Dlaczego tak trudno jest Ci zrozumieć, że się martwię? Ciągle słyszę, że przesadzam, robię problem z niczego ale to nie Ty zamiast zająć się swoimi sprawami, ogarnąć lekcje, trzymasz w dłoni telefon czekając na proste "nie martw się". Duszę się kiedy nie wiem co w danym momencie robisz, gdzie jesteś. Bezczelnie stałeś mi się powietrzem i wariuje za każdym razem kiedy nie mam Cię na wyciągnięcie ręki.
|