Mówią, że typowy facet chce się z tobą tylko (!) przespać i mieć spokój. Kurwa, czemu prawie każdy z nich mówi po fakcie, że chciałby być moim chłopakiem. Ja nie potrzebuję chłopaka, potrzebuję fajek. No i jeszcze muszę się spakować, bo za dwie godziny mam pociąg do rodzinnej miejscowości. Wieczorem pójdę na cmentarz i powiem Mamie, że mi jej brakuje, ale to bez znaczenia, bo i tak mnie nie usłyszy. Straciłam ją już tak dawno i chyba jeszcze nie przebolałam tej straty, a oni się dziwią, że boję się przywiązać do kogokolwiek. Nikt nie zostanie na zawsze. Moja matka umarła, gdy miałam czternaście lat i to nieodwołalnie spierdoliło mi psychikę.
|