|
oddychaj.moblo.pl
przecież wciąż sobie ufamy.
|
|
|
przecież wciąż sobie ufamy.
|
|
|
Nie ma miejsca na fochy, jest miejsce na miłość / solar/białas
|
|
|
Każde z nas ma wady, znamy się na wylot,ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość. / NaPółEtatu
|
|
|
cz. 2
Wyrzucę z pamięci każdą wspólnie nieprzespaną noc, Twoją minę, kiedy poirytowany tłumaczyłeś mi coś po raz setny, barwę Twojego głosu, zapomnę z jakim ciepłem wypowiadałeś moje imię, jak za każdym razem mówiłeś przejęty "wiesz, że gdybym mógł wziąłbym ten ból na siebie? :(" kiedy umierałam przez potwornie kłujący brzuch, jak złościłeś się kiedy robiłam Ci na złość, lub jak kazałeś mi zamilknąć by po chwili prosić żebym powiedziała cokolwiek. Przestanę słuchać piosenek, które kojarzą mi się tylko z Tobą, lub martwić się kiedy długo się nie odzywasz. Wierzę, że przyjdzie dzień kiedy na dźwięk Twojego imienia moje serce nawet nie drgnie. Odzwyczaję się, a przynajmniej się postaram, tego możesz być pewien.
|
|
|
cz. 1
Zrozumiałam, że zmieniły Ci się priorytety, że teraz to ona jest Twoim oczkiem w głowie, ale proszę Cię tylko o więcej czasu. Nie wymagaj, że w chwilę zapomnę o wszystkim tym co sprawiało, że miałam dla kogo wstawać rano. Zapomnę o każdym "dzień dobry mała :*" na powitanie, o codziennie zapchanej skrzynce, o esach na dobranoc, dzięki którym zasypiałam w mgnieniu oka ze szczęściem wypisanym na twarzy, o szerokim uśmiechu, widniejącym na Twojej mordce kiedy wychodziłeś z klatki zdziwiony, że jestem przed czasem.
|
|
|
Życzę Ci szczęścia z moim 'szczęściem'.
|
|
|
Proszę chodź, poukładaj mi w głowie. / pih
|
|
|
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
|
To Twoje imię kryło się pod moją interpretacją słów: miłość, złość, uczucie, przyjaźń, ból, cierpienie, uśmiech, wkurwienie, poirytowanie, zdenerwowanie, radość, honor, upartość, chłód, arogancja, szacunek, szczęście, smutek, szczerość, zaangażowanie, ale także: najlepszy melanż, browar, wódka, działka, lato, namioty, słońce, czill, rap, chelsea, xbox, mecze, rozkminy, kłótnie - byłeś moją definicją wszystkiego.
|
|
|
To uczucie kiedy przed oczami masz ciągle jedną twarz, obraz który przysłania Ci wszystko co dzieje się dookoła. Męczy Cie każdy oddech, każde wspomnienie, każda myśl. Czujesz się jak bezbronne dziecko wiesz, że bez niego nie dasz rady, że jest Twoim powietrzem, najważniejszą częścią Ciebie. Kieruje Twoim każdym ruchem, nastrojem, to dzięki niemu się uśmiechasz. Nagle uświadamiasz sobie, że wpadłaś na dobre. Nie potrafisz żyć swoim życiem, poczucie że jego szczęście stawiasz ponad swoje rozrywa Cie od środka, ale brniesz w to dalej, mimo zaszklonych oczu i płytkiego oddechu.
|
|
|
Dlaczego tak trudno jest Ci zrozumieć, że się martwię? Ciągle słyszę, że przesadzam, robię problem z niczego ale to nie Ty zamiast zająć się swoimi sprawami, ogarnąć lekcje, trzymasz w dłoni telefon czekając na proste "nie martw się". Duszę się kiedy nie wiem co w danym momencie robisz, gdzie jesteś. Bezczelnie stałeś mi się powietrzem i wariuje za każdym razem kiedy nie mam Cię na wyciągnięcie ręki.
|
|
|
Potrzeba mi więcej szczerych uśmiechów, lata, przesiadywania przed blokiem, zimnych browarów, więcej rapu, zbijania piątek, śmiania się do łez, więcej spontanu, imprez, włóczenia się z wariatami, krótkich treści 'mordo 19 pod blokiem', potrzeba mi picia za swoje zdrowie, luzu, kaca, więcej słońca, więcej Ciebie.
|
|
|
|