|
nigdy_sie_nie_poddam.moblo.pl
To siedzi we mnie gdzieś. Czemu lubię przytknąć do skroni swoje palce imitując ich kształtem kształt broni? Emocjonalne sinusoidy. Mój własny mózg funduje mi przeloty
|
|
|
"To siedzi we mnie gdzieś. Czemu lubię przytknąć do skroni swoje palce, imitując ich kształtem kształt broni? Emocjonalne sinusoidy. Mój własny mózg funduje mi przeloty od K2 aż po Mariański Rów."
|
|
|
Życie jest dziwką? Nie, raczej ludzie to dziwki.
|
|
|
„Tym ludziom, którzy są silni, zawsze się zdaje, ze portafią zrobic cos dla słabych. To tak samo jak mądrym zdaje się, że potrafia nauczyć czegoś głupców. Ale tak nie jest. Bo na końcu silni ida do diabla przez słabych, a mądrzy wariują przez głupców. I nigdy nie bywa inaczej.”
|
|
|
"Zatracam siebie, zatracam w sumie większość wartości mego życia. One w tym klubie więdną. Jeszcze czystej, jeszcze czystej, jeszcze..."
|
|
|
Lubię czytać, choć czasem nie mam czasu, bo muszę się wyspać albo wyjść do pubu. Może i mogłoby być inaczej, ale moi znajomi palą skręty, lubią duże kieliszki, fajne panienki, a ja kocham ich. I choć to wcale nie jest mój świat, wiem, że należy do mnie bardziej niż to życie, które wymarzyła dla mnie moja matka.
|
|
|
Męczą mnie te wiadomości, czy zaproszenia od nich. Chyba faktycznie boję się zaangażowania i łatwiej mi przespać się z kimś ze świadomością, że to jest jednorazowa zabawa. Wcale nie chcę stałości i tzw. poczucia bezpieczeństwa, nie chcę róż, czy kolacji ze świecami. Nie mam na to czasu. Nie jestem "mała", mimo że jestem niewysoka, nie ubiorę dla Ciebie szpilek i nie umawiam się na beznadziejne randki, na których będziesz zastanawiał się, czy dotknąć moich pośladków, czy pleców. Męczą mnie te wiadomości, za dużo ich naraz, mylą mi się przez to imiona i fakty. Nie wiem więc, co odpisywać i choć bywały czasy, gdy żaden melanż nie miał prawa odbyć się beze mnie, teraz mam wyjebane.
|
|
|
Przegrane dały mi power w walce.
|
|
|
Weź mi nalej rum z colą. Moje związki są stale, bo stale się pierdolą.
|
|
|
Czemu, kurwa, nie słuchałam babci, która mówiła, by nikomu nie ufać, a zwłaszcza sobie.
|
|
|
"Idziesz w odstawkę. Ma nową zabawkę. Trudniej, im dalej, co było obiecywane. Chlanie nad ranem, fanaberie kochanek. Jak na tacy podane żadne wyzwanie. Weźmiesz na bajer albo przylecą same. Będziesz je ranił, licząc że trafisz diament, co odejdzie albo zdradzi, by wyrównać karmę."
|
|
|
"Ona odeszła i znów pękło ci serce, co? Piona Werter! Znowu pękło ci serce. Masz kamień w to miejsce. Dosyć już cierpień"
|
|
|
|