|
nigdy_sie_nie_poddam.moblo.pl
Są też tacy którzy nadal mówią Bóg Honor i Ojczyzna a skurwysyństwo mają we krwi.
|
|
|
Miłość? Och kurwa, nie, na pewno nie miłość i na pewno nie z nim. To on pomoże mi wybrać sukienkę na czwartkową randkę i pyta, czy napisać do takiej jednej, którą chciałby zaliczyć. Pokazuje mi zdjęcia tych panien i mówi, że ta ma fajne oczy, a ta inna fajny tyłek, ale kiepsko całuje, no i że pewnie nie potrafiłaby zrobić loda, a gdy zaczynam się śmiać, udaje obrażonego. Mogę mu o wszystkim powiedzieć i tylko jemu zdradzam tajemnice, nawet, jeśli prawda mogłaby go zaboleć lub nadszarpnąć jego ego. Miłość? Na pewno nas nie łączy, przecież my nie nadajemy się do związków, choć sypiamy razem i jemy wspólne śniadania, a poza seksem łączy nas o wiele, wiele więcej. Tylko jemu robię herbatę z dwoma łyżeczkami cukru, bo mieszkając z nim, wiem, ile słodzi. Tylko on zrobił mi rosół, gdy byłam chora i nocą jechał do apteki. W podstawówce się przyjaźniliśmy, w gimnazjum go nie znosiłam, w liceum nasze drogi się rozeszły, a na studiach razem mieszkamy. Ale to nie miłość. Ta suka umarła już dawno
|
|
|
Człowieku, ogarnij i użyj rozumu. Odbij od bezmyślnego tłumu.
|
|
|
Nie ma miłości, ale jest całkiem dobry seks, więc chodź ze mną, jeśli nie będziesz oczekiwał niczego więcej. Inaczej będziesz umierać, a obydwoje tego nie chcemy. Masz takie seksowne dołeczki, gdy się uśmiechasz, więc potraktuj to jak zabawę, a unikniemy rozczarowań, gdy rano nie będę już pijana i będę marzyła tylko o szklance wody, nie o twoich ramionach.
|
|
|
"Chcemy mieć: niemieckie fury, japońskie motocykle, amerykańskie buty i zaliczyć tajską cipkę" Pezet
|
|
|
Mówią, że typowy facet chce się z tobą tylko (!) przespać i mieć spokój. Kurwa, czemu prawie każdy z nich mówi po fakcie, że chciałby być moim chłopakiem. Ja nie potrzebuję chłopaka, potrzebuję fajek. No i jeszcze muszę się spakować, bo za dwie godziny mam pociąg do rodzinnej miejscowości. Wieczorem pójdę na cmentarz i powiem Mamie, że mi jej brakuje, ale to bez znaczenia, bo i tak mnie nie usłyszy. Straciłam ją już tak dawno i chyba jeszcze nie przebolałam tej straty, a oni się dziwią, że boję się przywiązać do kogokolwiek. Nikt nie zostanie na zawsze. Moja matka umarła, gdy miałam czternaście lat i to nieodwołalnie spierdoliło mi psychikę.
|
|
|
Moja babcia mówiła, żeby mężczyznom niczego nie ułatwiać. Jak facet stara się o kobietę, to jest słodkie, takie rycerskie, że kisiel w majtkach i rzyganie tęczą naraz się załącza, a jak kobieta o faceta to żałosne, bo robi z siebie desperatkę, a pułapka nie goni za myszą. Moja babcia żyła w czasach, gdy faceci nie chodzili w rurkach i potrafili dominować nad kobietą. Ci współcześni to cioty, a na dodatek łatwe szmaty, bo żaden z nich nie potrafi odmawiać. Przydałaby im się służba wojskowa. Patrzę na nich, wielu z nich faktycznie można porównać do myszy. Ale ja nie jestem pułapką. O, co to, to nie. Ja jestem kotem.
|
|
|
'' Kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone, jak moje,
chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień,
urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek,
pada deszcz, kocham cię i tu stoję, jak pojeb. ''
|
|
|
Gdy powiedzą, że upadam, powiem im, że to nie ja.
|
|
|
Polej wódę, dolej colę, zabij nudę. Ja pierdolę!
|
|
|
|