałam na głowie byle widziec uśmiech na Twojej twarzy. Starałam się wciąż od nowa naprawiac to, co Ty potrafiłeś rozjebac w mgnieniu oka. Najbardziej jednak boli poczucie, że priorytetem była dla mnie osoba, dla której ja byłam prawdopodobnie tylko opcją.
|
|
|
|
Dodaj komentarz